Witam wszystkich, odebrali mi prawo jazdy za jazdę po alkoholu, ponad 2 promile.
Za niedługo będę miał rozprawę i tu moje pytanie bo miałem na B i na A, zatrzymali mnie samochodem ale prokurator na przesłuchaniu powiedział "może Panu na A nie zabiorą"...
I to mi dało do myślenia, tzn jest to możliwe żeby mi odebrali na B a zostawili na A?
Sędzia ma takie pole manewru?
Będę wdzięczny za pomoc, pozdrawiam.