Ostatnio wątek o placu manewrowym przekształcił się w dyskusję o płci instruktora, więc chyba temat zasługuje na swój własny wątek.
Co myślicie o instruktorach kobietach i mężczyznach? Czy płeć ma znaczenie? Jakie są waszym zdaniem różnice, wady, zalety?
Ciekawa jestem, jaka jest zależność między płcią kursanta a jego wyborem płci instruktora. Kto częściej woli jeździć z kobietami: dziewczyny czy chłopaki?
Co do mojego instruktora to zawsze byłam pewna tylko jednego: że to będzie facet. I jakimś cudem w końcu wybrałam kobietę :D I jest świetna! Nie zamieniłabym jej na żadnego faceta. Gdybym jednak musiała zmienić instruktora, to nie ryzykowałabym drugi raz i wybrałabym mężczyzne... Mężczyźni wydają mi się bardziej konkretni, mniej roztrzepani, a poza tym ciąży chyba stereotyp, że prowadzenie samochodu to męskie zajęcie.