Kawał{TU}

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez Łakom » czwartek 15 stycznia 2004, 01:28

to zdjęcie mówi samo za sobie, TUNING i tyle :D Obrazek
czasmi chciało by sie modlić o istnienie boga
Avatar użytkownika
Łakom
 
Posty: 541
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 22:04
Lokalizacja: bełchatów

Postprzez bialy » środa 11 lutego 2004, 18:23

Obrazek
bialy
 
Posty: 573
Dołączył(a): czwartek 27 listopada 2003, 19:55

Postprzez miros » środa 11 lutego 2004, 20:43

oooooooooooooooooooooooo K.U.R.W.A.

BEKA
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez ezka » środa 11 lutego 2004, 23:25

tutaj jest wiersz pochwalny o polonezie :D
http://adminer.pl/amain/fotki.php3?id=335
ciekawe czy udalo sie go sprzedac... :)
Avatar użytkownika
ezka
 
Posty: 266
Dołączył(a): piątek 12 grudnia 2003, 22:35
Lokalizacja: N 49°48' E 22°47'

Postprzez miros » czwartek 12 lutego 2004, 01:04

ladny wierszyk, naprawde. zwiekszyl szanse na kupno tego poldka :)
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez asiok » poniedziałek 01 marca 2004, 23:14

Cytaty z listów motywacyjnych : (kierowcy czasem tez szukaja pracy:-))

Będąc absolwentką jednej z najbardziej renomowanych warszawskich uczelni Studium Stenotypii i Języków Obcych obsługuję pakiet programów Office w stopniu zaawansowanym.. Szczególnym sentymentem darzę arkusz kalkulacyjny EXCEL
_________________________
ZAINTERESOWANIA: sport (jazda na rowerze, piłka nożna, pływanie żabką)
_________________________
Stanowisko: Asystentka/Sekretarka
Obowiązki:
- prowadziła biuro,
- przygotowywała marynarzy w rejs.
________________________
Pracowałem w Daewoo - FSO Motors Spółka z o.o. Zakład Żerań przy ul.
Jagiellońskiej 88 na stanowisku Kucharz w Korei Płd .
_________________________
Pan po studiach na wydziale Telekomunikacji: Lipiec 2001 praktyka zawodowa w Telekomunikacja Polska S.A. w zespole instrumentalno-wokalnym (gra na perkusji);
______________________
mam doświadczenie w życiu w innym kraju
_______________________
język angielski - znajomość martwa
_________________________
Moje dodatkowe umiejętności: układanie truskawek na bitej śmietanie..
_________________________
Prośbę swą motywuję tym, że nazywam się Joanna Kowalska
_________________________
Pan opisuje szereg prowadzonych przez siebie, różnego rodzaju działalności gospodarczych. Po czym list motywacyjny kończy zdaniem: Jak Państwo widzicie mam duże doświadczenie w kręceniu własnym interesem.
__________________
Dowiedziałem się, ze jeden z waszych pracowników został zwolniony, a drugi złamał rękę. Proszę, dajcie mi szansę.
__________________
Merytoryczne zasoby wiedzy wynikające ze zdywersyfikowanych kierunków wykształcenia oraz praktyczne doświadczenia z ponad dwudziestoletniego
stażu pracy na zróżnicowanych stanowiskach upoważniają i predyscynują mnie do ubiegania się o w/w stanowisko.
_________________
Sądzę, że moje doświadczenia zawodowe (...) wynikające z: (...) [zdanie
11-krotnie złożone, zajmujące 17 wierszy] (...) oraz zdobyte na w/w drodze umiejętności dadzą się również przełożyć na inny charakter obowiązków służbowych w Waszej firmie.
___________________
Mogę zamieszkać w miejscu pracy .
___________________
(Z życiorysu, sekcja "Praktyki zawodowe") (...) - praktyka we własnej
fikcyjnej firmie zakończona oceną bardzo dobrą .
___________________
Ukształciłam się i ukończyłam Szkołę w (...) Chojnicach.
___________________
(POCZĄTEK OFERTY) Mam 38 lat, mieszkam w Słupsku, koło budowy Marketu. Jestem młoda, zdrowa, dyspozycyjna mogę podjąć pracę w każdej chwili w każdym charakterze. Proszę o przyjęcie do pracy jestem zdrowa dyspozycyjna i niezależna. (KONIEC OFERTY)
__________________
Moje wady: nie znoszę niechlujstwa, kłamstwa, zbytnia spostrzegawczość
___________________
Obiecuje, ze będę pracować wydajnie i sumiennie.
___________________
Podejmę każda prace w godz. 6-14 lub 7-15.
___________________
Moje wykształcenie jest zawodowe.
___________________
Chciałabym bardzo podjąć pracę. Najlepiej, żeby to było w Legnicy, ale
jeżeli będzie w Lubinie to nie szkodzi.
_________________
Na chwilę obecną posiadam 21 lat .
___________________
Pracowałem w Realu rok czasu, gdzie skusiło Mnie wyjechać do Niemiec do >pracy.
________________
Przedstawiam Państwu swoja kandydaturę nadmieniając, iż posiadam dużą wiedzę na temat kosmetyki pielęgnacyjnej i kolorowej ciała .
___________________
Kochani, bardzo was uprzejmie proszę, odpiszcie czy mam szanse.
___________________
Jestem 52 letnim mężczyzną o naprawdę młodym poczuciu i wyglądzie
Avatar użytkownika
asiok
 
Posty: 36
Dołączył(a): sobota 07 lutego 2004, 21:55

Postprzez Łakom » sobota 06 marca 2004, 23:35

Do ginekologa przyszła pacjentka. Dziewczyna była tak ładna, że lekarz z miejsca kazał się jej rozbierać. Podczas badania zaczyna ją pieścić.
- Czy wie pani, co teraz robię- pyta głaskając dziewczynę po piersiach
- Taak, pan doktor bada, czy nie mam tam żadnych guzków..
Doktor podochocony zaczyna głaskać dziewczynę po wewnętrznej stronie ud
-A czy wie pani, co teraz robię- znowu pyta
_ Tak, sprawdza pan, czy nie mam żadnych otarć- odpowiada dziewczyna.
Doktor- rozpalony- ściąga spodnie i zaczyna odbywać z dziewczyną stosunek...
-No a co teraz robię- pyta pacjentkę?
-Łapie pan syfilis, panie doktorze- odpowiada spokojnie dziewczyna
-----------------------------------------------------------------------------------------
Przychodzi facet do lekarza z przyrodzeniem dlugim do samej podlogi i mowi:
panie doktorze chce go skrocic.
lekarz: a ile pan to chce skrocic?
F:nie wiem niech pan mi doradzi?
L:sam nie wiem tez,ale moze zawolam siostre i ona nam doradzi?
jak powiedzial tak tez zrobili
siostra patrzy na to przyrodzenie i mowi do lekarza:
Ja osobiscie panie doktorze bym nogi wydluzyla
czasmi chciało by sie modlić o istnienie boga
Avatar użytkownika
Łakom
 
Posty: 541
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 22:04
Lokalizacja: bełchatów

Postprzez Łakom » środa 10 marca 2004, 23:51

Jedzie Miller służbową Lancią z kierowcą przez wiochę nagle - jeb - potrącili świnię...
Premier mówi do kierowcy:
- Idź to pewno z tamtego gospodarstwa ta świnia, powiedz, ze dostaną za nią odszkodowanie od rządu...
No to poszedł kierowca...
Po dwóch godzinach czekania Leszek patrzy, a kierowca wraca napruty: flaszka w ręce, koszula na wierzchu, z rozporka jeszcze mu wystaje...
- Co się stało? - pyta premierro.
- Panie premierze poszedłem tam, a gospodarz postawił flaszkę, drugą dał do domu, żona zrobiła pyszny obiad, a jego 18-letnia córka tak mi dogodziła, ze nigdy w życiu tak nie miałem.
- To co im powiedziałeś? - pyta Miller
- A wszedłem i powiedziałem: Jestem kierowcą Millera i zabiłem świnię!
czasmi chciało by sie modlić o istnienie boga
Avatar użytkownika
Łakom
 
Posty: 541
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 22:04
Lokalizacja: bełchatów

Postprzez slavo » piątek 12 marca 2004, 21:55

Przychodzi Kwaśniewski do Miller i mówi:
- Spadło mi porarcie o 2 procent.....
- A MI-8... - odpowiada Miller.
pozdrawiam. slavo.
Avatar użytkownika
slavo
 
Posty: 26
Dołączył(a): niedziela 07 grudnia 2003, 11:23
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Colin is the best » niedziela 14 marca 2004, 11:16

Jedzie sobie Jasio ze Stasiem samochodem. Stasio prowadzi.
Zbiżają się do skrzyżowania i pali się czaerwone.
Jednak Stasio nawet nie zwolnił.
Jasio pomyślał, że się zagapił i spokojnie jadą dalej.
Potem następne światła i znowu Stasio jedzie na czerwonym.
Jasio krzyczy:
- Co ty robisz?? Przejechaliśmy na czerwonym światle!!
- Wiem - ze stoickim spokojem odpowiada Stasio.
- A ty się nie boisz, że coś ci się stanie??
- Nie, mój wójek już od dawna tak jeździ i jeszcze nic mu się nie stało.
Jasio nie wiedział już co powiedzieć, bo właściwie Stasio już go chyba przekonał.
Jadą sobie spokojnie dalej do kolejnych świateł, ale tym razem pali się zielone.
Stasio zwalnia.
- Co ty robisz?? - pyta Jasio - Przecież jest zielone!! Mozesz spokojnie jechać!!
- Taaaaaaak?? A jak będzie jechać mój wujek??

Ksiądz przekroczył prędkość swoją BMWicą i zatrzymała go policja:
- Przekroczył pan prędkość o 50 km/h - będzie mandacik!!
- No ale panie władzo - spieszę się - wiozę bojler na parafię.
- Aha, bojler. W takim razie może pan spokojnie jechać.
Ksiądz pojechał szczęscliwy dalej, a policjant pyta swojego kolegi:
- Ty, Zenek!! Co to jest bojler??
- Nie wiem. Ty ty jesteś starszy stopniem.

Jedzie sobie gościu Mercedesem i patrzy na poboczu stoi Syrenka i coś tam w niej grzbią.
Kierowca zatrzymał się, bo mu się przypomniały czasy jak to on sam jeździł Syrenką i pyta jak może pomóc.
- Nie możemy zapalić!!
- O.K. wezmę was na hol i zaraz zapalicie!!
- Dobra. Jak juz uda się zapalic to będziemy mrugać światłami światłami.
Merol ciągnie Syrenkę na holu już kilkaset metrów i nagle, z wielką prędkością, wyprzedza go BMWica.
- Nie będzie mnie tu cwaniaczek byle BMWicą wyprzedzał!!
I wciska gaz do deski i goni BMW.
Ma już ponad 230 km/h na liczniku i wyprzedza BMW.
Przy drodze stoi dwóch polcjantów z radarem:
- Ty, Staszek, widziałeś??
- Co??
- Mercedes pedził 240 km/h i wyprzedzał BMW, które jechało 230 km/h.
- No to co?? Przecież to normalne!!
- Tak. Tylko, że za nimi jechała Syrenka i mrugała jecze światłami, żeby jej zjechać z drogi!!
Avatar użytkownika
Colin is the best
 
Posty: 318
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 16:59

Postprzez Magdalenka » sobota 27 marca 2004, 15:56

Dobra, też mam coś dla was :D :
61 rad jak za kierownica zostac prawdziwym burakiem:

