to są Twoje słowa ,Colin napisał(a): Trochę się na Was zawiodłem
No jak widać z ankiety, na forum nie ma dobrych kierowców. Mało tego - do dobrego kierowcy brakuje nam przynajmniej 60.000km. Trochę szkoda. No ale cóż - trzeba wsiadać do samochodu, jechać na jakieś fajne rondo i nabijać w licznik Może za parę lat będziemy mogli się pochwalić, że jesteśmy dobrzy
No a na pocieszenie można dodać, że być może wśród tej "nieświadomej" części osób z ankiety (ja też tam jestem ) znajduje się ktoś, kto mimo wszystko jest dobrym kierowcą , albo chociaz Ziemię okrążyl
ja odebrałem słowa Snuja jako taką przenoście a nie dosłownie, jak Ty to zrobiłes, nawet otworzyłes nowy temat z ankietą, po co :?:Colin napisał(a): To nie ja, tylko Snuj
Tak na prawdę, to zgadzam się z Łakomem i mirosem. Ja też uważam, że nie liczy się ilość lecz jakość. Jak się przejedzie zbyt wiele, popada się w zwykłą rutynę, jest się zbyt pewnym siebie i tak naprawdę popełnia się wciąż te same błędy, jest się więźniem swoich przyzwyczajeń. Rutyniarze są podobno groźniejsi na drogach od początkujących. Co prawda jest to kwestia sporna, ale jest też w tym część prawdy
Napisaeś też że rutyniarze są podobno groźniejsi od młodych kierowców, a słowo podobno ma bardzo dużą wartośc, a możesz mi powiedziec od kogos to słyszałes :?:
Nie wiem czy czytałes ale gdzies z Marą "rozmawialiśmy" o młodych kierowcach, powszechnie sie mówi że młody za kierownica to głupi, a im więcej czytam Twoje posty tym bardziej do mnie dociera taka prawda...... sam przeciesz jestem młody ale nie głupi........