Czy kat. BE powinna uprawniać do C1 (bez E) ?

[Cyryl8]

Niezależnie jaką ostatecznie formę przybiorą zmiany dla transportu tych relatywnie niewielkich ładunków...

Wydaje mi się, że nadal nie rozumiesz problemu.

Tu nie chodzi o niewielkie ładunki, ale takie na przewóz trzeba mieć inne środki transportu i trzeba spełniać inne warunki.
W Polsce to jest regułą.
Na 10 pojazdów dostawczych 9 jeździ przeładowane.

Tacy przewoźnicy stanowią nieuczciwą konkurencję dla innych, zaniżają ceny usług, płacą kierowcom i za mało I niezgodnie z prawem.

[szofer80]

"Wydaje mi się, że nadal nie rozumiesz problemu"

Nic na to nie poradzę, że tak Ci się tylko wydaje.

"ETSC wraz z innymi organizacjami proponuje, by kategorię B+ - o ile miałaby ona zostać utworzona – przeznaczyć właśnie dla kierowców pojazdów dostawczych. Uzyskanie takiego prawa jazdy wymagałoby odbycia dodatkowych szkoleń. Kolejnym pomysłem jest obowiązkowe wyposażanie samochodów dostawczych w tachografy."

Nic nie piszą na temat tego jak mają rozwiązać problem przeładowanych busów. Proponowane zmiany: dodatkowe szkolenia-super, tacho-super. A gdzie rozwiązanie problemu ładowności, zważywszy, że taki bus z kurnikiem i skrzynią to masa własna 3 tony. Według proponowanych zmian nie tyle wprowadzą kategorię B+, bo ona nie będzie pozwalała na nic więcej niż to co można teraz ale rozbiją kat B na dwie różne: B do 1800kg DMC i B do 3500kg. (mam nadzieję, że przy okazji zmian pójdą po rozum do głowy i z tą kat B-1800 uprawniającą do jazdy typowymi autami osobowymi nie będzie można ciągnąć przyczepki bez żadnego przeszkolenia). Jak oni mają zamiar załatwić problem przeładowania busów? Dalej będą udawać, że problemu nie ma bo jedynym rozwiązaniem jest mieć zarejestrowany taki bus na C i podlegać pod wszystkie wymogi transportowe kat C

Europejskie organizacje bezpieczeństwa doradzające w kwestii B+ idą o krok dalej i chcą, żeby transport do 3,5 odbywał się po szkoleniu z kwalifikacji wstępnej.

https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/ak ... ie/phn61jw

Niemniej nigdzie nie mogę znaleźć informacji jak ma być rozwiązany problem przeładowania. Reasumując: dodatkowe szkolenia, tacho, kwalifikacja wstępna. Jeśli to wszystko by przeszło to mamy gotowego kierowcę zawodowego tylko po co kogoś kto wyraża chęć bycia "małym" zawodowym szkolić z zakresu auta dostawczego kat B jak można go wyszkolić w tym czasie z zakresu kat C1 i mieć rozwiązany problem przeładowanych busów ? Nie da się inaczej ale rozumiem, że jest ciśnienie na to, żeby to dalej nazywało się kat B o mniejszych kosztach, dająca pretekst do przymykania dalej oczu na przeładowanie zadowalając się tylko lepszym wyszkoleniem kierowców z limitowanym czasem pracy. Krok naprzód ale widzimy, że bezpieczeństwo jest dopiero którymś tam argumentem w kolejce priorytetów a nie pierwszym.

[Cyryl8]

Powiedzmy, że kierowca będzie miał to C1.

Po co robić Certyfikat Kompetencji Zawodowych?
Po co płacić za licencję?
Po co płacić podatki od środków transportu?
Po co mieć możliwość kontroli ITD na drodze i w firmie?
Po co archiwizować dokumenty przewozowe?
Po co archiwizować czas pracy?
I jeszcze wiele innych, jeżeli kierowca posiadający C1 może przewozić takie same ładunku pojazdem niby kat. B bez żadnych ograniczeń czasowych za mniejsze wynagrodzenie.

[ks-rider]

Powiedzmy, że kierowca będzie miał to C1.

Po co robić Certyfikat Kompetencji Zawodowych?
Po co płacić za licencję?
Po co płacić podatki od środków transportu?
Po co mieć możliwość kontroli ITD na drodze i w firmie?
Po co archiwizować dokumenty przewozowe?
Po co archiwizować czas pracy?
I jeszcze wiele innych, jeżeli kierowca posiadający C1 może przewozić takie same ładunku pojazdem niby kat. B bez żadnych ograniczeń czasowych za mniejsze wynagrodzenie.

Cyryl,

no wlasnie, po co to wszystko ?

Ja poszedlbym znacznie dalej !

Po co wogole jakies bzdurne Prawo Jazdy ? Kiedys szlo sie do urzedu, placilo pare piniadzorow i od reki dostawalo sie to Prawo jazdy.

W Indiach, czy innych krjach swiatowej potegi jest tak do dzisiaj. I jakis wszyscy jezda i nikt swietych krow nie rozjezdza,bo jest sie na miejscu zlinczowanym.

