Pomaganie

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez miros » sobota 08 maja 2004, 00:54

no i tu sie mylisz kordlua, ja naprzyklad jak najbardziej ustepuje pieszym jak chca wejsc na pasy a sie boja bo caly sznur samochodow jedzie.

jako pieszy to w zime pomagam niektorym kierowcom przypomniec ze musza wlaczyc swiatla mijania. i zawsze mi dziekuja reka tak jakby dziekowali innemu kierowcy :)

jesli chodzi o mature to polecam: http://www.komuch.da.ru/
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Colin is the best » sobota 08 maja 2004, 10:18

miros napisał(a):jako pieszy to w zime pomagam niektorym kierowcom przypomniec ze musza wlaczyc swiatla mijania. i zawsze mi dziekuja reka tak jakby dziekowali innemu kierowcy :)

Jak Ty to robisz :?: Bo ja czasem chce przypomnieć, ale nie wiem jak :)
Avatar użytkownika
Colin is the best
 
Posty: 318
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 16:59

Postprzez miros » sobota 08 maja 2004, 10:54

wskazuje palcem na swiatla kilka razy i robie ruch reka jakbym przekrecal jakas galke (wlaczal swiatla)

najczesniej dziala, jesli nie to jeszcze dorzucam gest dlonia (palcami) jakbym otwieral i zamykal reke (patrzac z boku na dlon to tak jakbym robil takie V zamykajace sie i otwierajace. jedna "\" to kciuk a druga "/" to reszta placy)
Ostatnio zmieniony sobota 08 maja 2004, 10:56 przez miros, łącznie zmieniany 1 raz
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Sławek_18 » sobota 08 maja 2004, 10:56

Ja pokazuje jak jestem pieszym tak jakbym wkrecal zarowke :) :) :) :) PRzewaznie wiedza o co chodzi, ale nie raz to nie wiedza i ja zalamuje rece (oczywiscie wskazuje tym samym na swiatla) Mi tez dziekuja jak innym kierowca :) JAk przechodzilem przez jezdnie z dozwolonym (inaczej :P ) miejscu tez podziekowalem jakbym byl kierowcom temu co mnie przeposcił :D :D Poczolem sie jak prawdziwy kierowca (jeszcze nie mialem prawka) Kurde miros mnie wyprzedzil za dlugi post :P

Ja tez staram sie przeposzczac pieszych jak jest sznur samochodow za mna to zatrzymuje sie (niekiey slysze dziwne piski za mna :D ) wkurza mnie jak jeszcze pare samochodow ominie mnie :)

Wedlug mnie po to jest szerokie pobocze aby umozliwic wyprzedzanie na 3-go No chyba ze tak jak mowisz pobocze jest dziorawe jak ser szwajcarski, albo jak jest skrzyzowanie (zblizamy sie do niego) i jest lnia ciagla (chociaz przyznam sie, ze kiedys wyprzedzilem na skrzyzowaniu w trasie, ale bylo to spowodowane tym, ze nie wiedzialem co zrobi ten kierowca z przodu <jak hamerykan :) > i nie chcialem hamowac za nim bo myslalem, ze bedzie skrecal)
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Snuj ze Szczecina » środa 12 maja 2004, 13:42

Często zdarza się że kierowcy nie chcą mnie na przejściu wpuścić, aby przedostał się na drugą strone, idąc po przejściu dla pieszych.Więc jak dochodze do przejścia, stawiam jedną noge na przejściu, a drugą na chodniku - co jest oczywistym faktem że pieszy znajduje się na przejściu i trzeba mu ustąpić pierwszeńtwa.Większość się zatrzymuje, jednak zdarzają się kierowcy którzy nie znają, bądż nie respektują przepisów ruchu drogowego i jadą jak na torze wyścigowym.Jeśli kierowca potrąci pieszego na przejściu dla pieszych, to sąd zawsze stanie po winie pieszego.To samo się tyczy jeśli chodzi o przejścia bez sygnalizacji.Wyjątkiem jest jeśli pieszy przechodzi w niedozwolonym miejscu, bądż na czerwonym świetle.Przecież kierowca pieszemu na przejściu musi bezwzględnie ustąpić pierwszeństwa.Raz widziałem taki wypadek, w którym pieszy został potrącony na przejściu, bez sygnalizacji.W zasadzie już po FAKCIE, ale widziałem, widziałem też sprawce wypadku - młody, łysy łepek w bmw.I gość w tej sytuacji już ma pozamiatane.Ciekawszą kwestią jeśli chodzi o pieszych, są sytuacje gdy pieszy ma pierwszeństwo przed kierującymi : ....Przy wjeżdzie na teren osiedla, stoi znak "teren mieszkalny".Zatem ja sobie ide jedną z dalszym uliczek osiedlowych i za mną jedzie jakiś dziadek żukiem.Trąbi, krzyczy, że mam zejść z drogi.No to ja do niego podszedłem, wyjełem z kieszeni pare skserowanych kartek przepisów ruchu drogowego i mu pokazałem : że pieszy w strefie mieszkalnej ma pierwszeństwo przed kierującym, gość się wkurzył, nie chciał dalej jechać - swojego żuka, zaparkował wcześniej.A ja z uśmieszkiem i piwkiem w ręku dalej sobie szedłem jak Pan 8) :wink:
Pozdrawiam Serdecznie
Avatar użytkownika
Snuj ze Szczecina
 
Posty: 375
Dołączył(a): sobota 10 kwietnia 2004, 19:35
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Slawek » środa 12 maja 2004, 15:28

