Wątek Rowerowy

[mp0011]

Jeżeli do tego dołączą rolkarze, to dopiero będzie ciekawie.

A to są rolki, czy jeszcze buty? Gdzie będzie podział?

phpBB [media]

[gumik]

Rolki, wrotki, Heelys... Co za różnica? Wszystko to buty z kółkami. Tylko ilość i umiejscowienie kółek inne.

[mp0011]

Różnica jest taka, że rolkarz nie może w rolkach normalnie iść. A w tym owszem. I ja, jadąc DdR i widząc takiego pieszego idącego jak człowiek po DdR, mogę przykładowo użyć dzwonka. A nagle ten pieszy pokazuje że on nie idzie w butach, tylko w Heely'ach, więc formalnie (jeżeli ustawa o UTO wejdzie) będzie legalnym użytkownikiem DdR, a ja dopuszczę się nieświadomie wykroczenia nieuzasadnionego używania sygnałów dźwiękowych

[Henq]

Różnica jest taka, że rolkarz nie może w rolkach normalnie iść. A w tym owszem. I ja, jadąc DdR i widząc takiego pieszego idącego jak człowiek po DdR, mogę przykładowo użyć dzwonka. A nagle ten pieszy pokazuje że on nie idzie w butach, tylko w Heely'ach, więc formalnie (jeżeli ustawa o UTO wejdzie) będzie legalnym użytkownikiem DdR, a ja dopuszczę się nieświadomie wykroczenia nieuzasadnionego używania sygnałów dźwiękowych

wystarczy by ogarnięty przy tworzeniu UTO zastrzegł: nie dotyczy jednego kółka, nie dotyczy kółek ukrytych, nie dotyczy niesienia transportu itp... itd... transport osobisty powinien być widoczny i używany
To jest tak jak byś deskorolkarza niosącego deskę (wszak idzie) "dryń" "dryń" a on kładzie deskę odpycha się i jedzie i pokazuje, że jedzie
więc: "formalnie będzie legalnym itd..."
z hulajnogą będzie łatwiej
Przepis powinien jasno sprecyzować, że trzeba korzystać z urządzenia transportu osobistego w danej chwili by obowiązywał przepis o UTO

[yorki]

Różnica jest taka, że rolkarz nie może w rolkach normalnie iść. A w tym owszem.

Te "monowrotki" to myślę, zabawka dla znudzonych dzieciaków na zakupach w galerii. Na drogach się nie przyjmie.
Co innego elektryczne hulajnogi, w różnych konfiguracjach.
Chyba przyjdzie się z nimi zaprzyjaźnić na DDR-ach.
Osobiście nic do tego typu "pojazdów" nie mam.

W przeciwieństwie do rolkarzy.
Ni to pieszy, ni pojazd. Na ścieżce potrafi zająć 2,5-3 m szerokości.
Parę lat temu zaliczyłem klasyczne OTB po zaczepieniu o ochraniacz (rękawicę) gostka, który właśnie postanowił rozpędzić się krokiem łyżwowym. Dosłownie pierwszy ruch ręką. Byłem niby daleko, ale i tak złapałem rogiem kierownicy tą nieszczęsną rękawicę. Dwa szwy na głowie były niczym w porównaniu z pękniętą kością ogonową.
Mam tylko nadzieję, że nowa ustawa o tych wszystkich nowych wynalazkach nie dopuści rolkarzy na drogi dla rowerów.