Dawno Temu Na Drodze, Kursie i Egzaminie

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Dawno Temu Na Drodze, Kursie i Egzaminie

Postprzez rusel » środa 11 marca 2015, 10:13

Obrazek

Pijani kierowcy w przedwojennej Polsce

W II Rzeczpospolitej za prowadzenie po pijaku nie groziła żadna kara. Prawo było dziurawe, przyzwolenie społeczne stuprocentowe, a statystyki wypadków – zatrważające.

Pijany szofer sprawcą strasznej katastrofy. Jeden zabity, dwu ciężko rannych – krzyczał nagłówek jednego z numerów łódzkiego „Echa” z 1930 roku. Pijany szofer przejechał burmistrza! – donosiły dzienniki z Katowic w tym samym czasie. Rozbicie się taksówki w Warszawie. 1 zabity i 3 rannych – alarmował „Express Wieczorny Ilustrowany”, natychmiast dopowiadając, że sprawcą jest pijany taksówkarz.

„Głos Poranny” z 1928 roku prezentował stołeczną historię: pijany kierowca ciężarówki należącej do znanej fabryki zapraw i pasty do obuwia „Jaśniej słońca” zdemolował pół ulicy Wspólnej. Powstrzymał go dopiero wytrwały pościg w wykonaniu… czterech policjantów na rowerach oraz nie mniej zdeterminowanych patroli pieszych, które zarekwirowały dwie taksówki (własnych samochodów polska policja wciąż miała bardzo niewiele).

Wreszcie „Ilustrowana Republika” z 1932 roku opowiedziała o wypadku spowodowanym przez urżniętego w trupa żołnierza, który wbił się rozpędzonym wojskowym samochodem w wóz koński wiozący 21 osób. Jedna czwarta ofiar kolizji zginęła, reszta trafiła do szpitali.

Podobnych wypadków w międzywojniu były setki, a nawet tysiące – choć dokładnych statystyk nikt nie prowadził.

W 1925 roku „Łódzkie Echo Wieczorne” alarmowało: przynajmniej 75 procent wszystkich nieszczęśliwych wypadków samochodowych następuje z powodu nietrzeźwego stanu szofera! Mimo to musiały minąć lata, aby prawo dogoniło rzeczywistość.

Samochody zaczęły zdobywać w Polsce popularność już przed I wojną światową, tymczasem pierwsze przepisy zakazujące prowadzenia po pijaku pojawiły się dopiero w rozporządzeniu Ministra Robót Publicznych i Ministra Spraw Wewnętrznych ze stycznia 1928 roku. Punkt 50. tego aktu stanowił: „zabrania się kierowcy prowadzić pojazd będąc w stanie nietrzeźwym”.

Niestety, jak często w Polsce, był to zupełnie martwy przepis, ustanowiony głównie z uwagi na międzynarodowe porozumienia. W rozporządzeniu nie tylko nie sprecyzowano czym dokładnie jest „stan nietrzeźwy”, ale też nie przewidziano… żadnej konkretnej kary za kierowanie pojazdem na bani. W efekcie kierowcy mogli czuć się bezkarni tak długo, aż nie spowodowali groźnego wypadku. Wtedy natomiast i tak karano ich nie za samą jazdę pod wpływem, ale za nieostrożne kierowanie pojazdem, przekroczenie innych przepisów lub nieumyślne uszkodzenie ciała, a w najgorszym scenariuszu – spowodowanie śmierci.

Dziurawego przepisu nie sprecyzowano w żadnym z kolejnych przedwojennych rozporządzeń. Problem w większości wynikał z braku chęci, ale też – z elementarnej ignorancji naszych polityków. W dwudziestoleciu międzywojennym oczywiście nie istniały alkomaty, ale nie znaczy to, że w ogóle nie dało się badać poziomu alkoholu we krwi.

Dopiero w 1939 roku władze uznały problem pijanych kierowców za wygodny temat zastępczy. Obwieszczono bezwzględną walkę z odurzonymi alkoholem „mordercami”. Przykładowo każdy taksówkarz, na którego padłoby podejrzenie o picie w pracy… miał być odsyłany do szpitala na płukanie żołądka. Zanim jednak ta krucjata weszła w życie, wybuchła II wojna światowa.

Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Dawno Temu Na Drodze, Kursie i Egzaminie

Postprzez rusel » piątek 13 marca 2015, 14:31

Bardzo ciekawa fotografia z 21 marca 1921, Opole. Zdjęcie ze zbiorów Francuskiej Biblioteki Narodowej.

