Witajcie.
Dzisiaj rano ok godz 8 . 00 moj kolega mial dosyc niebezpieczny wypadek.
Otoz jadąc nagle wpadl w poslizg na zakrecie i uderzyl prawa stroną w drzwo. Auto sie obkręciło i złamało sie prawie na pól. Jak wiadomo przyczyna tego była nadmierna predkosc (teren zabudowany) oraz zly stan nawierzchni( podbno znajdowal sie tam jakis rozlana, sliska ciecz).
Moj kumpel kierowca, lat 18 , prawko i auto od 3 miesiecy w stanie dobrym, brak powazniejszych obrazen. Natomiast pasazer lat 17 w stanie ciezkim, przebywa na oddziale intensywnej terapii.
Pisze ten post dlatego żeby przestrzec wszystkich młodych kierowców, przed takiego typu postepowaniem na drodze. 5 minut was nie zbawi, a może uchronić Was przed takiego rodzaju konsekwencjami.
Mam nadzieje że chlopacy sie z tego wyliża.
pa.