Jakie przepisy są waszym zdanie bezsensowne ?

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez Mmeva » piątek 30 lipca 2004, 15:50

Sławek_18 napisał(a):No wlasnie przez bezmyslne respektowanie przepisow moj ojciec wpakowal sie wdupe trabantowi (chociaz dobrze, ze nie bylo wiekszej predkosci). Droga byla posta zielona strzalka ojciec sie rozglada wiec mysli, ze moze koles pojedzie a tu lipa bo koles stanal.


hmmm, kłania się bezpieczna odleglość

Sławek18 napisał(a):BYlo by rewelacyjne! Gdybysmy mieli drogi w obszarze niezabudowanym pozwalajace na szybka i bezpieczna jazde.

Pomarzyć ...

To prawda, czasami ograniczenia sa stawiane głupio, może gdyby ktoś się porządnie za to wziął i poustalał odpowiednie prędkości - gdzie można wyższą, gdzie nie niższą, coś by z tego było, ale wtedy z kolei zmusić kierowców do ich przestrzegania, martwe prawo już mamy(może importować policjantów np z Węgier - tam każdy jedzie jak pokazuje ograniczenie, a jak nie to mandacik i koniec dyskusji).

Pozdrówki

PS. Sławek (nie 18) - nie o taki gatunek mi chodziło ;)
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Postprzez bialy » piątek 30 lipca 2004, 17:29

Ja mialem okazje zobaczyc jak sie jezdzi w skandynawi, dokladine w Norwegi. Kraj w ktorym przestrzeganie przepisow jest bardzo rygorystyczne, wyskokie mandaty (nawet dla norwegow), za wieksze przestepstwa drogowe: pozbawienie wolnoscie na okres 30 dni :shock:. Bardzo duzo fotoradarow, ktore poza kontrolowaniem predkosci chwilowej pojazdu mierza takze czas przejazdy na okreslonym odcinku drogi (potrafia rozpoznawac tablice rejstracyjne smochodow). Zawsze predkosc maksymalna jest przekraczana o max kilka km/h, tylko niektorzy pozwalja sobie przycisnac (znaja okolice). W terenie zabodowanym wszyscy zwalniaja do ok 50 km/h przy szkolach do 40km/h. Mimo przestrzegania ograniczen mozna przejachac 600 km z srednia predkoscia ok 80 km/h nie jak w Polsce ok 60 km/h, a wszyscy jada zgodnie z ograinczeniem nikt nie jedzie 130 "bo sie spieszy". Gdzie jest tajemnica :?: Wszyscy zawsze jada te 80 km/h kazdy nie zaleznie od samochodu wieku czy plci, nie trafaiaja sie grupki emerytow w duzych fiatach jadac 40 na godzine, brak tzw. pilotow [pilot - zmusza nas do jechania wolniej, nie da sie wyprzedzic], traktorow. Autobusy, ciezarowki, samochody z camipngami, autohomy, zjezdzaja na przystanki aby przepuscic innych uzytkownikow drogi, nie robic korkow. Pokazcie mi takie zachowanie w Polsce :?:
Ilosc wypadkow :?: Duzo mniejsza jadac jeden dzien przez Polske zboczylem dwa, a przez ponad tydzien w skandynawii jeden. Do mniejszej ilosci wypadkow przyczyniaja sie lepszy stan drog, duzo mniejsze natezenie ruchu na drogach i wiele innych.


Jak napisalem kultura jazdy zupelnie inna niz u nas. ogranicznie madrze stawiane, respektowane. Moze zamiast teraz krytykowac przepisy ruchu drogowego ktore nam przeszkadzaja, doszukamy sie innych czynnikow jakie powinny by ulec zmianie, a nie tylko mowc, ze kodeks drogowy jest do dupy.

