Gdzie najchętniej kupiłbyś używany samochód?

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Gdzie najchętniej kupiłbyś używany samochód?

Na giełdzie
1
4%
W komisie
2
9%
U dilera
4
17%
Z ogłoszenia
1
4%
Od znajomego
15
65%
 
Liczba głosów : 23

Postprzez ella » poniedziałek 19 września 2005, 16:57

Czasami kupując z ogłoszenia można kupić dobrze zrobionego składaka :wink: Ktoś kto ma warsztat kupuje samochody wypadkowe i robi z dwóch nich jeden.
Nasz poprzedni samochód który uległ wypadkowi i skasował sobie cały przód właśnie odkupił na miejscu jakiś facet, któy ma warsztat i stwierdził, że on juz na jeden taki sam tylko z uszkodzonym tyłem to sobie zrobi jeden.
Myślicie, że to bezpiecznie potem takim jeździć? A wogóle można tak?
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Silent » poniedziałek 19 września 2005, 18:33

Jeżeli jest to fachowa robota, to myślę że bezpiecznie... tylko z kolei jak tu rozpoznać fachową robotę od niefachowej... A co do tego czy tak można... w wielu dowodach rejestracyjnych widziałem już wpis: 'SKŁADAK' więc wygląda na to że można :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Silent
 
Posty: 584
Dołączył(a): poniedziałek 01 listopada 2004, 21:06
Lokalizacja: Olsztyn / Trevelmond

Postprzez Sławek_18 » poniedziałek 19 września 2005, 18:34

:) :) przypomnial mi sie w mtv pimp maj rajd ( :D )
jeden samochod zrobiony z 2 pospawany w polowie i polepiony guma do zucia :D :D :D
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Jerzyk » wtorek 20 września 2005, 08:26

Pimp Maj Raid rządzi :D
A słyszeliście coś o tym że podobno MtvPl miało coś takiego odstawiać w Polsce :?:
Z błękitnym niebem :!: 8)

-- B od lutego 2005, C w drodze --
Avatar użytkownika
Jerzyk
 
Posty: 94
Dołączył(a): poniedziałek 03 stycznia 2005, 09:11
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez ella » wtorek 20 września 2005, 09:43

Thomasso napisał(a):Niestety z samochodami nie jest tak jak z winem, że im starsze tym lepsze...


Znalazłam fajną wypowiedź na temat wiekowych samochodów :lol:
Kiedyś jechałam Trasą Łazienkowską dwudziestokilkuletnim saabem 900. Mimo podeszłego wieku był jeszcze w niezłej kondycji, ale nagle postanowił mi sprawić niespodziankę. Fotel kierowcy, na którym siedziałam, odjechał do tyłu. Okazało się potem, że po bokach przerdzewiały spojenia i podczas jazdy puściły. Gdybym nie trzymała się kurczowo kierownicy, odjechałabym wraz z fotelem do tyłu.


:D :lol:
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Agawa » wtorek 20 września 2005, 11:10

ella napisał(a):
Thomasso napisał(a):Niestety z samochodami nie jest tak jak z winem, że im starsze tym lepsze...


Znalazłam fajną wypowiedź na temat wiekowych samochodów :lol:
Kiedyś jechałam Trasą Łazienkowską dwudziestokilkuletnim saabem 900. Mimo podeszłego wieku był jeszcze w niezłej kondycji, ale nagle postanowił mi sprawić niespodziankę. Fotel kierowcy, na którym siedziałam, odjechał do tyłu. Okazało się potem, że po bokach przerdzewiały spojenia i podczas jazdy puściły. Gdybym nie trzymała się kurczowo kierownicy, odjechałabym wraz z fotelem do tyłu.


:D :lol:


hahaha...musiało to smiesznie wyglądać.Jedzie babka i kurczowo trzyma sie kierownicy :lol:
Avatar użytkownika
Agawa
 
Posty: 911
Dołączył(a): poniedziałek 05 kwietnia 2004, 14:25
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Jerzyk » wtorek 20 września 2005, 22:49

A widziałem już paru takich kurczowo trzymających kierownicy. Niektórzy głowę mają dokładnie nad kółkiem, albo nawet nieco bardziej wysuniętą do przodu. To dopiero śmiesznie wygląda :wink:
Z błękitnym niebem :!: 8)

