przez Lady » czwartek 24 września 2009, 00:36
przez Pinhead » czwartek 24 września 2009, 08:51
Wielu kierowcom to się zdarza.
przez Lady » czwartek 24 września 2009, 10:21
przez BOReK » czwartek 24 września 2009, 10:27
przez Lady » czwartek 24 września 2009, 10:58
przez DooM » czwartek 24 września 2009, 11:57
przez cman » czwartek 24 września 2009, 12:42
Lady napisał(a):A dochód egzaminatora nie zależał od ilości egzaminów praktycznych. Jak się mylę to mnie poprawcie.
Lady napisał(a):Potwierdzenie w praktyce znajomy chłopak jeździł bezbłednie, gdy wrócił do WORDu egzaminator powiedział, że nie zdał, bo za długo przytrzymywał nogę na sprzęgle. Młody się wkurzył i powiedział, że się odwoła. Wtedy egzaminator na to "dobra zdałeś pan" :D I gdzie tu sens i wiarygodność?
przez athlon » czwartek 24 września 2009, 12:50
Młodziak, który szósty raz oblewa nie znaczy ,że źle jeździ tylko nie umie sobie poradzić ze stresem
A ja znam takich co zdali za 10tym i też mieli wypadki, czy to czegoś dowodzi? A milion innych osób zdało za pierwszym i nie miało wypadku, czy to też coś dowodzi?Znam takich co zdali za pierwszym razem lub drugim i po dwóch tygodniach mieli wypadki
może niech te 3/4 zacznie się uczyć w koncu jazdy na szkoleniu. Bez urazy ale łuk to można nauczyc małpe robić z zamknietymi oczami, a czym taka górka na placu różni się od miliona górek na drodze w Polsce? no z wyjątkiem tego że jest pod mniejszym kątem i masz tam w ujj czasu na wykonanie ruszania. Moze macie takich świetnych kierowców?bo 3/4 na tym oblewa
możliwe, nie zaprzeczam, wielu też się zdarza przejeżdżanie ciągłej linii, jednak tobie na egzaminie ma to się nie zdarzyć.Wielu kierowcom to się zdarza.
a ja słyszałem jakmój kolega słyszał ze jeden pan widział ze głuchy słyszał. BREDNIE. Jak nie byłaś przy tym inie widziałaś na własne oczy i nie słyszałaś na własne uszy to takie pierdoły potem chodzą.Słyszałam też, że jeden egzaminator powiedział komuś,
ble ble ble, słyszałas to na własne uszy? znowu ktoś sieje pierdoły. A swoją drogą to nie uczyli ciebie na kursie, żeby nie trzymać nogi nad pedałem sprzęgła bo egzaminator może to odczytać jako przytrzymywanie sprzęgła i nie radzenie sobie z jazdą?że nie zdał, bo za długo przytrzymywał nogę na sprzęgle
przez Lady » czwartek 24 września 2009, 13:16
przez cman » czwartek 24 września 2009, 14:09
Lady napisał(a):Trzy razy i zawsze trafiałam na nadętych, chamskich egzaminatorów. O zachowaniach podobnych, do tego z filmiku na You Tube.
przez athlon » czwartek 24 września 2009, 14:12
Lady napisał(a):Trzy razy i zawsze trafiałam na nadętych, chamskich egzaminatorów. O zachowaniach podobnych, do tego z filmiku na You Tube.
przez Lady » czwartek 24 września 2009, 14:14
przez Bolcia » czwartek 24 września 2009, 14:29
przez Lady » czwartek 24 września 2009, 14:40
przez cman » czwartek 24 września 2009, 15:08
Bolcia napisał(a):...np. kumpel zaczyna dyskusje, ze po co zwalniac przed progiem skoro i tak ma strefe 30 i tyle moze jechac...