Byl wypadek i co dalej

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Byl wypadek i co dalej

Postprzez Marcelek » sobota 11 grudnia 2004, 20:35

Strzaleczka kochani, to moj pierwszy post wiec prosze o wyrozumialosc. Mielismy z kolegami wypadek, nie z naszej winy. Jechalismy we 3ech, ja sasiad i jego brat na gielde do Slomczyna. Droga jechal pijany rowerzysta bez oswietlenia i zygzakiem i zeby go nie uderzyc kierowca odbil w ostatniej chwili w lewo, potem kontra w prawo i lewo i zsunelismy sie do rowu, potem byl dach, obrocilo i zatrzymalismy sie na drzewie. Skonczylo sie na bolesnym obiciu intymnych czesci ciala w moim przypadku a brat sasiada troche twarz od szkiel ma pokaleczona. Moja prosba dotyczy dalszego postepowania, co mamy robic? Policja byla (po godzinie :) ) karetka OK. Kierujacy rowerem nie jest nigdzie ubezpieczony, nie pracuje, zyje z renty matki ( chlop okolo 50 tki ), jechal po flaszke o 5.30 rano, w wydychanym mial 2,50 na miejscu zdarzenia. Co my mozemy zrobic? Policja powiedziala ze tylko sprawa cywilna nam zostaje. AC nie bylo bo sasiad auto sprowadzil od Hansa :) jechalismy je sprzedac. Ode mnie ani od brata sasiada zadnych zeznan nie wzieli ani tez nie zostalismy poddani badaniu alkomatem, tylko kierowca, wynik 0.0 Mamy dane swiadkow zdarzenia ktorzy jechali za nami Mondeo i ledwo co dali rade sie zatrzymac w rowie bo pewnie skonczyc sie moglo podobnie. Prosze o pomoc co dalej robic, moze ktos mial podobna sytuacje. Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Marcelek
 
Posty: 3
Dołączył(a): sobota 11 grudnia 2004, 20:18

Postprzez Morton » sobota 11 grudnia 2004, 22:53

Tak jak powiedzieli policjanci: mozecie tylko zalozyc sprawe cywilna. W tym wypadku male sa szanse na odzyskanie pieniedzy.
pozdrawiam
Morton
IRC: #prawojazdy (wroclaw.ircx.net.pl)
Morton
 
Posty: 81
Dołączył(a): środa 22 września 2004, 10:56
Lokalizacja: Siedlce

Postprzez autopol-serwis » niedziela 12 grudnia 2004, 14:12

Morton napisał(a):Tak jak powiedzieli policjanci: mozecie tylko zalozyc sprawe cywilna. W tym wypadku male sa szanse na odzyskanie pieniedzy.

Myślę podobnie. Gdyby było AC, nie było by problemu. W takiej sytuacji tylko sprawa z powództwa cywilnego :(
Avatar użytkownika
autopol-serwis
 
Posty: 324
Dołączył(a): czwartek 14 sierpnia 2003, 08:42
Lokalizacja: Kielpino k/Kartuz

Postprzez Marcelek » poniedziałek 13 grudnia 2004, 22:18

No dobrze, powiedzmy ze wygramy, zwazywszy na stan kierujacego rowerem, jak dalej postepowac, jesli Sad uzna ze winny to co dalej, czy nalezy sprobowac 2 sprawe wytoczyc, cos w stylu nakazanie wyplacania jakichs swiadczen w ratach, no nie wiem. Straty znaczne a kierujacy rowerem nie pracuje, no nie ma z czego bardzo, to juz nie chodzi nawet o to zeby jego ukarac, czy jakas zemsta tylko zeby choc czesc pieniazkow probowac odzyskac. Nie ma facet z czego, ni krowki ni byczka :) Pozdrawiam
Mam i ja od 27.09.2004
Avatar użytkownika
Marcelek
 
Posty: 3
Dołączył(a): sobota 11 grudnia 2004, 20:18

Postprzez autopol-serwis » wtorek 14 grudnia 2004, 08:45

Marcelek napisał(a): jesli Sad uzna ze winny to co dalej, czy nalezy sprobowac 2 sprawe wytoczyc, cos w stylu nakazanie wyplacania jakichs swiadczen w ratach, no nie wiem. ... Nie ma facet z czego, ni krowki ni byczka :) Pozdrawiam

Tu sam sobie zaprzeczasz, co mu sąd może nakazać jak nie będzie miał z czego to i tak nie zaplaci. Co by kto nie powiedział w tej sprawie, to pewnie na zasadzie: wydaje mi się. Proponuję zasięgnąć porady prawnika, do zespołu adwokackiego. :)
Ostatnio zmieniony wtorek 14 grudnia 2004, 13:06 przez autopol-serwis, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
autopol-serwis
 
Posty: 324
Dołączył(a): czwartek 14 sierpnia 2003, 08:42
Lokalizacja: Kielpino k/Kartuz

Postprzez ella » wtorek 14 grudnia 2004, 11:33

Jakby wprowadzili ubezpieczenie komunikacyjne dla rowerzystów nie byłoby wtedy problemu z wypłatą odszkodowania. Miesięczna składka to niecałe 10 złotych. Niedużo, zwłaszcza gdy za szkodę musimy zapłacić z własnej kieszeni.
Ale wiadomo, że u nas to jest nie realne.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Marcelek » środa 15 grudnia 2004, 15:20

Czyli: nic nowego drogi panie, prosze przyjmowac te same lekarstwa :) Dzieki serdeczne za odpowiedzi i wszelka pomoc, bedziemy probowac, pozdrawiam.
Mam i ja od 27.09.2004
Avatar użytkownika
Marcelek
 
Posty: 3
Dołączył(a): sobota 11 grudnia 2004, 20:18


Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 50 gości