Potrącenie ale może jednak nie do końca

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Potrącenie ale może jednak nie do końca

Postprzez joanna06061 » czwartek 12 maja 2016, 22:01

Witam
nie szukałam podobnego wątku, ale liczę na waszą pomoc.
Mój M jechał ostatnio przez skrzyżowanie na które wyjechała mu rowerzystka, najprawdopodobniej jechała środkiem drogi, więc M miał ograniczoną trochę możliwość manewru. Przestraszyła się i się wywróciła - oczywiście twierdząc, że uderzył w nią. Okazało się, że Pani jechała na badanie krwi, więc M wziął rowerzystkę i zawiózł na badanie na wszelki wypadek, próbując dowiedzieć się czy wszystko z panią ok (podobno bolało kolano - co w upadku z roweru jest normalne, nasz syn ma to non stop). Zawiózł, przywiózł i podobno ok. Ale stresik jest. Mój M martwi się, że Pani rowerzystka zgłosi się po jakieś odszkodowanie bądź narobi mu jakiś niepotrzebnych problemów. Zaznaczam, że nie była wzywana policja. Czy mamy martwić się na zapas że jeszcze coś może z tego wyniknąć, czy to że Pani nie wzywała policji to już jest dla nas w miarę czysta i jasna sytuacja. Plis, poradźcie coś. Dzięki
joanna06061
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 12 maja 2016, 21:54

Re: Potrącenie ale może jednak nie do końca

Postprzez rpa » czwartek 12 maja 2016, 22:26

jak nie ma ustalonych świadków i pani nie poszła tego samego dnia na obdukcję (oba kryteria muszą być spełnione), to można zapomnieć o sprawie
rpa
 
Posty: 367
Dołączył(a): sobota 09 stycznia 2016, 17:11


Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości