Warto wyjaśnić pare rzeczy :
Poruszanie się samochodem bez wymaganego dokumentu, który uprawnia do kierowania pojazdem jest wykroczeniem, gdy kierowca DE FACTO dokumenty posiada, ale w czasie użytkowania pojazdu, dokumentów tych zapomniał.W przypadku kontroli drogowej, funkcjonariusz Policji, wystawia mandat kredytowany w wysokości 50 zł.Za brak każdego następnego dokumentu 50 zł, ale nie więcej jak 250 zł.Na koszt właściciela pojazdu pojazd jest holowany na najbliższy parking policyjny, który również jest płatny.Pojazd zostanie właścicielowi wydatny, tylko wtedy, gdy okaże on dokument właściwemu organowi.Kwestia auta, zależy od Policjanta - sprawę można grzecznościowo załatwić, np."zaraz żona dowiezie prawko" - ponieważ Bez posiadanego przy sobie dokumentu NIE WOLNO nam jechać.
Poruszanie się samochodem bez wymaganego dokumentu, który uprawnia do kierowania pojazdem, bez DE FACTO posiadanych uprawnień do kierowania samochodem, jest rażącym wykroczeniem i wykroczenie takie jest surowo karane.Kierujący DE FACTO nie posiada uprawnień do kierowania pojazdem, występuje duże zagrożenie Bezpieczeństwa ruchu drogowego, oraz kierujący naraża życie i zdrowie innych użytkowników drogi.
W tej sytuacji Policjant :
1.Wystawia mandat kredytowany dla kierującego w wysokości 500 zł.
2.Wystawia mandat kredytowany dla właściciela pojazdu, (jeżeli jest nim inna osoba) za dopuszczenie do kierowania pojazdem na drodze publicznej osobie bez uprawnień w wysokości 300 zł.
3) Wzywa "Holowanie" (w przypadku nieobecności właściciela pojazdu), po czym pojazd zostaje Odholowywany na najbliższy parking policyjny.
Gdzie właściciel pojazdu ( o ile nim nie jest sam kierujący ), może go odebrać po zapłaceniu pewnych należności : mandatu w wysokości 300 zł, opłaty za holowanie(...), oraz opłaty za postój pojazdu na parkingu policyjnym, który również jest płatny.
Oficer sekcji ruchu drogowego, który zatrzymał kierowcę bez stosownych uprawnień, kieruje sprawe do sądu grodzkiego.
1.Sprawa zostaje skierowana do sądu grodzkiego, gdzie prokuratura wszczyna postępowanie przygotowawcze, po czym przygotowuje wniosek oskarżenia.Kierujący bez Uprawnienia do kierowania, zostaje postawiony przed sądem, który orzeka o karze grzywny do 5000 zł.
Sąd Grodzki, nie ma podstaw do zastosowania kary pozbawienia wolności i kary Zakazu Prowadzenia Pojazdu na czas określony, ponieważ nie widzi on podstaw do takiego postępowania.Kierujący faktycznie spowodował zagrożenie BRD, ale bezpieczeństwa tego nie utrudnił i mu nie zaszkodził.Zatem sąd wymierza jedynie grzywnę do 5000 zł, za popełnione wykroczenie.Sąd nie ograniczy Zakazu prowadzenia pojazdów, ponieważ prawo o postępowaniu w takich przypadkach NIC nie mówi.Z racji tego, że wykroczenie to jest faktycznym wykroczeniem, a nie przestępstwem.Zatem jeśli ktoś kieruje pojazdem bez uprawnień, nie musi się bać takiego karania, ponieważ nie zostanie ono zastosowane.
Zupełnie inaczej wygląda sprawa, gdy kierujący pojazdem bez uprawnień, jechał po spożyciu alkoholu, spowodował wypadek drogowy, uciekał przed policją, poruszał się skradzionym pojazdem, posługiwał się fałszywym dokumentem prawa jazdy, wtedy można już mówić o przestępstwie i w takich wypadkach, sąd znajduje realny sens działania ograniczającego z racji popełnienia przestępstwa.Taki Zakaz Prowadzenia Pojazdu, musi mieć także realny sens.Postanowienie sądu grodzkiego dotyczącego postanowionego zakazu prowadzenia pojazdu, musi być podyktowane logicznym orzeczeniem, wyjaśnieniem i uzasadnieniem.
Np."kierujący w dalszym stopniu zagraża BRD (Uzasadnienie),"kierujący nie posiada predyspozycji do kierowania pojazdem",itp.W takich wypadkach sąd wydaje orzeczenie ZAKAZU prowadzenia pojazdów na czas określony/nieokreślony.Wysokość grzywny, jaką wymierza sąd zależy od wielu czynników: "wiek kierującego, jaki status materialny, status materialny opiekunów prawnych, czy pracuje, jakie są dochody, czy kierujący jechał sam, czy z doświadczonym kierowcą, gdzie został zatrzymany, z jaką prędkością się poruszał, jakie są jego umiejętności itp.Zazwyczaj Sąd przy wymierzaniu kary grzywny bierze pod uwagę dosłownie wszystko.Grzywny w wysokości (4000-5000 zł), są wymierzane kierującym, którym sąd udowodni, że w sposób rażący kierujący naraził na utratę życia i zdrowia innych użytkowników drogi, np.w przypadku braku widocznych predyspozycji, umiejętności.Osoba ukarana otrzymuje stosowny wpis do AKT.
Sytuacja jest podobna, jeśli kierujemy pojazdem po drodze publicznej bez uprawnień z właścicielem w środku ( np.ojciec siedzi na siedzeniu pasażera).To nie ma znaczenia," że tata w środku".Procedura jest podobna, tylko samochód zostaje w rękach właściciela pojazdu.A jeżeli POLICJA złapie kierującego bez uprawnień w czasie popełnionego wypadku, popełnionej stłuczki, to żaden ubezpieczyciel nie pokryje kosztów, niezależnie od winy, a w razie rannych, zabitych, sąd orzeka Dodatkowo ZAKAZ Prowadzenia pojazdów, oraz kare pozbawienia wolności.
Kierujący pojazdem bez DE FACTO posiadanych uprawnień, nie jest kierowcą, ponieważ kierowca to taka osoba, która posiada uprawnienia do kierowania pojazdem.Kierowcą, nie jest ten, kto używa pojazdu, nim kieruje, ale kierowcą jest ten, który posiada uprawnienia, aby nim kierować.Dlaczego taka definicja? - Ponieważ kierowca bez uprawnienia do kierowania, nie może posiadać umiejętności do jego kierowania.Nie został nauczony, jak nim prawidłowo i niezagrażający innym, się poruszać.Jego umiejętności nie zostały poprawnie zweryfikowane egzaminem.Zatem kierowca taki nie posiada umiejętności do kierowania pojazdem.A kierowca bez umiejętności, nie może poruszać się pojazdem, ponieważ nie jest do tego uprawniony.Stąd taka definicja kierowcy.Policji nie będą obchodziły tłumaczenia "tyle lat jeżdżę, umiem to i tamto" - nie ma uprawnień, nie ma umiejętności.
Jeszcze coś mnie zaciekawiło:
Poza tym, znam wielu, którzy robią podobnie. Zastanów się ile razy zatrzymała Cię policja Albo Twoich znajomych, rozdziców Są ludzie, którzy przez 20 lat jeźdżą spokojnie bez żadnej kontroli. To nie jest tak, że za każym rogiem stoją chłopcy-radarowcy. No a wpaść można zawsze. Choć uważam, że w moim przypadku ryzyko nie było aż takie duże.
Wypada zadać małe pytanie :
Dlaczego ludzie mając świadomość konsekwencji swojego postępowania, jeżdżą po drogach bez uprawnień, czy w stanie nietrzeźwym.Dlaczego oni jeżdżą i wsiadają do samochodu, skoro wiedzą i zdają sobie sprawe z KARY, jaka ich może spotkać?
Ponieważ każdy taki osobnik myśli podobnie "ee tam złapią, ryzyko nieduże, szybko uda mi się przejechać, przez X lat żadnej kontroli, co tam...".Taki tok myślenia jest naiwny,nierozsądny i jeszcze trzeba umieć realnie pewne sytuacje przewidywać.Jednak mimo tego POLICJA w Szczecinie zatrzymuje codziennie po kilkanaście nietrzeźwych kierowców, ciągle są zatrzymywane osoby bez uprawnień do kierowania.Cóż - Nie udało im się przejechać do celu, myśleli że im się uda, a przecież jak to możliwe że ich zatrzymano, przecież niektórzy przez 20 lat nie mieli żadnej kontroli :idea: :?:
Pozdrawiam Serdecznie
Snuj ze Szczecina
Użytkownik Forum Dyskusyjnego
http://www.prawojazdy.com.pl/forum