Czy lubicie jeździć zimą

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Czy lubisz jeździć zimą

Tak
11
79%
Nie
3
21%
 
Liczba głosów : 14

Czy lubicie jeździć zimą

Postprzez bodek541 » wtorek 07 września 2004, 00:19

Jak ktoś jeżdził zimą to mam pytanie czy ktoś lubi jeździć zimą i jak sie jeździ.Do posta dołączam ankiete
NIGDY NIE KŁÓĆ SIE Z IDIOTAMI....SPROWADZĄ CIE DO SWOJEGO POZIOMU I POKONAJĄ DOŚWIADCZENIEM..
bodek541
 
Posty: 607
Dołączył(a): sobota 26 czerwca 2004, 18:59
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez Mmeva » wtorek 07 września 2004, 00:38

Lubię jeździć i jeżdżę zarówno zimą jak i latem; wolę jednak latem; zimą tez jest ok, ale:
1. W kurtce jest niewygodnie więc trzeba się rozbierać.
2. Czasami ostrzej sypnie sniegiem, a jak pracują służby drogowe każdy wie.
3. Trzeba jechać zdecydowanie wolniej - w mieście 40 to szczyt.
4. Jest niebezpieczniej - jak jest ślisko nietrudno o stluczkę, których w okresie zimowym nie brakuje. Jak ktoś wcześniej nie jeździł zimą może mu się wydawać, że jest tak samo bezpiecznie; ja akurak miałam tak, zę zaczynałam kurs latem i jeździłam do zimy; egzamin też zdałam zimą ( do tego w trakcie padał śnieg), więc zanim zaczęłam sama jeździć przekonałam się, jakie sa kiedy warunki.
5. Zimą wcześniej się robi ciemno (z 2 strony rzadko jest rażące słońce); a żę jestem krótkowidzem to słabiej widzę jak jest ciemno.

Reasumując jesli mam wybrać tak lub nie i nie ma odpowiedzi posredniej :wink: zaznaczam NIE.

Pozdrówki, idę wreszcie spać ;)
Ostatnio zmieniony środa 08 września 2004, 00:14 przez Mmeva, łącznie zmieniany 1 raz
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Postprzez bodek541 » wtorek 07 września 2004, 00:45

no niestety moja pierwsza ankieta :oops:
NIGDY NIE KŁÓĆ SIE Z IDIOTAMI....SPROWADZĄ CIE DO SWOJEGO POZIOMU I POKONAJĄ DOŚWIADCZENIEM..
bodek541
 
Posty: 607
Dołączył(a): sobota 26 czerwca 2004, 18:59
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez sylurek » wtorek 07 września 2004, 00:52

Odpowiem za jakies...6 miesiecy, po moim pierwszym sezonie zimowym :D :D :D
21.08.04-piersze podejście:zaliczone:)))
sylurek
 
Posty: 151
Dołączył(a): środa 01 września 2004, 23:04
Lokalizacja: warszawka

Postprzez Colin is the best » wtorek 07 września 2004, 09:05

Fajnie można auto uślizgiwać. Nawet maluchem można sobie porajdować :D
Avatar użytkownika
Colin is the best
 
Posty: 318
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 16:59

Postprzez Sławek_18 » wtorek 07 września 2004, 10:12

Najlepiej sie jezdzi na malo uczeszczanych drogach :D :D :D :D Nawet takie bydle jak omege mozna wprowadzic w poslizg i przy malej predkosci latwo wyprowadzic z poslizgu :D
Ale z 2 strony zimy w polsce praktycznie nie ma (przynajmniej w krakowie nie bylo zbyt duzo sniegu)
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Mmeva » wtorek 07 września 2004, 12:02

Może w Kraku macie lepsze odśnieżanie - mi czasami uliczkę dojazdową zasypuje i bez pomocy profesjonalnej ekipy odśnieżającej ;) sie nie obejdzie, bo można się nieźle zakopać . . .
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Postprzez ella » wtorek 07 września 2004, 12:36

