[QUOTE=ps-man;109715871]Pojęcie SAM, czyli samochodu własnej, amatorskiej konstrukcji, pojawiło się w latach pięćdziesiątych, kiedy to tygodnik "Motor" rozpoczął organizowanie konkursów pod hasłem "Samochód Amatorski Motoru" (SAM). Samochody te powstawały z potrzeby posiadania samochodu w czasach, gdy samochody seryjne były dostępne dla nielicznych.
Wśród SAM-ów były konstrukcje ambitne, wyglądająco pięknie, nowocześnie…
[url="http://www.autogen.pl/art/plsportscars/dkwmiler.jpg"]DKW Miller: mały roadster na bazie „dekawek”[/url], zbudowany ok. 1952 r. przez M. Milera.
SAM Janyszek: coupe z 1959 r. zainspirowane m.in. przez Mercedesa „Gullwinga”, z unoszonymi do góry drzwiami; dzieło J. Janyszka z Olsztyna, który oparł się na 20-letnim VW/KdF:
imcdb.orgSAM-Kdf/VW Phoenix: powstały w Bielsku-Białej; projektantem inż. Szuby, konstruktora szybowców. Był budowany przez 26 lat, oparto go o podwozie łazika KdF (VW) Kubelwagen z 1941 r., a silnik z 1941 r. również pochodził również z tego typu pojazdu. Co ciekawe, samochód nosi logo VW, na co oficjalnie zgodził się producent.
http://www.motoretro.bialnet.com.pl/pojazdy.php?id=63
Saab Okarmus: kolejna konstrukcja z Bielska - inż. Okarmusa, znanego konstruktora szybowców. Samochód ukończono w latach 60., opierając nowoczesną karoserię o elementy DKW z 1938 r. W latach 80. wymieniono silnik, skrzynię biegów i inne elementy na pochodzące z Saaba:
http://www.motoretro.bialnet.com.pl/pojazdy.php?id=138
Były też konstrukcje dziwne…
…jak ten samochód T. Lorenza z drewnianą karoserią, trochę przywodzący na myśl konstrukcje z Flinstonów…
…czy [url="http://www.autogen.pl/art/plsportscars/motolot.jpg"]ten trójkołowy “Motolot”[/url] z silnikiem Mercury V8, mierzący ok. 7 metrów.
Czasami SAM-y wyglądały rzeczywiście, jak samochody amatorskie:
http://www.muzeum-motoryzacji.com.pl/pl/eksponaty/samochody/prl/sam.html
Wydaje mi się, że ten samochód na zdjęciu nie był jedynym takim – kojarzę zdjęcie podobnego wozu, wszakże pomalowanego inaczej (na grafitowo lub granatowo) i ustawionego obok czerwonego egzemplarza.
Były też projekty bardzo ambitne, jak ten (kolejny już) samochód A. Słodowego – Jaga, na bazie Skody Tudor:
http://s1231.photobucket.com/user/zlomnik/media/jaga/SAM-n-b-Skody-Tudor-by-Adam-S1420odowy-2_zps36ae8711.jpg.html
Niektóre SAM-y miały bardzo oryginalne nazwy. Najciekawszą był chyba Zaperdalac. :troll:
http://pinka.pl/pin/4539/FSO-ZAPERDALAC#.UqzV0PTuLPI
Były też sportowe SAM-y, a wśród nich prawdziwe wyścigowe bolidy, popularne zwłaszcza w latach 50. Najsłynniejsze i najliczniejsze z nich pochodziły z Katowic, gdzie w warsztatach Automobilklubu Śląskiego wybudowano ich kilkadziesiąt.
http://www.polskie-auta.pl/stara/samy.htm
http://www.polskie-auta.pl/stara/samy.htm
imcdb.org
imcdb.orgKadry z wyścigu samochodowego w Warszawie w roku 1957. SAM-y w towarzystwie Triumpha TR2.
A to inny sportowy SAM z silnikiem motocyklowym. Rok 1953:
http://m.onet.pl/moto/aktualnosci,4b3dm
Jeszcze w latach 50. na trasach wyścigowych można było ponadto spotkać prawdziwe samochody sportowe, ale mające najczęściej przedwojenny rodowód. Były Lancie Aprilia, BMW 326 i 328, a nawet Bugatti – jednak te ostatnie, choć będące rasowymi wyścigówkami, pochodziły jeszcze z lat 20., były więc w znacznym stopniu zużyte, a ponadto wybrakowane. W przypadku jednego z tych Bugatti – modelu T40, należącego do W. Gawrona – modyfikacje zaszły tak daleko, że powstał SAM o zupełnie nowej karoserii, bazujący na Bugatti, ale z wykorzystaniem elementów z innych samochodów – m.in. zawieszenia z VW:
http://m.onet.pl/moto/aktualnosci,4b3dm
Pod koniec lat 80. powstawał w Polsce ciekawy samochód rajdowy. Trudno go nazwać „amatorskim”, gdyż jego twórca, B. Wozowicz, wzorował się na najlepszych rozwiązaniach samochodów rajdowych grupy - Peugeota Turbo T 16, Lancii Delty S4 czy Lancii Stratos. Nazwał go Oberkiem – w końcu to taniec (i samochód) szybszy od Poloneza.
http://www.polskie-auta.pl/stara/oberek.htm
http://forgotten-garage.pl/forums.php?m=posts&id=43593[/QUOTE]
