Czytając sobie nowy Motor w rubryce "Listy Czytelnikow" natknąłem się na uwagę pewnego Pana dotyczaca powyższego tematu. Zastanowił mnie jednak pewien fragment :
" Kobiety - bardzo dokładnie czyszczą szyby w mrożny poranek ( motorek grzeje pachnące wnętrze ) , a mężczyżni tylko przednia i boczne szyby, po czym ruszają wymrożonym samochodem z włączonymi dmuchawami i w trakcie jazdy odmrażają jeszcze tylną "
Niewiem bardzo co ten Pan ma na myśli. To chyba dobrze że wszystki szyby zostają odszronione - i nie robią tylko tego kobiety . Ja równiez tak robie ... ( moze to ze mną coś nie tak ? :):) ) Chyba lepiej jednak odśnieżyć całe auto niż potem włączać dmuchawy i ogrzewanie tylnej szyby ( ktora bardzo lubi prad :) Wiec niewiem o co tu chodzi. Pochwala kobiety a cały list wyrażnie daje do zrozumienia że są gorszymi kierowcami od facetów ...