Samochód Waszych marzeń

[to ja]

Jaki jest Wasz wymarzony samochód?

[Sławek_18]

jakis maly dieselek nie mam typu co do marki.

[asiok]

w obecnej sytuacji materialnej -każdy :-)
a tak powaznie to nie obraziłabym się jakbym miała jeździć nowym mini morisem czy citroenem c3...

[to ja]

Po tym, jak to napiszę pewnie większość pomyśli sobie,że jestem jakaś głupia czy coś, ale jednak napiszę to.Bardzo chciałabym mieć Seicento.Wydaje mi się,że jest to samochód, który w zupełności mi wystarczy.

[asiok]

wierz mi ani przez moment nie pomyslałam sobie że jesteś głupia. Tak jak napisałam wczesniej nawet na malucha mnie nie stać-) a jakbym go miała to też byłabym szczęśliwa:-)

[to ja]

Wiesz, ale już nie raz słyszałam,że Seicento to nie samochód. Nawet jeden z instruktorów, z którymi jeździłam tak mówił.Poza tym bardzo zastanawia mnie jedno.Większość panów mówi właśnie tak jak ten instruktor.Jednak bardzo często widzę,jak za kierownicą jakiegoś Seicento siedzi właśnie pan!! Nie martw się,mnie też nawet na malucha nie stać, nie wspomnę też,że jeszcze nie mam prawka! A tak w ogole to jesteśmy imienniczkami! Pozdrawiam

[Colin is the best]

Mój wymarzony :?:

Do rajdowania to oczywiście Subaru Impreza WRC 2003 8) - fajnie można nim pośmigać (tyle że trzeba jeszcze umieć :? ), ale za to mało wygodny jest :)

Tak dla szpanu i dla prędkości rzecz jasna, to jakieś Porsche Carrera, ale jakiś Merol, albo BMka z wyższej półki też by się przydała, a i pojeździć nimi wygodnie można :)

Myślałem też kiedyś o Maybachu (ten to dopiero wygodny jest :D ), ale tam to już nie ja bym prowadził, więc odpada. :(

Poza tym zawsze chciałem pojeździć TIRem, ale takim prawdziwym amerykańskim krążownikiem :)

A tak wogle to bym się zadowolił samochodem, który w miarę szybko przyśpiesza do setki i się w nim wszystko nie rozwala. Rodzice mogliby mi coś kupić, nawet coś niedużego. Żebym był niezależny. 8)

[ezka]

ja nie mam upatrzonej konkretnej marki. wazne zeby samochod sluzyl aktualnym potrzeba i byl bezawaryjny (takich chyba nie ma :) ) i malo palil

[ella]

Nie mam specjalnych zyczeń co do samochodu. Ale chciałabym żeby był czerwony albo żółty. I nic wielkiego.

[miros]

no jak dla mnie na dzien dzisiejszy to marze o Skodzie Superb (na tzw. pelnym wypasie) w kolorze czarnym.

ogolnie to jakas duza limuzyna.

[leila]

mnie jak narazie to zadowolilby Matiz (moze juz w czerwcu) a w ogole to podoba mi sie Toyota Yaris..nie wiem czemu wszyscy szaleja za tymi bmkami..przeciez to taka krowa duza (nie mowie o tych najnowszych,bo je rzadko u siebie widuje;) moj ex.tez chcial miec BMW chocby z 90 roku...bez sensu :?

[Łakom]

tak czytam te posty to nie wierze własnym oczom.......
:arrow: maybach ( tak jak colin) ale ja bym jeździł nim sam
:arrow: lamborgini // baardzo duza dawka adrenaliny
:arrow: bentley // luksus i prestiż
:arrow: MC maclaren //do niedawna najszybszy samochód na swiecie
:arrow: mustang, //klasyka amerykańskiej motoryzacji
:arrow: lincoln // to jest amarykańska klasyka aut luksusowych

[BOLEK]

Moim marzeniem jest FORD MONDEO ST220 + Ghia :roll:

[slavo]

jak na dzien dzisiejszy to bym chcial toyote corolle hatchbag 1,6. a w przyszlosci to nie wiem czym chcialbym sie wozic :)

[mostom]

Wiesz, ale już nie raz słyszałam,że Seicento to nie samochód. Nawet jeden z instruktorów, z którymi jeździłam tak mówił.Poza tym bardzo zastanawia mnie jedno.Większość panów mówi właśnie tak jak ten instruktor.Jednak bardzo często widzę,jak za kierownicą jakiegoś Seicento siedzi właśnie pan!! Nie martw się,mnie też nawet na malucha nie stać, nie wspomnę też,że jeszcze nie mam prawka! A tak w ogole to jesteśmy imienniczkami! Pozdrawiam

Ja słyszałem że kaszlak (maluch) to nie samochód tylko jego imitacja - a seicento to całkiem dobry samochód do miasta. Mały zwrotny, dość pakowny i nawet w trasę można nim jechać (zresztą miałem znajomego co maluchem całą Europę zwiedził - ale to już dla mnie przesada - chyba, że miał cały czas słuchawki od walkmana na uszach :D ).