Qufa, komu to przeszkadzalo ?

[Cyryl8]

Po to:

Kiedy montujesz gniazdko elektryczne w swoim domu, to obojętnie jak to zrobisz, najwyżej Ciebie prąd popieści.

Ale jeżeli chcesz to robić u ludzi i brać pieniądze, to wypada abyś miał odpowiednie umiejętności I wiedzę jak to robić.

Mówimy tu o transporcie zarobkowym.

Nie chciałbyś aby przewoźnik zniknął z zaliczką bez wykonania Twojego zlecenia, aby Twój towar dojechał na czas i w stanie nienaruszonym.
A w razie zagnięcia lub uszkodzenia ładunku, abyś otrzymał satysfakcjonuodszkodowanie.

Jeżeli mój kolega ma sklep z bagażnikami samochodowymi i dowozi towar z hurtowni do swojego sklepu, to kiedy dowiezie, w jakim stanie będzie towar i czy jest ubezpieczony, to jego sprawa.

Przypominam: ja piszę o transporcie zarobkowym.

[szofer80]

"Powiedzmy, że kierowca będzie miał to C1."

Po co robić to wszystko? Przede wszystkim jeśli nie tylko dla bezpieczeństwa. No naprawdę nie da się tego inaczej załatwić. Jak czytam obecne artykuły o proponowanych zmianach to można wywnioskować tylko coś takiego: "kierowcy jeżdżą przeładowanymi busami to wyszkolmy ich lepiej w ramach kat B, żeby jeździli bezpieczniej, dalej przeładowanymi busami." Nie da się tego zrobić inaczej jak po prostu wyłożyć na to pieniądze, które nie będą jakoś istotnie mniejsze od tych wyłożonych na kat C. Jeśli pojazd faktycznie przekracza 3,5 to jest to pojazd C1,C i nie ma się co czarować, że jest inaczej.

Nie zgodzę się, że w Indiach czy jakimś tam Bangladeszu wszyscy jeżdżą jak chcą i jakoś żyją. Tam się odbywa rzeź na drogach a filmików z wypadków jest zatrzęsienie. Nie można być pewnym życia zaraz po wyjściu z domu.

https://www.youtube.com/watch?v=XY-f7KyIhs8

[ks-rider]

Nie zgodzę się, że w Indiach czy jakimś tam Bangladeszu wszyscy jeżdżą jak chcą i jakoś żyją. Tam się odbywa rzeź na drogach a filmików z wypadków jest zatrzęsienie. Nie można być pewnym życia zaraz po wyjściu z domu.

https://www.youtube.com/watch?v=XY-f7KyIhs8

Szofer, nie musisz mi mowic jak tam jest, wiem doskonale. A, ze dla Ciebie jest rzez, no coz, dla nich to normalka i oni z tym zyja jak Ty z rowerzystami czy pieszymi w PL. Kwestia punktu widzenia !

[Cyryl8]

...można wywnioskować tylko coś takiego: "kierowcy jeżdżą przeładowanymi busami to wyszkolmy ich lepiej w ramach kat B, żeby jeździli bezpieczniej, dalej przeładowanymi busami."...

Wydaje mi się, że nie bardzo rozumiesz.
Chodzi o to, aby transport zarobkowy do 3,5t DMC zaczął funkcjonować jak prawdziwy transport.

Powiedzmy, że łapią busa przeładowanego, kierowca będzie musiał mieć list przewozowy, który musi zawierać wagę ładunku.
Nie wiem czy wiesz, ale dzisiaj za takie coś karany jest kierowca mandatem, przewoźnik grzywną i nadawca również grzywną.
Jeżeli nadawca wpisze w liście przewozowym 1t zamiast 2t, to gdy prawda wyjdzie na wadze, może odpowiadac za fałszowanie dokumentów.
Nie wiem czy wiesz, że dzisiaj w większości kamieniołomów, piaskowni i żwirowni nie załadują zespołu pojazdów ponad 40t.
Oczywiście można jeszcze znaleźć takich co załadują dowoli, ale jest ich coraz mniej.
Przy powtarzających się wykroczeniach, ITD może cofnąć licencję na transport.

Co więcej ITD może przeprowadzić kontrolę w przedsiębiorstwie i sprawdzić zlecenia transportowe i listy przewozowe z ostatniego roku.

Tu chodzi o poważniejsze i głębsze zmiany mające trochę uporządkować dżunglę jaka jest w transporcie do 3,5t, a Ty sfiksowałeś na jednej kategorii, widzisz tylko wymagania wobec kierowcy i nie dostrzegasz niczego więcej.

Dzisiaj wykonując transport do 3,5t nie musisz mieć dokumentu zawierającego wagę, może być kopia faktury, WZ-ka itp.
Który znika po wykonaniu przewozu, no i oczywiście nie ma mowy o zleceniu transportowym i archiwizacji tych dokumentów.

[ks-rider]

Cyryl,

Odemnie za ta wypoewiedz masz 9 Oscaar'ow. 5 Bambi i 3Pulitzer'y !