-- B od lutego 2005, C w drodze --
Avatar użytkownika
Jerzyk
 
Posty: 94
Dołączył(a): poniedziałek 03 stycznia 2005, 09:11
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Myslovitz » środa 11 stycznia 2006, 00:36

Silent napisał(a):Najchętniej kupiłbym od znajomego :) Powód już był tu wymieniany: wiadome pochodzenie, i żadnych przekłamań... oczywiście mowa tu o takim prawdziwym znajomym a nie o jakimś pseudoznajomym ;)

Zgadzam się z silentem :) ale jeszcze z takiego oto powodu:
Odkąd skradziono nam nasz pierwszy samochód, dokładnie w 3 tygodnie po kupieniu go w komisie i to sprzed naszego domu, bez pozostawienia żadnych śladów :mad2: (dosłownie rozpłynął się w powietrzu), to nie wierzę, że komisy są tak zupełnie czyste :evil: Nie wszystkie, ale ta kradzież wyglądała tak, jak jakby ktoś ją "nagrał", kto wie, czy ktoś nie z komisu :shock:
Czy to możliwe :?:
Może i reprezentuję spiskową teorię dziejów, ale takich Matizów, jak ś.p. nasz, parkuje do tej pory kilka w okolicach naszego domu, a skradziony został właśnie nasz :evil:
6.03.2006 - zdane
21.03.2006 - odebrane
Avatar użytkownika
Myslovitz
 
Posty: 502
Dołączył(a): sobota 24 września 2005, 20:41
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez scorpio44 » środa 11 stycznia 2006, 12:23

Myslovitz napisał(a):Czy to możliwe :?:
Może i reprezentuję spiskową teorię dziejów, ale takich Matizów, jak ś.p. nasz, parkuje do tej pory kilka w okolicach naszego domu, a skradziony został właśnie nasz :evil:

To nie spiskowa teoria dziejów. To tylko Polska właśnie. ;) Jasne, że możliwe.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez miros » środa 11 stycznia 2006, 14:00

wiesz myslovitz wszystko jest mozliwe, moze to byl ktos od pana z komisu, a moze poprostu jakis pan sie przechadzal i spodobal mu sie wlasnie twoj matizek. PECH
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Matylda » środa 11 stycznia 2006, 17:30

A ja twierdzę że w komisach kantują ile wlezie :!:
Kupiliśmy jakiś czas temu w komisie w Będzinie samochód, tani to raczej nie był: Renault Laguna 2,0 rocznik '95 za jedyne 30 tyś, z tym ze tzw. full wypas. Oczywiście pan z komisu pojechał z nami przed zakupem do jakiegoś serwisu, gdzie podobno sprawdzono furę na wszystkie sposoby łącznie z wytrząsaniem jej :lol: Zostaliśmy więc posiadaczami tego pięknego złomu, jak się okazało już tydzień później. Podczas jazdy otworzyła się maska przy prędkości 80/h i roztrzaskała pół samochodu, PZU uznał że przerdzewiały zamek "puścił" i mieliśmy duże problemy z odszkodowaniem, a naprawa wyniosła 4,5 tyś zł. Za kilka dni gdy staliśmy na skrzyżowaniu coś huknęło pod maską i zaczęło dymić...okazało się, że wąż od klimatyzacji wystrzelił, chyba ze starości :lol: Koszt naprawy 450 zł. Myśleliśmy, ze to już wszystko, ale prawda była okrutniejsza! Nasz nabytek nie chciał jeździć na gazie, "strzelał", prychał i nie jechał. Wymiana inst. gzaowej to przynajmniej 2 tyś, ale postanowiliśmy pozbyć się złomu. Za te pieniądze które straciliśmy, moglibyśmy kupić nowy samochód!

Tak więc uważajcie na komisy, tam "picują" tylko samochody do sprzedaży, a jak już ktoś odjedzie w siną dal, to okaże się ze kupił złom!
Gdybym miała kupić używany samochód to albo od znajomego, albo "z ogłoszenia"- ale pojechałabym tam ze znajomym mechanikiem, żeby obejżał to cudo :!:
Żyj tak, aby nikt nigdy przez Ciebie nie płakał !
Rozpoczęcie kursu: 22.08.2005
Egzamin 1 podejście: 23.11.2005 zaliczony pozytywnie
Prawo jazdy odebrane: 05.12.2005
Matylda
 
Posty: 313
Dołączył(a): niedziela 30 października 2005, 12:19
Lokalizacja: Tarnów

Poprzednia strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości