No i wszyscy jesteście w błędzie. Formalny skrót nazwy ustawy to u.p.r.d. Oczywiście mało kto tak pisze poza tekstami normatywnymi. Szerszon i waw nie mają mocy orzekania w sprawach poprawnej pisowni (zwłaszcza szerszon, sadzący błąd na błędzie) więc nie powinni się w tej sprawie wypowiadać z pozycji autorytetu, żeby nie narażać się na śmieszność.
Norma użytkowa jest jednak taka, że można sobie skracać wyrazy od pierwszych liter - i uzus jest taki, że jedni robią to (zgodnie z zasadami) jako PoRD, a inni - (też zgodnie z zasadami) jako PRD. A inni - jeszcze bardziej potocznie - używają nawet skrótu KRD. I wszystko jest pięknie, bo wszyscy się rozumieją i dogadują. Chyba, że ktoś ma np. zespół aspergera i ma problem z wyłapywaniem znaczeń z kontekstu. I co pan zrobisz? Ale to nie jest nasz problem.
waw: te wyjątki, o których mówisz, są "z imienia" wyliczone w słownikach . I dotyczą oficjalnych skrótowców. To nie jest tak, że sobie przychodzi jakiś Wiesiek z forum i postanawia "o, to ja będę skracał tak, więc taka jest zasada".