Nic dodac, nic ujac, a kolega Szofer musi sie niestety dostkolic i zaczac patrzec a co wazniejsze myslec innymi kategoriami !

I pytanie dlaczego tak malo tych krokodyli i dlaczego tak malo robia ?

[Cyryl8]

Chodzi o to, że zmiana kategorii prawa jazdy, wymogi wobec kierowców wykonujących zarobkowy przewóz rzeczy i osób (jest to spory rynek busów wożących ludzi) jest jedynie wycinkiem zmian jakie mają uporządkować partyzantkę w tym mniejszym transporcie.

Rozważania nad wymaganiami wobec kierowców bez uwzględnienia innych bardziej ważnych zmian jest bezcelowe.

[Cyryl8]

mamy tutaj dwa przykłady obejścia kat. C przez ciekawą konstrukcje pojazdów:

https://40ton.net/tuningowane-iveco-dai ... x2_JSOuZQY
ten przykład pozwala na prowadzenie pojazdów do 7t DMC z kat. B+E.

https://www.youtube.com/watch?v=8v6G8IgWhrg
ten przykład pozwala na prowadzenie pojazdu (zespołu pojazdów - trzecia oś jest jako przyczepa lekka) o DMC 4,25t i ładowności 1,68t.

te dwa przypadki są pod konkretne przewozy, bo ten pierwszy pojazd wykorzystuje przepis mówiący o zwolnieniu z przepisów Ustawy o Transporcie Drogowym jeżeli transport odbywa się w ramach usług polegających na przewozie odpadów komunalnych lub nieczystości ciekłych oraz nie podlega rozporządzeniu 561/2006 (czas pracy kierowców), gdy transport odbywa się pojazdami lub zespołami pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 7,5 ton używanymi do niezarobkowego przewozu rzeczy.
laweta z kolei działając w promieniu 100km od bazy nie podlega pod rozporządzenie 561/2006 (czas pracy kierowców) oraz nie podlega Ustawie o Transporcie Drogowym jeżeli transport odbywa się w ramach usuwania skutków awarii lub wypadków pojazdami pomocy drogowej.

jednak zastanówmy się co stanie się po załadowaniu takiego pojazdu lub zespołu pojazdów i wykonywaniu transportu zarobkowego.
zaczyna to być normalnym transportem czyli:
1. certyfikat kompetencji zawodowych,
2. licencja na transport,
3. obowiązkowe listy przewozowe,
4. podatek od środków transportu,
5. tachograf,
6. rejestrowanie czasu pracy kierowcy.
7. archiwizowanie powyższych danych 12 miesięcy,
8. badania kierowcy,
9. Kwalifikacja Wstępna,
10. co 5 lat Szkolenie Okresowe.

[Cyryl8]

ciekawa sprawa.

przedsiębiorstwo z Bielska Białej Lamax wprowadziło bowiem do oferty moduł kuchenno-łazienkowy, przeznaczony do montażu w zakabinowych sypialniach dla “busów”. umieszcza się go pod składanym łóżkiem, za fotelem pasażera, uzyskując w ten sposób dostęp do metalowej umywalki, bambusowego blatu oraz kuchenki gazowej na kartusze. w zestawie jest też instalacja na 18 litrów wody czystej oraz 10 litrów wody szarej, a nawet grzałka do wody wraz z termostatem.

ciekawostka jest taka, że masa własna busa z taką kabiną niebezpiecznie się zbliża do DMC ograniczając ładowność do 300 - 100kg.
jeżeli bus ma kabinę sypialną, kontener i windę załadowczą, to na pusto przekracza 3,5t.
ciekawy jestem ile waży ten pojazd w postaci chassis, a ile z tych 3,5t zostaje na zabudowę skrzyni ładunkowej i ładowność.

ponieważ busy nie obowiązuje czas pracy kierowców, to trzeba liczyć się z jeżdżeniem non stop.
dodatkowo kierowcy w okresie zimowym będą musieli pamiętać o spuszczaniu wody.

[Cyryl8]

wczoraj parlament europejski zaakceptował projekt zmian, które zezwalałyby na zdobycie prawo jazdy kat. C i C+E w wieku już 17 lat.

ma to umożliwić osobom, które poszły do szkoły w wieku 6 lat, na skończenie szkoły średniej branżową I stopnia (u nas zawodową) z prawem jazdy tych kategorii.
można by też rozpocząć pracę w transporcie, pod warunkiem, że byłoby to prowadzenie w podwójnej obsadzie, pod okiem doświadczonej osoby.
to wymaga nowelizacji w ustawie o transporcie drogowym, ale jak wspomniałem to dopiero pierwszy stopień do zmian.

kiedy nowe przepisy mogą wejść w życie? tego nie da się jeszcze dokładnie określić. Konieczne jest bowiem jeszcze jedno głosowanie w parlamencie europejskim (po wyborach zaplanowanych na czerwiec), a następnie też uzyskanie porozumienia między PE a radą unii, oraz ratyfikowanie przez państwa członkowskie.
może być to więc kwestia miesięcy lub lat.