Snuj ze Szczecina napisał(a): ....Przy wjeżdzie na teren osiedla, stoi znak "teren mieszkalny".Zatem ja sobie ide jedną z dalszym uliczek osiedlowych i za mną jedzie jakiś dziadek żukiem.Trąbi, krzyczy, że mam zejść z drogi.No to ja do niego podszedłem, wyjełem z kieszeni pare skserowanych kartek przepisów ruchu drogowego i mu pokazałem : że pieszy w strefie mieszkalnej ma pierwszeństwo przed kierującym, gość się wkurzył, nie chciał dalej jechać - swojego żuka, zaparkował wcześniej.A ja z uśmieszkiem i piwkiem w ręku dalej sobie szedłem jak Pan 8) :wink:

To jest chamstwo blokować drogę - nawet jeśli ma się do tego prawo.
Avatar użytkownika
Slawek
 
Posty: 769
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:57

Postprzez Mmeva » środa 12 maja 2004, 17:03

Po raz 1 od dawien dawna zgodze sie ze Sławkiem- chodzenie ulicą, kiedy obok jest chodnik ( nie wierzę, żeby pod blokiem go nie było) jest wkurzające i mnie osobiscie drażni, dlatego chodzę chodnikiem, ajak juz mi się zdarzy to schodzę, gdy coś jedzie.
Snuj - może gośc nie powinien trabić; ale z 2 strony mógł sie zdenerwowac - może miał jechac za Toba 10 minut bo była strefa zamieszkania, a "dalej sobie szedłeś jak Pan" ?? Nie wiem, z czego jesteś taki dumny... :?:
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Postprzez Sławek_18 » środa 12 maja 2004, 19:20

NO NO ewa postepy jak nic :D :lol:
Ale ja tez sie zgadzam ze Sławkiem
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Mmeva » środa 12 maja 2004, 19:25

:lol: a tak na marginesie ( bo chyba awaria zjadła posta, jak ostatnio pisałam) ; fajny masz status: 'gaz do dechy i stoimy w miejscu' - masz czasami problemy i zapominasz opuścić ręczny ?? :D
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Postprzez Sławek_18 » środa 12 maja 2004, 19:32

I nawet na niego odpisalem :lol: 8)
Btw raz zapomnialem zciagnac recznego i do tylu pojechalem ale przy probie ruszenia zaczely sie klopoty :D :D :D :D Mysllem ze kolo urwalem :D (bo tak cos zablokowalo :D )
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Mmeva » środa 12 maja 2004, 20:00

widocznie akurat ten post usunęło :D
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Postprzez miros » środa 12 maja 2004, 20:21

snuj powiem ci ze nie zawsze potrtacenia pieszego winny jest kieowca. czesto zdaza sie ze pieszy nie patrzy na droge (albo biegnie do autobusu) i wskakuje na jezdnie kilkanascie metrow przed rozpedzony samochod. wtedy jesli kierowca nie bedzie w stanie zahamowac i potraci pieszego, to bedzie to wina pieszego.

pieszy nie zawsze ma pierwszenstwo przy przechodzeniu przez droge.

z ta metoda stawiania nogi na pasach to jest dobre. sam tak czesto robie tylko ze ty w warszawie jakos ludzie tego nie zauwazaja.
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Snuj ze Szczecina » niedziela 16 maja 2004, 11:41

No tak, masz racje.Ale pisałem o przejściu dla pieszych, czyli o pasach do przechodzenia które znajdują się na drodze, jezdni.Oczywiście że pieszy nie ma pierwszeństwa jeśli przechodzi w niedozwolonym miejscu i jeśli zdarzy się wypadek, w którym zostanie potrącony.Sąd po analizie faktów stanie po stronie kierowcy.Inaczej się ma sprawa na przejściu dla pieszych, tam pieszy ma pierwszeństwo.Nie bezwzględne, jak się pomyliłem wcześniej (przyznaje), a dlatego że jak widze jadący samochód metr od przejścia to nie wchodze na pasy.Ale pieszy ma to pierwszeństwo przed kierującym i jeśli wyłączając nieumyślne przebiegania, wyskoczenia NAGLE pod samochód, potrącenie pieszego na pasach będzie zawsze(...) winą kierowcy.To naprawde wszystko od wszystkiego zależy.Nie zostałem nigdy potrącony (odpukać), więc nie wiem :).Takie jest moje zdanie na ten temat.

Sąd przy rozpatrzaniu winy bierze wszystko pod uwage i jego decyzja o przyznaniu winy, może być uwzględniona wieloma innymi czynnikami zachowania sprawcy-ofiary.
Pozdrawiam Serdecznie
Avatar użytkownika
Snuj ze Szczecina
 
Posty: 375
Dołączył(a): sobota 10 kwietnia 2004, 19:35
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez miros » niedziela 16 maja 2004, 14:01

ogolnie jest tak: jak pieszy postawi noge na pasach, to zblizajacy sie samochod powinien sie zatrzymac, jesli natomiast pieszy wyskoczy na pasy przed nadjezdzajacy samochod (nie dajac mu szans na zatrzymanie sie) to wtedy jak najbardziej winny jest pieszy.

oczywiscie jak mowisz to nie jest takie proste. to co mowie to sa uogolnienia. nie da sie zawsze w prosty sposob powiedziec kto jest winny.
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Snuj ze Szczecina » poniedziałek 17 maja 2004, 12:05

...
Ostatnio zmieniony środa 19 maja 2004, 01:59 przez Snuj ze Szczecina, łącznie zmieniany 1 raz
Pozdrawiam Serdecznie
Avatar użytkownika
Snuj ze Szczecina
 
Posty: 375
Dołączył(a): sobota 10 kwietnia 2004, 19:35
Lokalizacja: Szczecin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości