Rozterki

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Rozterki

Postprzez Kluska89 » wtorek 05 lipca 2016, 09:59

witam wszystkich, przedemna wyzwanie i nie wiem czy dam radę. Pod koniec lipca chciałabym pojechać z Gdańska do Wrocławia sama autem. Nigdy jeszcze nie jechałam w tak daleką podróż. Ogólnie jeżdżę autem na codzień ( prawko mam od września 2015) do pracy i po mieście. Najdalej prowadziłam samodzielnie auto w trasie niewiele ponad 100 km. Dodatkowym utrudnieniem jest to że chciałabym zabrać psa. Piesek jest grzeczny w aucie, będzie przypiety pasami. Martwię się raczej o to że nie wypoczne na postojach bo będę musiała zająć się moja suką. Dajcie jakieś rady. Pozdrawiam
Kluska89
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 05 lipca 2016, 09:43

Re: Rozterki

Postprzez rpa » środa 06 lipca 2016, 00:35

Rób dłuższe postoje? Cóż tu radzić, jedź, a sama szybko się przekonasz czy wytrzymujesz. Osobiście staram się nie jeździć sam z psem, każdy zwierzak może się zachować nieprzewidywalnie (może być na co dzień wyjątkowo spokojny, ale po 300km w aucie nawet niektórym ludziom trochę odbija ;) ), a ty nie będziesz miała możliwości nad nim zapanować w trakcie jazdy. Przypięcie pasami może nie zdać egzaminu, psy potrafią się nieźle wyślizgiwać z tego typu zabezpieczeń.
rpa
 
Posty: 367
Dołączył(a): sobota 09 stycznia 2016, 17:11

Re: Rozterki

Postprzez AMP » wtorek 09 maja 2017, 12:09

Ja mam trochę inne rozterki. Długi trasy lubię - często jest prościej niż w dużym mieście.
Mam dużą blokadę by jeździć po W-wie. Nie jestem pewna czy samochód jest odpowiednio daleko, by wjechać na główną drogę, czy czekać, za mną ustawia się kolejka zniecierpliwionych.
Staram się dynamicznie ruszać, ale czasem gdy za bardzo się stresuje efekt jest odwrotny, auto gaśnie. Na szybkich drogach, wiem że nie mogę jechać wolno, a jednocześnie muszę się szybko orientować i decydować, którym zjazdem zjechać/wjechać, kiedy zmienić pas, itd. Peszy mnie perspektywa parkowania na dużych ulicach, gdzie często trzeba się "wcisnąć", a przede wszystkim robić to szybko, by nie blokować innych.

Myślałam, by trochę samej potrenować. Macie pomysły na taki trening samodoskonalenia, a może znacie jakieś strony w internecie, gdzie są fajne sugestie, co młody kierowca powinien się nauczyć?
AMP
 
Posty: 67
Dołączył(a): wtorek 18 kwietnia 2017, 10:44

Re: Rozterki

Postprzez rpa » wtorek 09 maja 2017, 16:36

Masz się nauczyć tego, czego ci trzeba - czyli głównie prędkości w obliczaniu, czy to już wymuszenie, czy jeszcze nie. Niestety, w dużych miastach czasem nie da się inaczej, niż delikatnie wymusić. Kierowcy w tych miastach są do tego przyzwyczajeni i wymuszenie korekty prędkości o ~10km/h jest zazwyczaj traktowane liberalnie, podobnie jak zmienianie pasów na ostatnią chwilę. Jeśli nie jeździsz na warszawskich tablicach, masz dodatkową taryfę ulgową u pozostałych uczestników ruchu. Pewność siebie przyjdzie z czasem.
rpa
 
Posty: 367
Dołączył(a): sobota 09 stycznia 2016, 17:11

Re: Rozterki

Postprzez waw » piątek 19 maja 2017, 23:23

rpa napisał(a):Kierowcy w tych miastach są do tego przyzwyczajeni i wymuszenie korekty prędkości o ~10km/h jest zazwyczaj traktowane liberalnie, podobnie jak zmienianie pasów na ostatnią chwilę.

Wymuszenie pierwszeństwa to "zmuszenie do istotnej zmiany prędkości/kierunku". Ważne żeby wszystko robić z głową i sygnalizować każdy manewr który tego wymaga.
waw
 
Posty: 1858
Dołączył(a): niedziela 05 lipca 2015, 13:59

Re: Rozterki

Postprzez wioli88 » niedziela 04 czerwca 2017, 09:35

Warto zastanowić się nad podróżą w nocy. Mniejszy ruch, a piesek powinien spać.
wioli88
 
Posty: 4
Dołączył(a): sobota 03 czerwca 2017, 22:20
Lokalizacja: Katowice


Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości