Prehistoria w zdobywaniu prawa jazdy.
http://vod.onet.pl/legendy-prl,legendy- ... cinek.html
Mój egzamin wprawdzie wyglądał inaczej ale pamiętam z niego policjanta z drogówki (może miał uprawnienia egzaminatora) który szalał po placu egzaminacyjnym przy LOK-u.
Czy są tu osoby podobne do mnie które rozszerzają swoje uprawnienia tyle lat po swoim pierwszym egzaminie? Jestem ciekaw jak się czujecie wracając do "korzeni" prawa jazdy.
Edit:
No nie mówcie że sam tu jestem
Chyba jednak wątek nie trafił w gusta...