1. Ruszaj ze swiatel dopiero wtedy, gdy zielone swieci sie juz kilka sekund.
2. Ochlap pieszego.
3. Zajmij komus przed nosem miejsce na parkingu.
4. Przyspieszaj w czasie gdy ktos cie wyprzedza.
5. Ruszaj zanim jeszcze wszyscy piesi opuszcza przejscie.
6. Sluchaj muzyki na maxa przy otwartych szybach.
7. Zawsze mrugaj dlugimi lub uzywaj klaksonu wobec kierowców których chcesz wyprzedzic.
8. Uprawiaj slalom po wszystkich pasach.
9. Jadac w nocy wylaczaj dlugie dopiero wtedy, gdy masz calkowita pewnosc, ze oslepiles
juz nadjeżdzajšcego.
10. Jedz z lokciem wystawionym za szybe.
11. Wjezdzaj samochodem w najglebsze zakamarki lasu.
12. Ruszaj z piskiem opon.
13. Gdy zamówisz hamburgera w McDrive, jedz go zawsze na parkingu w samochodzie.
14. Zadbaj o to, zeby w twoim samochodzie byl maksymalny syf.
15. Udowodnij ze twój samochód potrafi zabrac wiecej niz 5 osób.
16. Pokazuj innym obrazliwe gesty przez szybe.
17. Czekajac przed zamknietym szlabanem wyjdz na papierosa.
18. Szanuj zarówki - włšczaj kierunkowskaz dopiero gdy skręcasz.
19. Wjedz na skrzyzowanie w taki sposób, zeby po zmianie swiatel zatkac inny kierunek
ruchu.
20. Parkuj tak, zeby inni nie mogli wyjechac.
21. Hamuj z piskiem opon zatrzymujac sie na stacjach benzynowych albo kolo przydroznych
barów.
22. Nie daj sie wyprzedzic innym - to przeciez hanba i dyshonor.
23. Zadbaj o to, zeby bez przerwy wlaczal ci sie alarm. Zwlaszcza wtedy, gdy nie bedziesz
mógl go uslyszec.
24. W czasie jazdy wyrzucaj niedopalki przez uchylona szybe.
25. Gdy na parkingu potracisz inny samochód, uciekaj czym prędzej.
26. Naklej na samochód kilka kolorowych kleksów.
27. Wsiadajac do cudzego, dobrego samochodu wolaj innych kumpli na przejazdzke.
28. Pamietaj, ze najlepszy kierowca to najszybszy kierowca.
29. Zainstaluj sobie klakson - melodyjke.
30. Powies na lusterku kartonowy zapaszek.
31. Jadac w dluzsza trase miej zawsze wyladowana komórke.
32. Nigdy nie tankuj do pelna.
33. Jedz w taki sposób, zeby wszyscy pasazerowie byli przez cala droge zaabsorbowani tylko
twoja jazda.
34. Gdy uslyszysz za soba sygnal karetki pogotowia, pozwól na to, żeby wyla bezposrednio
za toba.
35. Podswietl sobie podwozie i tablice kolorowym neonem.
36. Jesli myjnia sterowana jest z zewnatrz, spróbuj czy po wrzuceniu karty uda ci sie
dobiec i wsiasc do smochodu.
37. Nie pozwól wlaczyc sie do ruchu innym.
38. Nigdy nie ostrzegaj innych przed grozacym im radarem.
39. Zalóz sportowe alufelgi w limuzynie.
40. Traktuj jazde na trasie jako "Need for Speed" na zywo.
41. Kup samochód o duzej pojemnosci silnika i narzekaj ze duzo pali.
42. Kup samochód o malej pojemnosci silnika i narzekaj ze nie ma przyspieszenia.
43. Zatrzasnij kluczyki w samochodzie. Najlepiej gdzies na trasie.
44. Wyprzedzajac rowerzyste nie wlaczaj kierunkowskazu.
45. Jezdzij w czapce, berecie lub kapeluszu.
46. Zajmuj lewy pas na 3 km przed skretem w lewo.
47. Jadac na trasie, zatrzymuj sie wielokrotnie i wyprzedzaj potem te same samochody.
48. Zapamietaj, ze wszystkiemu winne sa glupie przepisy, fatalne drogi, zbyt duza liczba
samochodów i korki. Ty sam jestes zawsze bez winy.
49. Myj samochód raz na miesiac, albo i rzadziej.
50. Na stacji benzynowej, stawaj z niewlasciwej strony dystrybutora i ciagnij waz dookola
samochodu.
51. Zamontuj dodatkowe głoœniki pod maskš - będzie Cię lepiej słychać.
52. Powieœ CD na lusterku.
53. Załóż pokrowiec z misia na kierownice.
54. Rozmawiaj przez komórkę w mieœcie kiedy i gdzie się tylko da.
55. Nigdy nie zapinaj pasów.
56. Zamontuj melodyjkę Lambada kiedy jedziesz na wstecznym.
57. Przy kolejce na CPN po zatankowaniu paliwa połaŸ jeszcze troche po sklepie.
58. Nie zdejmuj folii z siedzeń po kupieniu samochodu.
59. Dłub w nosie w oczekiwaniu na zielone œwiatło.
60. Wyprzedzaj pod górę.
61. Wyprzedzaj po podwójnej cišgłej.
:D :D :D
Magdalenka
 
