Do spraw technicznych- jak do jeza?

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Do spraw technicznych- jak do jeza?

Postprzez sylurek » wtorek 07 września 2004, 00:35

Ciekawi mnie, jak u Was wyglada/-la na kursie kwestia tzw obslugi technicznej samochodu tzn. "gdzie co jest" pod maska?

Wiem, ze kiedys, jak moj Tato zdawal na prawo jazdy, to trzeba bylo znac budowe silnika, i to dosc szczegolowo...Teraz to sie raczej ogranicza do wiedzy, ktora kontrolka o jakim problemie informuje :wink:
Moja kolezanka prosila swojego instruktora, zeby chociaz pokazal, gdzie jest zbiornik na plyn do chlodnicy, spryskiwaczy, wskaznik poziomu oleju itd. A on jej na to, ze i tak w kazdym samochodzie bedzie innaczej i jak bedzie miala wlasny, to niech sobie zajrzy do instrukcji obslugi... :shock:
Rozumiem, ze na kursie maja nauczyc jezdzic, a nie jak wymienic np filtr powietrza, ale czy taka skrajna ignorancja nie jest przesada?Ze juz nie wspomne o wymianie kola... :) :wink: Ja na szczescie mialam fajnego instruktora, ktory mi na wszystkie pytania obszernie odpowiadal(a ciekawska to ja bylam :wink: )

A jak to bylo/jest u Was na kursie?
21.08.04-piersze podejście:zaliczone:)))
sylurek
 
Posty: 151
Dołączył(a): środa 01 września 2004, 23:04
Lokalizacja: warszawka

Postprzez Sławek_18 » wtorek 07 września 2004, 10:18

no przeciez mial racje. W kazdym samochodzie jest gdzie indziej umieszczone zbiornik wyrownawczy, bagnet, zbiorniczek spryskiwaczy itp.
Mi tam nie pokazywal co piszczy pod maska (ja tam juz sam wiedzialem :P
)
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez ella » wtorek 07 września 2004, 10:24

Ciekawi mnie, jak u Was wyglada/-la na kursie kwestia tzw obslugi technicznej samochodu tzn. "gdzie co jest" pod maska?


Mnie pokazał, na początku pierwszej lekcji co jest pod maską, gdzie się co dolewa. Pokazał mawet gdzie jest bagażnik(nawet go otworzył), trójkąt i gaśnica :lol:
Nalewałam też raz benzynę. I było śmiesznie bo nie powiedział, że tam jest taka blokada, żeby nie trzymać tego przycisku cały czas. Dopiero pod koniec powiedział :D
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Sławek_18 » wtorek 07 września 2004, 12:09

a ja tam nigdy nie korzystam z tej blokady dla mnie teraz jest zbedna bo nie tankuje nigdy do pelna i nie ma potrzeby blokowania
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Mmeva » wtorek 07 września 2004, 12:42

U mnie na kursie mowili o wymianie koła (wiecej nie pamietam), no i podczas jazd instruktor tez co nieco pokazał, ale w tej kwestii nie byłam wtedy szczegolnie dociekliwa (choć jestem pewna, ze gdybym o cos zapytala nie uslyszałabym: zobacz sobie w instrukcji obsugi), w końcu po co sie ma tatę inzyniera :) .
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Postprzez sylurek » wtorek 07 września 2004, 13:54

Sławek_18 napisał(a):no przeciez mial racje. W kazdym samochodzie jest gdzie indziej umieszczone zbiornik wyrownawczy, bagnet, zbiorniczek spryskiwaczy itp.
Mi tam nie pokazywal co piszczy pod maska (ja tam juz sam wiedzialem :P
)


Ja sie z Toba zgadzam, ze w kazdym moze byc gdzie indziej, ale chodzi o to, ze niektorzy, tak jak moja kolezanka, nie potrafia nawet odroznic, ktory zbiorniczem z czym jest- i takim na pewno by sie przydalo choc raz popatrzec, obojetne w jakim samochodzie. :wink: Nie kazdy ma samoistny ped do wiedzy w tym kierunku...
Ja tez wiedzialam wczesniej, co tam piszczy, bo tak jakos od malego lubilam z Tata majstrowac przy samochodzie (chocby podawac klucze :wink: ) Ale nie kazdy to lubi, szczegolnie dziewczyny :)
Uuups, teraz posypia sie protesty :D :wink:
21.08.04-piersze podejście:zaliczone:)))
sylurek
 
Posty: 151
Dołączył(a): środa 01 września 2004, 23:04
Lokalizacja: warszawka

Postprzez ella » wtorek 07 września 2004, 14:00

Ale nie kazdy to lubi, szczegolnie dziewczyny

Nie ukrywam, nie lubię i nie znam się na tym :wink: Mam "murzyna" od takiej roboty :D Ale pewnie jak bym musiała, to bym się nauczyła :wink:
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez ezka » wtorek 07 września 2004, 14:19

u mnie na wykladach podczas lekcji o samochodzie moglismy podziwiac zdolnosci plastyczne instruktora, ktory kreda rozrysowywal nam co tam znajduje sie pod maska :lol: troche to odbiegalo od rzeczywistosci ale jakies pojecie zostawialo. ja troche tate pomecylam zeby mi co nie co pokazal, najlepiej jak auto bylo na podnosniku to moglam sobie od dolu popodziwiac :D
egzamin kat. B zdany 29.12.2003
Avatar użytkownika
ezka
 
Posty: 266
Dołączył(a): piątek 12 grudnia 2003, 22:35
Lokalizacja: N 49°48' E 22°47'

Postprzez miros » środa 08 września 2004, 09:07

u mnie na kursie, obsluga samochodu (oprocz jazda) skonczyla sie na tankowaniu na stacji benzynowej, i krotkim objasnieniu jak dziala sprzeglo (co juz wiedzialem wczesniej).
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez sylurek » środa 08 września 2004, 11:38

Noo, to dopiero minimalizm... :D :D :D :wink:
21.08.04-piersze podejście:zaliczone:)))
sylurek
 
Posty: 151
Dołączył(a): środa 01 września 2004, 23:04
Lokalizacja: warszawka


Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości