Czasy naszego pokolenia, jeszcze wordy nie istniały. Pojazdy były już oznakowane jako "Jazda Egzaminacyjna". Jednym z zadań na placu było parkowanie równoległe tyłem. W tle widoczny egzaminator.
Na pierwszym planie kursant cofa po łuku po zatrzymaniu wyznaczonym znakiem STOP. Pas ruchu był znacznie węższy (nawet metr różnicy niż obecnie). Jeżeli na egzamin podstawiany był pojazd o długości do 4m to szerokość wynosiła jedynie 2m! W przypadku pojazdów kat B powyżej 4m szerokość pasa wynosiła 2,5m.
Co ciekawe przepisy w latach 90-tych dosyć enigmatycznie odnosiły się do warunków w których egzamin był przerwany. Chodziło o bezpośrednie stworzenie zagrożenia. Ale co to właściwie miało oznaczać? Egzaminator miał dużą swobodę oceny. Egzamin w ruchu drogowym trwał 30minut, miał odbywać się na odcinku 10km.
Jednym z zadań uwzględnionych w instrukcji była "kultura jazdy, posługiwanie się wycieraczkami, sposób zmiany biegów, utrzymywanie prostoliniowego toru jazdy"
cdn