Jestesmy 100 lat za murzynami :(
bialy
 
Posty: 573
Dołączył(a): czwartek 27 listopada 2003, 19:55

Postprzez Mmeva » sobota 31 lipca 2004, 12:15

Pomarzyć, może kiedyś i u nas też tak będzie...
Jedno robią też w Polsce - czasami zjezdża się na pobocze - tylko z kolei pobocza mamy jeszcze bardziej dziurawe niż drogi ;)
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Postprzez Mara » niedziela 01 sierpnia 2004, 00:49

Przyznam że na strzałce nie zawsze się zatrzymuje ale nie wiem czy to jest bezsensowne. Natomiast nie rozumiem tego obowiązku zbliżania się do którejś krawędzi jezdni przy skrętach. Nigdy tego nie robię bo się nie mieszczę albo są dziury (zwłaszcza w prawo jak skręcam to się muszę często do lewej zbliżyć bo takie jest skrzyżowanie kanciaste).
Mara
 
Posty: 369
Dołączył(a): niedziela 15 lutego 2004, 01:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Jen » niedziela 01 sierpnia 2004, 16:38

Sławek_18 napisał(a):No wlasnie przez bezmyslne respektowanie przepisow moj ojciec wpakowal sie wdupe trabantowi (chociaz dobrze, ze nie bylo wiekszej predkosci). Droga byla posta zielona strzalka ojciec sie rozglada wiec mysli, ze moze koles pojedzie a tu lipa bo koles stanal.
(...)
Bezmyslne respektowanie przepisow moze w niektorych przypadkach stwarzac zagrozenie.


Wydaje mi się, że to Twój ojciec stwarza zagrożenie...
W końcu to on się wpakował komuś w tyłek, w dodatku dlatego, że ten ktoś stosował się do przepisów.

To chyba nie jest przykład na głupi przepis, który można olać -- to dobry przykład na przepis, którego warto przestrzegać, bo inaczej stwarza się zagrożenie!
Pozdrowienia! :-)
Jenka

Pierwsze podejście zaliczone 9 listopada 2004 r.
Avatar użytkownika
Jen
 
Posty: 70
Dołączył(a): wtorek 13 lipca 2004, 22:53
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Slawek » niedziela 01 sierpnia 2004, 21:39

Mara napisał(a):Natomiast nie rozumiem tego obowiązku zbliżania się do którejś krawędzi jezdni przy skrętach.

To akurat jest bardzo sensowne. Dzięki temu inni mogą ominąć pojazd skręcający.

Mara napisał(a):Nigdy tego nie robię.

Kobieta...

Jen napisał(a):To chyba nie jest przykład na głupi przepis, który można olać -- to dobry przykład na przepis, którego warto przestrzegać, bo inaczej stwarza się zagrożenie!

Yeah right!
Avatar użytkownika
Slawek
 
Posty: 769
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:57

Postprzez Sławek_18 » niedziela 01 sierpnia 2004, 23:24

w dodatku dlatego, że ten ktoś stosował się do przepisów.

TYLKO po CO ? ? Skrzyzowanie bylo widoczne nie bylo pasow po zielonej strzalce, po licha sie zatrzymywac? To jest bezmyslne stosowanie sie do przepisow.
Nie napisalem, ze to jego wina tylko jakby sie niepotrzebnie zatrzymywal wsio by bylo ok, ale nie bo on sie zatrzymuje bo go tak na kursach uczyli
To wsio na ten temat. Juz ile razy zatrzymywalem sie ostrzej za dupami kolesi to musieli sie zatrzymywac na widocznym wjezdzie z podporzadkowanej ja juz od dawna widze, ze mozna jechac a patrze oni sie zatrzymuja :evil:
EoD
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Mara » poniedziałek 02 sierpnia 2004, 01:17

Sławek przyjedź kiedyś do mnie i jak Ci się uda skręcić prawidłowo w prawo na moich uliczkach, zbliżając się do krawędzi to stawiam piwo czy cokolwiek tam pijesz. Jak skręcasz normalnie to wylatujesz na poza oś uliczki w którą skręcasz i ryjesz samochodem w bok tego co jedzie, albo lądujesz w dziurze i urywasz koło. I nie chodziło mi tu o ogromne skrzyżowania gdzie ułatwiasz innym ominięcie tylko o takie maciupkie.
Mara
 
Posty: 369
Dołączył(a): niedziela 15 lutego 2004, 01:38
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 74 gości