Jak ty myślisz?

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Jak ty myslisz?

tak
14
67%
nie
7
33%
 
Liczba głosów : 21

Jak ty myślisz?

Postprzez ella » wtorek 16 marca 2004, 15:12

Ciekawostki
The Sun, jkl /2004-03-16 13:13:00

Młodzi kierowcy: Jesteśmy zagrożeniem



80 procent nowych kierowców uważa, że stanowi zagrożenie na drodze -; informuje "The Sun".

Trzech na pięciu młodych kierowców uważa, że na kursie zostali nauczeni tylko i wyłącznie jak zdać egzamin, nie zaś jak bezpiecznie jeździć - pisze "The Sun".
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Sławek_18 » wtorek 16 marca 2004, 15:25

KAŻDY bez wyjatku po zdanym nie umie jeździc (bezpiecznie)na samym poczatku, jedni sie ucza szybciej a drudzy wolniej. Mlody, stary, baba czy dziewczyna nie zaleznie od wieku plci orietacji itp. itd. Wyjatki sa moze tym co zabrano prawko (przez punkty). Zaznaczylem tak.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez ella » wtorek 16 marca 2004, 15:29

Owszem, na kursie uczą przedewszystkim jak zdać egzamin. Nie uczą poslizgów i jak jak zachowac sie w niebezpiecznych sytuacjach. Dlatego po kursie staram sie jeździc bardzo uwaznie i ostroznie. Im więcej sie jeździ to człowiek uczy się pewnych zachowań, sytuacji. Nabiera wprawy. Ale nie uwazam, że młodzi zaraz po kursie to zagrożenie na drodze. Owszem sa wyjątki.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Łakom » wtorek 16 marca 2004, 21:03

Sławek ma racje, kazdy świeżo upieczony kierowca jest zagrożeniem na dordze, a czy ja sie uwazam za zagrozenie NIE, znam swoje możliwości, robie czasmi różne głupstwa na drodze, czasmi jest to zagrożenie dla innych, ale niewielkie, co najwyżej mała kolizja, zawsze moza jakos z tego wyjść
czasmi chciało by sie modlić o istnienie boga
Avatar użytkownika
Łakom
 
Posty: 541
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 22:04
Lokalizacja: bełchatów

Postprzez to ja » środa 17 marca 2004, 00:28

To,że kurs przygotowuje nas tylko do egzaminu to prawda,ale niestety nic na to nie poradzimy.Po zdaniu egzaminu trzeba samemu uczyć się bezpiecznie jeździć...
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Mara » środa 17 marca 2004, 00:31

Ja właśnie odebrałam prawko i wcale nie czuję się jeszcze jak kierowca. Nawet żałuję że nie mogę jakoś formalnie zaznaczyć że dopiero zaczynam się uczyć żeby inni wiedzieli. Wolałabym żeby inni byli świadomi że mogę popełnić jakiś błąd. I stanowię zagrożenie, dopóki nie będę skupiona w 100% na jeździe a nie trochę jeszcze na obsłudze samochodu.
Mara
 
Posty: 369
Dołączył(a): niedziela 15 lutego 2004, 01:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez to ja » środa 17 marca 2004, 00:34

Właściwie to możesz...Od czego są zielone listki?Chociaż ja chyba nie chciałabym jeździć z zielonym listkiem.Wolałabym chyba mieć eLkę na dachu ;)
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Łakom » środa 17 marca 2004, 01:04

ja mam dla Was rade :D napiszcie z tyłu samochodu "jestem blondynką" :D
czasmi chciało by sie modlić o istnienie boga
Avatar użytkownika
Łakom
 
Posty: 541
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 22:04
Lokalizacja: bełchatów

Postprzez ella » środa 17 marca 2004, 11:37

ja mam dla Was rade napiszcie z tyłu samochodu "jestem blondynką"

Smieszny jesteś z tym powtarzaniem w kółko tematu BLONDYNKI.
Jam mam lepszą radę :D napiszcie z tyłu samochodu " jestem facetem" :D . Wtedy wszyscy bedą wiedzieli, że w tym samochodzie siedzi bardzo dobry kierowca i mozna spokojnie jechać koło niego. :lol:
Wyobraź sobie, że ostatnio widziałam faceta z liściem z tyłu i wcale się tego nie wstydził.
Wydaje mi się, że więcej ludzi jeździło by z nalepką poczatkującego kierowcy nawet i mężczyżni a nie tylko kobiety, gdyby własnie nie było takiego podejścia jak Łakomego. Widzę, że strasznie nie lubisz kobiet za kierownicą.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez to ja » środa 17 marca 2004, 20:41

Nie wiem, czemu on tak reaguje na blondynki...Podejrzewam,że sam jest blondynem :) Z tym listkiem to chodzi mi właśnie o to,że jednak większość nie reaguje tak jak powinna, tylko są śmiechy itp. Podobnie kierowcy reagują na eLki.
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Slawek » środa 17 marca 2004, 23:47

Nie sądzę, żebym tak reagował na elki, czy na auta z listakami. Raczej w takiej sytuacji zwiększam uwagę. Nie przeczę, że czasem śmieję się z zachowania ludzi w elkach (ale tak raczej, żeby oni tego widzieli), jak zrobią coś głupiego, albo jak widzę kobietę przylepioną do przedniej szyby - fajnie jest wtedy powspominać swoje początki.
Jak ktoś mi blokuje drogę, czy coś w tym stylu, to się na niego wkurzam, a jeśli miałby takiego liścia przylepionego, to wtedy wiedziałbym, że jest niedoświadczonym kierowcą i wszystko by był ok.
Avatar użytkownika
Slawek
 
Posty: 769
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:57

Postprzez ella » czwartek 18 marca 2004, 00:09

Brawo dla Sławka :!:
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez to ja » czwartek 18 marca 2004, 00:09

Właściwie to nie miało to zabrzmieć,że wszyscy kierowcy,którzy widzą eLki są nieprzyjemni,ale bardzo często tak jest.Szczególnie jak na kursie jeździ się przepisowo tzn jakieś 50 km/h.Wtedy wyprzedzają,łamiąc przepisy itp.
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Mara » czwartek 18 marca 2004, 03:00

Zielonego listka nie będę ojcu na samochodzie przyklejać bo by się obraził :-) a jak się dorobię własnego autka to mi już nie będzie mam nadzieję potrzebny.
A jeśli chodzi o stosunek kierowców do „L” to kiedyś podczas kursu zgasł mi samochód (nadzwyczajne, prawda?) a koleś jadący za mną, wyprzedził mnie, zatrzymał się na mojej wysokości i ... pokazał mi wała. Bardzo miły chłopiec. Chciałabym go tu właśnie na forum pozdrowić.
Łakom napisał(a):ja mam dla Was rade :D napiszcie z tyłu samochodu "jestem blondynką" :D

Łakomku mój złoty. Dziękuję Ci. Nie wpadłabym sama na taki twórczy pomysł. Ale mam jeszcze taki problem: nie jestem blondynką, więc czy mogę sobie takie coś przykleić? Proszę o szybką odpowiedź :-) Pozdrawiam.
Mara
 
Posty: 369
Dołączył(a): niedziela 15 lutego 2004, 01:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jak ty myślisz?

Postprzez kos » czwartek 18 marca 2004, 11:54

ella napisał(a):Ciekawostki
The Sun, jkl /2004-03-16 13:13:00

Młodzi kierowcy: Jesteśmy zagrożeniem
80 procent nowych kierowców uważa, że stanowi zagrożenie na drodze -; informuje "The Sun".
Trzech na pięciu młodych kierowców uważa, że na kursie zostali nauczeni tylko i wyłącznie jak zdać egzamin, nie zaś jak bezpiecznie jeździć - pisze "The Sun".


Moim zdaniem BEZPIECZNEJ JAZDY uczymy się całe życie.
Kurs i egzamin daje nam tylko podstawy wyjechania na drogę.
Życie co dzień zaskakuje nowymi niebezpieczeństwami - naszym zadaniem jest nie dać się zaskoczyć.
Z dnia wczorajszego : szybki rowerzysta na przejsciu, szybki pieszy na rolkach i to w piruetach, ....
pozdr :wink:
kos
 
Posty: 109
Dołączył(a): poniedziałek 08 lipca 2002, 20:43

Następna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 140 gości