Posty: 6
Dołączył(a): sobota 27 marca 2004, 01:41
Lokalizacja: Kraków

Postprzez asiok » poniedziałek 29 marca 2004, 12:49

Raniutko (bardzo raniutko) listonosz dzwoni do drzwi z jakimś rachunkiem w ręku. Mija chwila, słychać szuranie, otwierają się drzwi i staje w nich
potwornie zaspany, rozczochrany i ziewający facio. Listonosz patrzy na niego i zaczyna turlać się ze śmiechu, no wyje i nie może przestać.
> - Dobra, dobra, no co jest...? - pyta zaspany gość.
> - Panie - płacze ze śmiechu listonosz - pierwszy raz widzę, żeby ktoś
zapiął szlafrok na dwa guziki i jajo..
Avatar użytkownika
asiok
 
Posty: 36
Dołączył(a): sobota 07 lutego 2004, 21:55

Postprzez Mmeva » poniedziałek 26 kwietnia 2004, 21:44

Nie do konca dowcip, ale jak to zobaczylismy dlugo nie moglismy przestać sie smiać... Jak wiecie w wa-wie jest szczyt 28-30.04 i praktycznie wszystkie uczelnie, podstawowki itp. nawet daleko od centrum maja wolne; moja uczelnia chyba jako jedyna szkola wyzsza nie ogłosila; mielismy nadzieje, że może jeszcze, a dzis wisi kartka: oglaszam godziny rektorskie we czwartek od godziny 17.00 :!: do KOŃCA DNIA; coż, Pan Rektor sie coraz bardziej dowcipny robi :wink:
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Postprzez Mmeva » poniedziałek 03 maja 2004, 17:40

A teraz liścik ;) części pewnie się nie spodoba; część sie nie interaesuje polityką; w każdym bąź razie mnie bardzo rozbawił :lol: i nieco wystraszył ( w koncu samoobrona ma duże poparcie, aż strach sie bać :? )



List z przyszlosci
1.05.2008 r.

Kochana Mamusiu!
Mam dla Ciebie wspaniala wiadomosc! Wlasnie przed chwila
dowiedzialem sie ze nasz Pan Prezydent Roman Giertych podpisal umowe o wymianie turystycznej z Bialorusia, Mongolia i Kuba! Tak ze juz niedlugo bedziesz mogla z tej Bialorusi do nas przyjechac bez specjalnej przepustki i wizy!

Kiedy do nas przyjedziesz bardzo sie zdziwisz jakie zmiany u nas zaszly! Nasza corka Kasia pracuje i juz dostala pierwsza wyplate! Na poczatek niewiele ok. 5.000.000.000 zl. Tak! Nie przewidzialo ci sie! Nasz spanialy Pan Premier Andrzej Lepper wraz z Pania Minister Finansow Renata Beger odkryli ze pieniadze leza w bankach i nalezy je rozdac ludziom ktorzy sa w potrzebie. Od tego czasu pieniedzy nam nie brakuje bo jak tylko sejf jest pusty to natychmiast pieniadze sa dodrukowane. Balcerka i ta cala reszte z tej rady pognali i teraz kazdy se moze wziac kredytu ile chce.

Kasia pracuje w fabryce i wyplata koszyki z trzciny. Kiedys miala tam byc fabryka jakichs samochodow czy cos ale po wyborach z 14 czerwca 2004 roku wlasciciel uciekl. To byl jakis Anglik czy Zyd, nie wiem dokladnie. Cale szczescie bo gdzie by teraz nasza Kaska pracowala przeciez na samochodach sie nie zna, a matury nie zdala.

Pieniadze nie sa nam prawie potrzebne bo i tak nie mozna nic w sklepie kupic poza chlebem, cukrem, olejami no i tymi koszykami co Kaska wyrabia ale to nam nie przeszkadza. W sasiedniej wsi produkuja bimber a u nas w pegeerze hodujemy swinki i krowy. Raz na miesiac na jarmarku robimy wymiane i kazdy jest zadowolony.

