przez mk61 » środa 19 marca 2014, 07:19
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
przez Radhezz » czwartek 20 marca 2014, 19:16
przez szerszon » czwartek 20 marca 2014, 21:19
Wiem że swego czasu były jaja dotyczące tego czy pojazd uprzywilejowany nim jest również wtedy gdy porusza się bez sygnałów - ilu ludzi, tyle opinii.
Z innej beczki to otrzymałem już odpowiedź od prawnika, tylko co mi to daje w sytuacji "oko w oko z panem władzą"...
przez maryann » piątek 21 marca 2014, 13:58
przez Radhezz » piątek 21 marca 2014, 15:25
Hmm, to czemu w dawniejszych czasach dość często zdarzało się spotykać auta z zasłoniętymi kogutami, gdy kierowała nimi osoba bez uprawnień?szerszon napisał(a):Wiem że swego czasu były jaja dotyczące tego czy pojazd uprzywilejowany nim jest również wtedy gdy porusza się bez sygnałów - ilu ludzi, tyle opinii.
A nie lepiej oprzeć sie na PoRD ?
Oczywiście ,ze bez sygnałów jest zwykła taczanką.
szerszon napisał(a):Z innej beczki to otrzymałem już odpowiedź od prawnika, tylko co mi to daje w sytuacji "oko w oko z panem władzą"...
Zmusisz go do myślenia..
Zdaniem ekspertów paragraf 1 ma zastosowanie wtedy gdy urządzenia o których mówimy są gotowe do użycia i sprawne. Ktoś jak widać w przypadku replik z zasłoniętymi kloszami potraktował ten zapis łącznie - że karalne jest użycie sygnału dźwiękowego i świetlnego. Co mają do tego klosze przezroczyste, skoro całość urządzeń jest sprawna JAK TUTAJ?Art. 96a KW
§ 1. Kto, nie będąc do tego uprawnionym, posiada w pojeździe urządzenia stanowiące obowiązkowe wyposażenie pojazdu uprzywilejowanego w ruchu, wysyłające sygnały świetlne w postaci niebieskich lub czerwonych świateł błyskowych albo sygnał dźwiękowy o zmiennym tonie, a także elementy oznakowania w postaci napisów, podlega karze grzywny.
§ 2. Kto, nie będąc do tego uprawnionym, używa w pojeździe sygnałów świetlnych w postaci niebieskich lub czerwonych świateł błyskowych albo sygnału dźwiękowego o zmiennym tonie, podlega karze aresztu do 14 dni albo grzywny.
§ 3. Urządzenia lub elementy oznakowania, o których mowa w § 1 i 2, podlegają przepadkowi, choćby nie stanowiły własności sprawcy.
przez szerszon » piątek 21 marca 2014, 15:46
Hmm, to czemu w dawniejszych czasach dość często zdarzało się spotykać auta z zasłoniętymi kogutami, gdy kierowała nimi osoba bez uprawnień?
Szerszon, ni dy rydy zmusić do myślenia, tak samo oprzeć się na przepisach.
W naszym kraju jeżdżą różne wynalazki,
Art. 96a KW
A pan policjant osoby podróżujące autem z niego wyprosił,
przez Synekura » piątek 21 marca 2014, 21:26
mk61 napisał(a):Znalazłem taryfikator i tam "Nieustąpienie pierwszeństwa przez kierującego pojazdem zmieniającego zajmowany pas ruchu" to sztywne 250zł. Dodając do tego 200 za kolizję mamy jednak 450.
przez mk61 » wtorek 22 lipca 2014, 21:13
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
przez Karolina1994 » poniedziałek 26 września 2016, 14:51
przez Radhezz » poniedziałek 26 września 2016, 16:36
No świństwo. Dlatego warto mieć kamerkę, albo spisywać oświadczenia na miejscu przed odjazdem.Karolina1994 napisał(a):Oglądam stare odc stop drogówki, i bodajże w którymś odc. było potrącenie rowerzystki na przejeździe dla rowerów,wina bezspornie kierowcy samochodu,ale facet się zatrzymał, spytał jej czy wszystko ok,ona potwierdziła że jest wszystko w porządku,więc facet odjechał,i po tym rowerzystka zadzwoniła na policję, jej nic się nie stało,ani rowerowi,dla nnie do zwykłe świństwo ze strony tej rowerzystki.
Powodem ukarania była kolizja, a nie to czy "coś się stało". Policję się wzywa po to, żeby sporządziła notatkę i łatwiej było się doprosić o wypłatę odszkodowania z ubezpieczalni. Odszkodowanie za co? Ano nie wszystko od razu widać. Ja mam stare pancerne auto, ciężko u mnie coś uszkodzić, bo w tamtych czasach zderzak był od zderzania, a nie żeby kawałkiem plastiku ogarnąć część bryły auta, żeby całość była lżejsza. Sam widziałem sytuację gdzie po lekkim stuknięciu na zderzaku ślad nie został z przodu, bo plastik się ugiął i wrócił bez pękania do starej pozycji, jednak wkręt od tablicy rejestracyjnej zrobił dziurę w chłodnicy...Karolina1994 napisał(a):Druga sytuacja,kobieta niby stoczyła się i uderzyła w samochód za nią,ale nawet policjant nie widział żadnych zarysowań na samochodzie, jedynie"starty" kurz, na takiej podstawie dostała mandat za kolizję,choć kobieta nie kwestionowała winy bo zgodziła się z tym że się stoczyła,to jednak ten kierowca z drugiego samochodu,to chyba wielki szeryf, przy takich uszkodzeniach(a raczej ich braku) powinien sobie odpuścić wzywanie policji.
przez Henq » sobota 11 listopada 2017, 23:13