Jak będe chciał sie coś dowiedzieć lub przypomnieć z kodeksu lub artykułów to go poczytam.
Ale wtedy nie musisz szukac masz na miejscu ;) :twisted: :twisted:
przez Sławek_18 » niedziela 01 sierpnia 2004, 23:34
Jak będe chciał sie coś dowiedzieć lub przypomnieć z kodeksu lub artykułów to go poczytam.
przez zoltan » niedziela 01 sierpnia 2004, 23:38
przez Sławek_18 » niedziela 01 sierpnia 2004, 23:40
przez Colin is the best » poniedziałek 02 sierpnia 2004, 09:06
Sławek_18 napisał(a):Ale jednak jest to denerwujace, jesli widze, ze zacytowany zostal jakis kodeks czy inny artykul to tego poprostu nie czytam, lub jesli widze, ze znow pisze " trzeba sie ............ do egzaminu......." i takie tak znajome teksty tez tego nie czytam tylko przelece wzrokiem 8)
przez Harry » poniedziałek 02 sierpnia 2004, 21:53
miros napisał(a):zycze ci zeby cie zlapala policja na zwykla kontrole i zeby to cie w koncu zmusilo do zrobienia prawka. a jak narazie to uwazaj na innych uczestnikow drogi zeby przypadkiem nie spowodowac wypadku. oby cie szybko zlapali :twisted: :twisted: :twisted:
przez Harry » poniedziałek 02 sierpnia 2004, 22:04
Snuj ze Szczecina napisał(a):Harry napisał(a): Ja akurat nie mieszkam w takim mieście jak warszawa, gdzie panuje duży ruch, więc akurat taka jazda nie zagraża nikomu.
Gratuluje idiotycznego podejścia do sprawy.Wiedz, że w gęstym ruchu ulicznym o wypadek drogowy bardzo łatwo, codziennie giną piesi, którzy są ofiarami kierowców - idiotów i to właśnie w takiej Warszawie, gdzie panuje duży ruch uliczny.
Po co jeżdzić bez prawa jazdy?, jaki jest tego sens?, po co ryzykować utratą kilku tysięcy złotych, przecież za te pieniądze możesz zrobić sobie prawko i dodatkowo kupić sobie jeszcze samochód.
przez Harry » poniedziałek 02 sierpnia 2004, 22:08
Colin is the best napisał(a):Hmmm, miałem się w tym temacie za bardzo nie wypowiadać, ale chyba jednak się wypowiem. Na początekella napisał(a):Jeźdżącym bez życzę powodzenia :wink:
DziękujęMara napisał(a):Pozdro dla miłośników adrenaliny.
Dziękuję, pozdrawiam również.bodek541 napisał(a):daje stawke 5 zloty jak na poczatak
Ja mogę dać nawet 1000 zł, że Harrego nie złapią.
Jeździć bez prawka się da i to długo. Wiem to z własnego doświadczenia. Z zewnątrz niczym się nie różni kierowca z prawkiem od tego bez prawka. Dlatego policja zatrzymuje jedynie takich wzbudzających podejrzenia (zazwyczaj pijacy). Najgorzej jeśli weźmie się udział w wypadku. Nawet nie z własnej winy, wtedy najlepiej uciekać :wink: I przestańcie klepać farmazony o zagrożeniu na drodze i że o wypadek bardzo łatwo. Każdy kierowca stwarza jakieś tam zagrożenie, a kto wie czy ten gościu bez prawka nie jest lepszym kierowcą od ciebie. Jak się jeździ bez dokumentów przez kilka lat i bez żadnych wpadek, no to chyba się umie jeździć. Nie dzielmy kierowców na takich z prawkiem i bez, tylko na początkujących i doświadczonych. Dobrze mieć prawko, ale nie każdego stać, albo jest za młody, albo nie ma czasu. W życiu jest wiele dziwnych sytuacji i nie wszystko da się wytłumaczyć.
Na koniec dodam, że policja nie jest taka staszna, jak się o niej mówi. Z wieloma policjantami da się po prostu ugadać. Co powiecie na to, że niedawno policja zatrzymała za miastem na dość ruchliwej drodze 12 latniego dzieciaka, tóry sobie jechał ciężarowyn merolem vito ponad 100km/h, a obok siedział ojciec i popijał piwko. Ojciec ugadał sprawę, bo jak stwierdził - musi gdzieś syna uczyć :) Tą historię opowidział mojemu ojcu znajomy policjant. W życiu wszystko jest możliwe i wcale nie trzeba tak twardo trzymać się przepisów i zakazów.
przez zoltan » poniedziałek 02 sierpnia 2004, 22:16
przez bodek541 » poniedziałek 02 sierpnia 2004, 22:24
Harry napisał(a):Snuj ze Szczecina napisał(a):Harry napisał(a): Ja akurat nie mieszkam w takim mieście jak warszawa, gdzie panuje duży ruch, więc akurat taka jazda nie zagraża nikomu.
Gratuluje idiotycznego podejścia do sprawy.Wiedz, że w gęstym ruchu ulicznym o wypadek drogowy bardzo łatwo, codziennie giną piesi, którzy są ofiarami kierowców - idiotów i to właśnie w takiej Warszawie, gdzie panuje duży ruch uliczny.
Po co jeżdzić bez prawa jazdy?, jaki jest tego sens?, po co ryzykować utratą kilku tysięcy złotych, przecież za te pieniądze możesz zrobić sobie prawko i dodatkowo kupić sobie jeszcze samochód.
Nie bardzo rozumiem Twoj post? Czy uważnie przeczytałeś? Chodziło o to, że tam gdzie mieszkam ruch jest znikomy, nie ma 5 km korków. Ja gratuluję Ci idiotycznego toku rozumowania.
A dlaczego jeżdżę bez prawa jazdy? Bo nie mam dużo czasu wolnego, który mogę przeznaczyć na kurs, bo godziny jazdy są drogie, a ja mam też inne wydatki. Ryzykować powiadasz, no cóż, w pewnym sensie tak. Ale wierz mi, ze większe zagrożenie ode mnie stanowią 18 latkowie, którzy właśnie odebrali prawko, podprowadzają auto ojcu i mają w dupie zasady ruchu, nie mówiąc o znakach drogowych.
przez Mmeva » czwartek 02 września 2004, 01:30
miros napisał(a):
zycze ci zeby cie zlapala policja na zwykla kontrole i zeby to cie w koncu zmusilo do zrobienia prawka. a jak narazie to uwazaj na innych uczestnikow drogi zeby przypadkiem nie spowodowac wypadku. oby cie szybko zlapali
przez Harry » czwartek 02 września 2004, 17:50
Mmeva napisał(a):
Jeśli jeżdżący bez prawka umieją jeździć to nie powinni mieć problemów ze zdaniem egzaminu.
przez Colin is the best » poniedziałek 06 września 2004, 09:53
przez sylurek » poniedziałek 06 września 2004, 11:07
przez zoltan » poniedziałek 06 września 2004, 14:35