Jak ktoś jeżdził zimą to mam pytanie czy ktoś lubi jeździć zimą

Jak nie ma śniegu to mogę jeździć :D :D :D Po śniegu i lodzie jeszcze w zasadzie nie próbowałam bo za krótko mam prawko. Nie wiem czy nie będzie mnie "bolała głowa" jak na ulicach będzie szklanka i nie "wynajmę" kierowcy :wink: :D . Ale zimą najbardziej denerwują mnie zaszronione szyby, co też nie ułatwia jazdy :wink:
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez ezka » wtorek 07 września 2004, 14:27

kurs konczylam w zimie ale byla jeszcze lagodna. i nie lubilam zaraz po kursie jezdzic zima. w samochodzie zimno, szyby paruja albo ramarzaja. po miescie to jeszcze nie tak zle jak w miare odsniezone trzeba tylko na przedkosc uwazac i droge hamowania. teraz jak sobie to przypominam to nie wiem jak ja moglam miesiac po egzaminie na narty jechac, ta kreta, waska, osniezona droga brrr... moze tej zimy juz mi sie bedzie lepiej jezdzilo. instruktor uwazal ze z kursantow z zimy sa najlepsi kierowcy.
egzamin kat. B zdany 29.12.2003
Avatar użytkownika
ezka
 
Posty: 266
Dołączył(a): piątek 12 grudnia 2003, 22:35
Lokalizacja: N 49°48' E 22°47'

Postprzez bialy » wtorek 07 września 2004, 16:33

A ja kursik robilem zima, wieczorami, kiedy padal snieg mykalem eLka po miescie, na palcu to niektorych lini nie bylo widac, bo byly zasypane sniegiem. Jazda byla troche wolniejsza, bylo ciemno, ale na poboczach bylo tak fajnie bialo :D, jescze sie w jakis kociol, w burze sniegowa nie wpakowalem, a po szklance nie mialem okazji jezdzic. Głosu nie oddałem.
bialy
 
Posty: 573
Dołączył(a): czwartek 27 listopada 2003, 19:55

Postprzez stebel » wtorek 07 września 2004, 18:07

Ja kurs zaczynałem w pazdzerniku i od tego czasu przejezdziłem 3 zimy, a czy lubie w nia jezdzic no coz kwestia przestwienia sie jedyne czego nie nawidziłem to gołoledz w nocy jak wracałem i trase kóra normalnie pokonał bym w godzine przejezdzałem przez naprzykałd w 4 godziny. a tak gdyby nie gołoledz to zima mi nie przeszkadza zabardzo
stebel
 
Posty: 12
Dołączył(a): piątek 03 września 2004, 10:30
Lokalizacja: Skierniewice

Postprzez to ja » wtorek 07 września 2004, 22:01

Uczyłam się na kursie zimą i cieszę się, bo nauczyłam się jeździć w nieco gorszych warunkach niż są latem. Ale zobaczymy co powiem, jak już zacznę jeździć zimą na własną rękę - bez eLki na dachu ;)
to ja - Asia :)

Sławek - nigdy o Tobie nie zapomnę... [*][*][*][*][*][*][*][*][*]
Mój miś bardzo Ci się podobał i dlatego zawsze będzie przy moim profilu...
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Bumer » wtorek 07 września 2004, 22:21

A ja zaznaczylem tak, bo nie mam innego wyjscia :) musze polubic bo 18tke mam 28.12
Bumer
 
Posty: 80
Dołączył(a): poniedziałek 05 lipca 2004, 18:41
Lokalizacja: Toruń

Postprzez leila » wtorek 07 września 2004, 22:43

ja pewnie rozpoczne samotną jazdę własnie w okresie jesienno-zimowym co nie jest najlepsze bo kurs robiłam w lecie,więc nie mam dosw w takich "zimowych" warunkach a zwłaszcza po roku nie jeżdżenia:cry: ...no cóż grunt ze w ogóle będzie pojazd :wink: lubiłam jeździć zimą ale jako pasażer...noc, cicho ,śnieg pruszy,osniezone drzewa i góry-tak to wyglądało z pkt.widzenia pasażera, przynajmniej :D
Opel Corsa 1.2 City:)od 11.10 moja!!!!
Avatar użytkownika
leila
 
Posty: 384
Dołączył(a): piątek 11 lipca 2003, 13:56
Lokalizacja: małopolska

Postprzez Mmeva » środa 08 września 2004, 00:09

Zimą czy noca jest fajna atmosfera,; ale jeździc wole jednak latem i w dzień :)
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Następna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości