przez zabijkomara » niedziela 10 lipca 2016, 15:32
Cześć. Mam problem z tym, że jak prowadzę samochód, zawsze instruktor mówi mi, że jeżdżę za blisko krawężnika. Ja nie widzę tego i moim zdaniem jest normalnie, dopiero, gdy spojrzę w prawe lusterko - widzę, jak blisko krawężnika jestem. Da się to jakoś wyćwiczyć, aby nie ściągało zawsze na jedną stronę? Ogólnie zawsze trudno mi ocenić, czy nie zderze się np. z samochodem, który jedzie z naprzeciwka. Jakieś rady?