qwer0 napisał(a): i albo ona sie zrzeka go na twoja korzysc
a guzik, jakby sie zrzekla to w pierwszej kolejnosci polowa autka poszlaby na dzieci tej siostry. Nie ma czegos takiego jak zrzec sie na korzysc konkretnej osoby. Albo bierzesz, albo przepada. Moze przyjac i wtedy oddac, lub tak jak piszesz, ze siostrzyczke splaci.
Gadasz bzdury jakich mało.
Akurat dość głęboko siedzę w tym temacie,bo ostatnio odbyłam kilka wizyt u notariusza( darowizna,zrzeczenie się części itp)
Prawa do spadku dzieci mogłyby nabyć wtedy,kiedy siostra by nie żyła(przepraszam Duszku,za tak dosadne "obrazowanie"),a jeśli żyje,a ma zapewne się b.dobrze,może zrzec się częsci spadku .
Koszt aktu notarialnego wynosi jakieś 50 parę złotych.
Aczkolwiek z tego co sobie przypominam,inaczej sprawa ma się w przypadku nieruchomości oraz ruchomości i w tym drugim przypadku nie jest wymagane notarialne tego poświadczenie,wystarczyłaby nawet forma ustna,tyle,że jeśli chce się mieć jakiś dokument na "zaś" to można udać się z tym do rejenta.