przez szofer80 » poniedziałek 24 czerwca 2019, 11:05
przez Blacksmith » poniedziałek 24 czerwca 2019, 13:21
przez ks-rider » poniedziałek 24 czerwca 2019, 13:58
szofer80 napisał(a):pewnie,żeby jeszcze nie trzeba było za to płacić, gdy kursy i "przypomnienia" będą dotowane z budżetu i pracodawców.
Blacksmith napisał(a):Dla mnie jedną z największych paranoi jest to, że osoba posiadająca już PJ nie może według prawa doszkalać się oficjalnie w "Elce". Moja matka ma prawo jazdy ale nie jeździła od 25 lat. Teraz chciałaby do kierowania wrócić przez wyprowadzkę za miasto, ale jak ma się podszkolić?
Jest to kolejna kwestia którą musze zainteresować posłów i ministerstwo.
Ehh... Tyle tej patologii w tym całokształcie ruchu drogowego, że człowiek traci rachubę a dzień jest o przynajmniej 100 godzin za krótki.
przez zgredziatko » poniedziałek 24 czerwca 2019, 14:50
przez mp0011 » poniedziałek 24 czerwca 2019, 15:21
przez ks-rider » poniedziałek 24 czerwca 2019, 20:40
mp0011 napisał(a):A czego można zapomnieć z teorii, co uniemożliwia bezpieczne prowadzenie pojazdu? Rozumiem, że można zapomnieć jak się obsługuje samochód, biegi, pedały,
przez zgredziatko » poniedziałek 24 czerwca 2019, 23:12
przez Cyryl » wtorek 25 czerwca 2019, 05:02
mp0011 napisał(a):A czego można zapomnieć z teorii, co uniemożliwia bezpieczne prowadzenie pojazdu?...
przez ks-rider » wtorek 25 czerwca 2019, 09:13
zgredziatko napisał(a):@ks-rider: co dzień, nie codziej
przez ks-rider » wtorek 25 czerwca 2019, 09:13
Cyryl napisał(a):
optymista.
w tej chwili mam kolegę na kat. D zawodowego kierowcę kat. C, C+E z wieloletnim stażem w jeżdżeniu po całej Europie, ale:
- nie rozgląda się na przejazdach kolejowych,
- nie wie co to obszar o ograniczonej prędkości i przez skrzyżowania równorzędne przejeżdża jak z pierwszeństwem.
- nie wie (lub nie stosuje) zatrzymania na strzałce warunkowej.
- nie stosuje sygnalizowania kierunkowskazem zamiaru, dopiero jak zaczyna kręcić kierownicą, choć takie zachowanie u innych bardzo denerwuje go.
no i co najważniejsze - podejście do innych użytkowników:
- pieszy wróg, który zawsze chce wejść pod pojazd.
- rowerzysta wróg, choć sam jeździ rowerem.
- osobówka wróg nie przestrzegający przepisów.
- ciężarówka to samo.
- tramwaj podobnie z chamstwem motorniczych.
w zasadzie każdy kierowca po 10 latach jest wtórnym analfabetą jeżeli chodzi o przepisy.
dodatkowo jeżeli chodzi o zapominanie, trzeba mieć co zapomnieć.
zdecydowana większość kierowców nigdy na oczy nie widziała żadnego aktu prawnego czy też kodeksu. swoją wiedzę opierając na tym co powiedziano na wykładach (jeżeli ktoś chodził), na tym co usłyszeli od instruktora podczas jazdy, podczas przygotowania się do testów i "koś coś powiedział" lub "widziałem w TV".
wkład własny pracy podczas kursu jest pojęciem całkowicie abstrakcyjnym.
przez mp0011 » wtorek 25 czerwca 2019, 15:21
przez Cyryl » wtorek 25 czerwca 2019, 15:33
przez mp0011 » wtorek 25 czerwca 2019, 15:57
Cyryl napisał(a):przez moje "ręce" przeszło ponad 200 kierowców w większości wykonujących swój zawód dziesiątki lat. zdecydowana większość z nich nie zna podstaw PoRD, nie jakieś niuanse, nie trudne lub rzadko występujące rzeczy, ale podsta
przez ks-rider » wtorek 25 czerwca 2019, 16:02
mp0011 napisał(a):Ale. Bez znajomości większości przepisów można się (w przeważającej większości) obyć i poruszać bezpiecznie - pod warunkiem znajomości kilku podstawowych, które powinny znać dzieci w szkole... A w przypadku braku pewności, szczególnej ostrożności i ustępowaniu.
przez mp0011 » wtorek 25 czerwca 2019, 16:05
ks-rider napisał(a):To Ci sie tylko tak wydaje...