Nasz Pietrek w fabryce pracuje w Polskim Cukrze zarabia az 5.000.000.000 zl wiecej co jego szef z mgr i inz. przed nazwiskiem, a wiec tera jest sprawiedliwie nie bedzie przeciez jakis obibok, ktory tylko przerzuca papierki zarabial wiecej od naszego Pietrka, ktory ciezko pracuje caly dzien noszac worki z cukrem.

Fabryki tez mamy teraz wszystkie panstwowe, a pan Zygmunt Wrzodak
Minister Pracy dba, aby wszyscy pracowali. Mowi tez, ze Polska jest teraz trzecia potega gospodarcza Europy zaraz za ta Unia z ktorej wyszlismy i Rosja, a w produkcji cukru i koszykow to nawet ich wyprzedzamy.

Prad u nas we wsi wylaczyli bo to przez tych ze Slaska. Powiedzieli ze huta ma im dac stal a elektrownia prad. No to elektrownia powiedziala ze da prad jak dadza wegiel. A huta powiedziala ze chce i prad i wegiel. No a potem sie okazalo ze zeby wydobyc tone wegla z kopalni to trzeba dac tone dla elektrowni i dwie tony dla huty. No i sie wszyscy poklocili i pradu we wsi ni ma.

Ale to nic! Mamy NAFTE!!! Bo jak tego wegla braklo to Pan Prezydent Giertych powiedzial ze Polska ma NAFTE i nikogo prosic sie nie musi. No i teraz mamy w domu lampki naftowe. A jak my od razu mowili ze trza do NAFTY to nas zaden nie sluchal.

Sa tez smutne wiesci: umarla ciotka Stefka. Bo jak to te wszystkie lekarze pouciekali w tym 2004 roku do Unii to zostal nom się ino weterynarz Jozek no i mu sie dawki zastrzyku z koniem pomylily... A!!! I umarl tez ten Heniek z sasiedztwa i to na AIDS-a!!! Bo to chodzil do tych panienek z Tajlandii i Bangladeszu co to u nas we wsi mieszkaja no i sie zarazil! A Pan Minister Zdrowia Gabriel Janowski ostrzegal ze polowa ich mo AIDSA a polowa gruzlice i zeby sie zadawac ino z tymi co kaszla...

Natomiast tych panienek z Rosji przy drogach juz nie ma pojechaly do Czech, na Wegry i na Slowacje, w glowach im się poprzewracalo kiedys to mozna u nich bylo za 50 zl, a potem nawet za 5000000 zl nie chcialy o jakims ojro tylko mowily.

W zeszlym tygodni pisali w gazecie ze zlapali na granicy z ta uniom kilku takich co to chcieli uciec na Litwe niby to za robotom. Ale ja se mysle ze to jakies szpiegi musieli byc bo to przeciez Pan Minister Propagandy Czarnecki mowil ze w tej unii to roboty ni ma a bieda az piszczy. Zreszta Minister Sadownictwa i Wieziennictwa Danuta Hojarska powiedziala, ze prace da im u nas w kamieniolomach.

Mamo, sprobuj tez przemycic prezerwatywy bo ich sie w Polsce juz nie produkuje odkad prezydent Giertych uznal je jako narzedzie zbrodni dzieci nienarodzonych.

Slyszalem, ze Bialorus to bogaty kraj w sklepach maja nawet czekolade
i banany moglabys z tej Bialorusi przywiezc tego troche dzieciaki sie
uciesza a moze i co wyhandlujemy za to. Tylko uwazaj na granicy bo ci
celnicy od Ministra Spraw Wewnetrznych Antoniego Macierewicza moga
chciec lapowki albo wszystko zabiora.

Musze konczyc bo zaraz ide na zebranie Kola Ligi Samoobrony Polskich Rodzin a jak sie spoznie to zas mi zabiora talon na nafte. Po zebraniu kola idziemy wszyscy razem, zeby nikt po drodze sie w knajpie nie zapodzial do kosciola. Jak ksiądz doniesie przewodniczacemu kola, ze kogos nie bylo w kosciele to tez mogą zabrac ten talon na nafte.

