Egzamin to stres - ale jaki stres jest później :-)

[ella]

Czyżby szykowała się kolejna kursantka na mojego (przyszłego) fiata 126p? :D:D:D:D

Przecież możesz szkolić koleżankę na jej samochodziku :D :D

[leila]

taak wole swojego Opla..a co do instruktora-właśnie pokłóciłam się z tatą bo jak to stwierdził"nie będzie komuś płacił za wożenie tyłka"..cóż on nie ma prawka więc nie rozumie jak to jest :cry: ale mnie kasy nie żal ..jak przypominam sobie narzekania ludzi któerzy zaczynali z kimś bliskim jeździc (mąż,brat,ojciec)i się złościli że ktoś im truje,to w sumie wolałabym mieć tak niż nikogo koło siebie kto cokolwiek by doradzil,choćby nawet zrzędził :?

[scorpio44]

Rozumiem, że jesteśmy umówieni na jazdę Twoim oplem. Nie ma sprawy. :D:D:D
PS: Obiecuję, że będę truł i zrzędził ile tylko się da.

[leila]

Rozumiem, że jesteśmy umówieni na jazdę Twoim oplem. Nie ma sprawy. :D:D:D
PS: Obiecuję, że będę truł i zrzędził ile tylko się da.

oki! może być tylko żebyś nie był zbyt upierdliwy bo chyba na to będzie jeszcze czas na emeryturze :wink: jest tylko ten mały problemik-muszę dojechać do ciebie na północ swoim Opelkiem zeby od ciebie się czegoś nauczyć zawsze to blizej niż wujek w Niemczech:lol: :lol: :lol: :wink:

[scorpio44]

jest tylko ten mały problemik-muszę dojechać do ciebie na północ swoim Opelkiem zeby od ciebie się czegoś nauczyć zawsze to blizej niż wujek w Niemczech:lol: :lol: :lol: :wink:

A gdybym ja przypadkiem zawitał na południe? :D

[leila]

heh mała relacyjka :D muszę się pochwalic dzis z rodzinką pierwszy raz pojechałam w trochę dłuższą trasę niż garaż-blok...za miasto,jakoś objechalam choc trochę dziwnie się czułam jak ze dwóch mnie wyprzedzało (jechałam 60-tką!)kurde...no wiem ze was to nie interesuje-starzy użytkownicy dróg-ale dla mnie każdy taki wyjazd jest lekko stresujący :wink:

[to ja]

heh mała relacyjka :D muszę się pochwalic dzis z rodzinką pierwszy raz pojechałam w trochę dłuższą trasę niż garaż-blok...za miasto,jakoś objechalam choc trochę dziwnie się czułam jak ze dwóch mnie wyprzedzało (jechałam 60-tką!)kurde...no wiem ze was to nie interesuje-starzy użytkownicy dróg-ale dla mnie każdy taki wyjazd jest lekko stresujący :wink:

Oj, ja doskonale wiem, co czujesz. Dla mnie każda przejażdżka to przeżycie... A tym, że mnie wyprzedzają nie martwię się - skoro im się spieszy... Ja wolę jeździć tak szybko, na ile czuję się na siłach. Jeżeli uważam, że 60 km/h mi wystarczy, to tyle jadę. Przecież na drodze muszę się czuć pewnie.

[Amy]

a ja sie zastanawiam czy nie sprowadzic sobie jakiejs milej hondy civic z Niemiec. poki co zbieram kaske :) moze na urodziny (w kwietniu) cos sobie kupie :)

[leila]

a ja sie zastanawiam czy nie sprowadzic sobie jakiejs milej hondy civic z Niemiec. poki co zbieram kaske :) moze na urodziny (w kwietniu) cos sobie kupie :)

to radzę szybko zbierać pieniądze bo z tego co wiem Niemiecki rynek jest już tak przebrany więc co dopiero za rok :? poza tym lepiej miec znajomego co ci autko sprowadzi,takiemu co możesz zaufać, bo inni to niewiadomo co za dezelaka ci mogą ściągnąć :wink: to tak z dosw.piszę..nam nie znalazł znajomy niczego co by sprawnie dojechało do Polski o własnych siłach a nie na lawecie :lol:

[Amy]

wiem to wszystko. poki co jednak moge tylko pomarzyc - grosza jeszcze nie mam :) tak sobie fantazjuje na razie. ale kupie cos na pewno (kiedys) :)

[Jen]

z tego co wiem Niemiecki rynek jest już tak przebrany więc co dopiero za rok :?

To może za rok będzie lepiej, bo pojawią się nowe oferty. A kupujących z Polski nie pojawi się wiele więcej, bo ci co chcieli, to już sobie autko z Zachodu kupili.
Tak mi sie wydaje.

[Amy]

no wlasnie, Niemcy chyba zawsze beda sprzedawac samochody, wiec i za pol roku cos sie dla mnie znajdzie :)