Kontrola drogowa

Obrazek
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Dawno Temu Na Drodze, Kursie i Egzaminie

Postprzez Pejter » piątek 13 marca 2015, 15:35

Archiwalny film pokazujący zasadę działania mechanizmu różnicowego...
https://www.youtube.com/watch?v=Cz3-2W0x8kg
Pejter
 
Posty: 18
Dołączył(a): piątek 13 lutego 2015, 11:23

Re: Dawno Temu Na Drodze, Kursie i Egzaminie

Postprzez rusel » piątek 13 marca 2015, 17:03

Kiedyś na to trafiłem, klasyka, te filmy instruktażowe wykraczają poza swoją epokę
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Dawno Temu Na Drodze, Kursie i Egzaminie

Postprzez rusel » poniedziałek 16 marca 2015, 16:24

Początek XX wieku na ziemiach polskich rzecz jasna i przejażdżka (z wyższych sfer domniemam). Takie wypady odbywały się głównie w pojazdach o nadwoziu otwartym, wzorowano się na powozach, frajda musiała być nieziemska

Obrazek
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Dawno Temu Na Drodze, Kursie i Egzaminie

Postprzez szerszon » środa 18 marca 2015, 00:49

Poznajecie ? :D
Obrazek
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Dawno Temu Na Drodze, Kursie i Egzaminie

Postprzez szerszon » środa 18 marca 2015, 00:50

Obrazek
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Dawno Temu Na Drodze, Kursie i Egzaminie

Postprzez jasper1 » środa 18 marca 2015, 01:32

Marszałkowska/Alej Jerozolimskie.
Na pierwszym widać budowę PKiNu, na drugim dach rotundy PKO.
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Dawno Temu Na Drodze, Kursie i Egzaminie

Postprzez rusel » środa 18 marca 2015, 12:35

Auto nieco zapomnianej już marki Adler to najstarszy pojazd w Polsce. Tak wynika z danych udostępnionych przez Centralną Ewidencję Pojazdów i Kierowców (CEPiK). Zostało zarejestrowane w 1901 roku w Warszawie; dziś wciąż można je oglądać w stolicy, znalazło swoje miejsce w Muzeum Techniki.

W bazie CEPiK, zarządzanej przez MSW, jest łącznie 455 aut zarejestrowanych jako pojazdy zabytkowe. Zostały one wyprodukowane jeszcze przed 1940 rokiem. Najwięcej z nich znajduje się w woj.: mazowieckim - 128 aut, śląskim - 52, wielkopolskim - 52, małopolskim - 29, dolnośląskim - 27, pomorskim - 27 i podkarpackim 23.

Obrazek
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Dawno Temu Na Drodze, Kursie i Egzaminie

Postprzez Borys_q » środa 08 kwietnia 2015, 10:57

Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Dawno Temu Na Drodze, Kursie i Egzaminie

Postprzez rusel » czwartek 23 kwietnia 2015, 10:54

Obrazek

1941 rok. Policjant żydowski kierujący ruchem na rogu ulic Leszno i Karmelickiej w warszawskim getcie.
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Dawno Temu Na Drodze, Kursie i Egzaminie

Postprzez szerszon » czwartek 30 kwietnia 2015, 21:07

Daytona Beach, Floryda

1904
Obrazek

1957
Obrazek

Obecnie
Obrazek
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Dawno Temu Na Drodze, Kursie i Egzaminie

Postprzez szerszon » czwartek 30 kwietnia 2015, 21:23

szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Dawno Temu Na Drodze, Kursie i Egzaminie

Postprzez LeszkoII » sobota 06 czerwca 2015, 20:46

Wklejam trochę nietypowe linki, trochę czytania jak ktoś lubi.

cz. 1. http://palestra.pl/old/index.php?go=artykul&id=3681
cz. 2. http://palestra.pl/old/index.php?go=artykul&id=3728
cz. 3. http://palestra.pl/old/index.php?go=artykul&id=3785

fragment napisał(a):Wracając do przyznawanych „praw jazdy”, warto jeszcze wspomnieć, kto uczył jeździć chętnych do ich otrzymania i wpajał im podstawy wiedzy o funkcjonowaniu samochodu, by mogli złożyć egzamin przed komisją powołaną przez oberpolicmajstra. Egzamin był surowy: przysługiwała tylko jedna powtórka, a potem kandydat na szofera tracił już na zawsze możliwość uzyskania „prawka”, jak się dziś określa ten dokument.
Początkowo do egzaminów stawali głównie samoucy, uczący się sztuki prowadzenia nabytego samochodu na pustych placach pod okiem zaprzyjaźnionego szofera lub wręcz z podręczników wydawanych we Francji czy w Niemczech, a w późniejszych już latach tłumaczonych na język polski.
Kursy przygotowawcze prowadziły też szkoły jazdy; najstarszą, jeszcze przed 1902 rokiem, założył gruziński książę Nahaszgelze przy ul. Polnej 36; instruktorem był w niej francuski inżynier. Potem powstało kilka innych, a najpoważniejszą założył w 1911 roku inż. Czesław Zakrzewski pod egidą Towarzystwa Automobilistów Królestwa Polskiego. Przez pierwszy rok wykształciła 80 szoferów – zawodowych i osoby prywatne .
Gdy w 1900 roku opracowywano „przepisy samochodowe”, formalnie obowiązywał jeszcze kodeks kar głównych i poprawczych: jest jednak raczej wątpliwe, by paragrafy odnoszące się do przypadków łamania reguł ruchu drogowego – omówione w poprzedniej, pierwszej części tego opracowania – były w praktyce stosowane. Sądzić można, że funkcjonariusze policyjni przy drobniejszych przewinieniach karali raczej doraźnie, według swego uznania, i tylko krwawe zdarzenia na drodze miewały epilog sądowy.

:P
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Dawno Temu Na Drodze, Kursie i Egzaminie

Postprzez szerszon » środa 10 czerwca 2015, 00:13

Obrazek
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 134 gości