Wiem, ze polityka sie nie interesujesz, ale musisz wiedziec, ze teraz mamy tylko jedna partie Lige Samoobrony Polskich Rodzin te z Unii cos gadaja o braku demokracji i chca przyjechac obaczyc nasze wolne wybory, ale my przeciez juz dawno postanowili na zebraniu Kola Ligi Samoobrony Polskich Rodzin, ze w nastepnych wyborach bedziemy mieli jednego kandydata, ktorego nam polecil sam ukochany przywodca Lepper. A te wszystkie z solidarnosci i komunisci to podobno sa w Londynie i jakis
rzad tam sobie wymyslili.

Rozrywek u nas malo jak mamy prad to ogladamy albo Telewizje Publiczna albo Telewizje Trwam naszego kochanego ojca Rydzyka pozostale zbankrutowaly bo wszyscy mieli dosc tych ich reklam. Daj znac kiedy przyjedziesz to wyslemy furmana na stacje.



PS. Sorry za bledy, ale liścik wyslałam w oryginale.
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Postprzez Mmeva » piątek 07 maja 2004, 14:14

Pewnego razu Bóg chciał sobie zobaczyć, jak żyją ludzie na Ziemi. Kazał
więc sprowadzić telewizor, włączył, akurat kobieta rodziła. Meczy się
okrutnie, krzyczy, wiec Bóg się pyta:
- Co to jest? Dlaczego tak kobieta się tak męczy?
- No bo powiedziałe?: "I będziesz rodziła w bólu" - odpowiada który?
anioł.
- Tak? No... Tego... Ja tak żartowałem...
Przełącza - górnicy. Zaharowani, spoceni, walą kilofami. Bóg się pyta:
- A to co to jest? Oni muszą się tak męczyć?
- Ale sam powiedziałe?: "I w trudzie będziesz pracował..."
- Oj, "powiedziałe?, powiedziałe?" - mówi Bóg, drapiąc się w głowę - to
takie żarty były, ja żartowałem...
Przełącza, a tam piękna, wielka ?wiątynia, bogato zdobiona, od zewnątrz
i wewnątrz, przed nią luksusowe l?niące samochody, w ?rodku gromada
biskupów - dobrze odżywieni, pięknie ubrani, złote łańcuchy, itp. itd.
Bóg się u?miecha promieni?cie:
- O, to mi się podoba! A co to jest?
- A to są wła?nie ci, którzy wiedza, że żartowałe?...


Wersja 1 (dla Mielczan):
Siedzi sobue chlop na Wisłoką, popija piwko, nagle patrzy - złota rybka, no to rzucił sie na nia i złapał.
Rybka prosi: pusc mnie, spelnie twoje 1 zyczenie
Chlop: Ej no, co jest, a czemu nie 3?
- Rybka: nie bo nie, jak nie chcesz 1 to trudno.
Chlopu sie żal zrobiło, że stracilby szanse, więc zgodził się.
Rybka; pamietaj, dobrze sie zastanów, bedzie tylko 1.
Chłop mysli, mysli:
- ja to chcialbym <&%#$@> do konca zycia
Rybka : ok, gdzie - w Melnoxie czy na Wiazkach?
Wersja 2: Dla Ślazaków ;):
Górnik złapał srebrną rybkę, na to ona, że spełni jego jedno życzenie,
no bo rybka srebrna. Górnik myśli, myśli, zastanawia się i w końcu znalazł. Wiem, chciałbym <&%#$@> do końca życia. Poczym rybkę wypuścił.
Ta wynurzyła się i pyta:
- Te górnik, a w której kopalnii?

Uczeń stoi przed tablicą, rozwiązuje zadanie - ale męczy się
niemiłosiernie. Za bardzo mu to nie idzie, więc co chwilę pluje w
ręce i wciera ?linę we włosy. Nauczycielka patrzy ze zdziwieniem pyta
się go:
- Boguś! Dlaczego na Boga wcierasz ślinę we włosy?
- Wczoraj słyszałem jak mamusia mówi tatusiowi... pośliń główkę,
zobaczysz, że od razu pójdzie ci lepiej...
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości