Czy popsuło się wam coś kiedyś w elce?

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Czy popsuło się wam coś kiedyś w elce?

Postprzez wiruswww » sobota 23 października 2004, 12:46

Jak w temacie. Właśnie sie dowiedziałem że dla mojej koleżanki na środku skrzyżowania w Białymstoku padła skrzynia biegów, zacieła się i za żadne skarby dziwgnia nie chciała chodzić. Lanos OSK stoi już w warsztacie.
Czasami mam dość tej całej techniki. Przez tą całą technologie ludzie oduczyli się rozmawiać twarzą w twarz :( I to jest naprawde smutne.
Avatar użytkownika
wiruswww
 
Posty: 553
Dołączył(a): niedziela 29 sierpnia 2004, 13:35
Lokalizacja: Podlasie

Postprzez Harry » sobota 23 października 2004, 13:18

He he;)) Mnie to samo przytrafiło się w Corsie na ruchliwej dwupasmówce w Sieradzu, jak skręcałam. Bardzo się wystraszyłam, bo ruch był jak 150. W ogóle Corsa to pomyłka przemysłu motoryzacyjnego- podobno często zdarzają im się problemy ze skrzynią i nie tylko. Acha, jeszcze na egzaminie nie wyłączyla się lampka hamulca ręcznego- powiedziałam egzaminatorowi, popatrzył, sprawdził, trwało to z 5 minut, kazał jechać. Pojechałam , po jakimś czasie sama zgasła;)
Einmal ist keinmal :)

Prawo jazdy kat. B:-)
Harry
 
Posty: 150
Dołączył(a): czwartek 29 lipca 2004, 22:03
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Mmeva » sobota 23 października 2004, 17:15

Podczas moich jazd wszystko chodziło jak w zegarku :)
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Postprzez Sławek_18 » sobota 23 października 2004, 18:22

w eLce na B nic sie nie dzialo
A w eLce na C niedomagal alternator lub rozrusznik i mielismy godzinna wizyte w warsztacie.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez wiruswww » sobota 23 października 2004, 18:26

No to miałeś super godzine "jazdy".

Myślałem że to żadkość psujące się elki, a tu prosze...
Czasami mam dość tej całej techniki. Przez tą całą technologie ludzie oduczyli się rozmawiać twarzą w twarz :( I to jest naprawde smutne.
Avatar użytkownika
wiruswww
 
Posty: 553
Dołączył(a): niedziela 29 sierpnia 2004, 13:35
Lokalizacja: Podlasie

Postprzez to ja » sobota 23 października 2004, 20:40

A u mnie w sumie po trzeciej godzinie jazd samochód na placu odmówił posłuszeństwa - z maski dymiło i zaczął wypływać jakiś płyn... Powiem szczerze, że nie wiedziałam, czy śmiać się czy płakać...
Później jak miałam jazdy z innym instruktorem usłyszałam: "A! To Ty!"
Oczywiście żartował sobie, bo to nie była moja wina, że (chyba) silnik się przegrzał ;)
to ja - Asia :)

Sławek - nigdy o Tobie nie zapomnę... [*][*][*][*][*][*][*][*][*]
Mój miś bardzo Ci się podobał i dlatego zawsze będzie przy moim profilu...
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Sławek_18 » sobota 23 października 2004, 21:27

Moze zamiast hamulca naciskalas gaz? :D :D ;)
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez to ja » sobota 23 października 2004, 21:30

Sławek_18 napisał(a):Moze zamiast hamulca naciskalas gaz? :D :D ;)


Nie, na placu nie używałam gazu. Instruktor stwierdził, że tak się czasami zdarza... chociaż podobno w tym Puncie już dawno nic się nie popsuło ;)

A :!: Zapomniałam dodać, że jak byłam nieco młodsza bardzo podobały mi się książki mojego taty - o budowie samochodów i naprawianiu ich. Więc kto wie, może jeszcze mechanikiem zostanę ;)
to ja - Asia :)

Sławek - nigdy o Tobie nie zapomnę... [*][*][*][*][*][*][*][*][*]
Mój miś bardzo Ci się podobał i dlatego zawsze będzie przy moim profilu...
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez wiruswww » sobota 23 października 2004, 22:24

to ja napisał(a):może jeszcze mechanikiem zostanę ;)


Życzę powodzenia w pracy zawodowej :wink:
Czasami mam dość tej całej techniki. Przez tą całą technologie ludzie oduczyli się rozmawiać twarzą w twarz :( I to jest naprawde smutne.
Avatar użytkownika
wiruswww
 
Posty: 553
Dołączył(a): niedziela 29 sierpnia 2004, 13:35
Lokalizacja: Podlasie

Postprzez resecik » niedziela 24 października 2004, 23:18

U mnie w sumie bylo wszystko OK, no raz trafilem na punto w ktorym sie slizgalo sprzeglo... sprzeglo puszczone, ja daje gazu a auto sie toczy i wyje :)

Zas u kumpli slyszalem ze mieli elki, gdzie trzeba bylo kopnac w sprzeglo zeby odskoczylo, nie mialy lusterka badz lusterek. Ale najlepszym motywem byla "elka" u kumpla gdzie nie dzialal predkosciomierz :shock:
Prawo jazdy kat. B
zdane: 22.10.2004
odebrane: 29.11.2004
podejscia: 2
Avatar użytkownika
resecik
 
Posty: 50
Dołączył(a): piątek 10 września 2004, 11:24
Lokalizacja: Tychy

Postprzez Agawa » poniedziałek 25 października 2004, 10:50

Mnie tylko raz cos się przytrafiło ale nie z mojej winy. Instruktor nie miał płynu w chłodnicy i na placu raz Punciak tak zagotował że dymiło sie jakby sie piekarnia paliła...hihihi :D
Ale najlepsze jest to że instruktor wogóle nie wiedział co sie stało i obwinał o to cały świat dookała, ani przez chwile nie pomyślał że to przez jego zaniedbanie :!:
Avatar użytkownika
Agawa
 
Posty: 911
Dołączył(a): poniedziałek 05 kwietnia 2004, 14:25
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Jen » poniedziałek 25 października 2004, 14:50

Ja na swojej drugiej godzinie jechałam Micrą, która gasła mi na prawie każdych światłach. Byłam przekonana, że to przez mój antytalent do kierownicy, bo dopiero pod koniec jazdy instruktorka zdradziła mi, że to z tym sprzętem jest coś nie tak... ;-)
Pozdrowienia! :-)
Jenka

Pierwsze podejście zaliczone 9 listopada 2004 r.
Avatar użytkownika
Jen
 
Posty: 70
Dołączył(a): wtorek 13 lipca 2004, 22:53
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez barteks2 » sobota 30 października 2004, 21:24

U mnie zepsuło się wspomaganie na placu :x
barteks2
 
Posty: 111
Dołączył(a): niedziela 23 listopada 2003, 14:18

Postprzez BIG-MAC » poniedziałek 01 listopada 2004, 19:57

Kiedyś podczas manewrów zacząłem bawić się zapalniczką w Punciaku i później za Chiny ten przycisk nie chciał odskoczyć :)
BIG-MAC
 
Posty: 10
Dołączył(a): wtorek 26 października 2004, 20:59
Lokalizacja: Wlkp.

Postprzez Kasia » wtorek 02 listopada 2004, 09:20

Zdecydowanie najbardziej "odporne" na naukę jazdy były Punto I - po 100 tys. km, oprócz zwykłych napraw przy takim przebiegu, nic nie "wysiadło"....
O Punto II nie będę pisać bo by to zaraz wszystko skasowali....
Od ponad roku jeżdżę Corsą, przejechała 50 tys km - skrzynia to wada fabryczna, po około 30 tys. "wysypały" się łączniki w niej ale poza tym w porządku..

Weźcie jeszcze jedną rzecz pod uwagę - nawet na rajdach, samochody nie cierpią tak bardzo jak na "nauce jazdy".....
Kasia
 
Posty: 217
Dołączył(a): niedziela 07 lipca 2002, 16:19
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Następna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 59 gości