częsta sytuacja na rondzie

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

częsta sytuacja na rondzie

Postprzez Kony » wtorek 06 marca 2007, 00:15

Obrazek

Często jadę prosto przez rondo z rysunku lewym pasem ruchu (zaznaczone grubszą strzalką), zjeżdżając z ronda daję oczywiście kierunkowskaz w prawo, przejeżdżam przez narysowane pasy i jadę dalej po drodze prosto (jest to kostka gdzie nie ma wyrysowanych pasów ruchu). Problem jest w tym, że często jedzie ktoś równolegle (prosto przez rondo oznaczone cieńszą strzalką) prawym pasem ronda również prosto i wszystko byloby ok gdyby nie fakt, że po chwili na swojej drodze on ma autobusy, więc musi zmienić pas na mój co często skutkuje ostrym wjazdem na mój pas :(
Kilka razy już trąbilem na takich ludzi którzy tak zajeżdżają mi drogę, jednak wychodzę z pytaniem czy aby na pewno mam rację, bo mam tego kogoś po prawej stronie, a ponadto nie ma namalowanych lini wyznaczających pasy.
Ja mimo wszystko uważam, że po zjeździe z ronda każdy powinien trzymać się swojego toru jazdy a jeśli chce go zmienić to kierunkowskaz i ustąpić pierwszeństwa trzeba. Mam rację?
Jeśli czegoś nie rozumiecie proszę o dodatkowe pytania.

bezpośredni link do rysunku: http://img79.imageshack.us/img79/2804/s ... 01bdz5.jpg
Kony
 
Posty: 18
Dołączył(a): środa 31 marca 2004, 23:31
Lokalizacja: Głogów

Postprzez wiesniak » wtorek 06 marca 2007, 02:24

To że nie ma namalowanych linii nie znaczy, że nie ma pasów. 2 pasy są zawsze wtedy, kiedy obok siebie zmieszczą się 2 samochody. A zmieniając pas, nieważne z której strony, trzeba ustąpić tym, co już nim jadą. Więc to Ty masz rację, możesz trąbić do woli, chociaż życzę Ci, żebyś musiał jak najmniej :).
wiesniak
 
Posty: 1199
Dołączył(a): czwartek 19 stycznia 2006, 01:20

Postprzez kopan » wtorek 06 marca 2007, 08:47

To wszystko przez ten twój prawy kierunkowskaz. :arrow:
Ty źle sygnalizujesz i nie dziwię się że masz takie sytuacje.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez Ad_aM » wtorek 06 marca 2007, 11:58

Bo strzałki kierunkowe wyraźnie pokazują, że wcale nie zmieniasz pasa ani kierunku ruchu. Więc ten kierunek w prawo jest nie potrzebny :wink: Należy go włączyć gdy skręcałbyś w lewo :wink:
Kat. B 21 IV 2006 -> Zdane za pierwszym podejściem :)
Kat. C -> może zrobię? :)

Daewoo Nexia :)
Ad_aM
 
Posty: 851
Dołączył(a): piątek 21 kwietnia 2006, 15:22
Lokalizacja: Łódź

Postprzez disco » wtorek 06 marca 2007, 14:44

no jak to ?

jeśli to jest rondo to kierunkowskaz przy zjeżdzaniu jak najbardziej jest na miejscu, niewazne, ze jedzie sie "prosto". Gdybym jechał za kimś kto nie wrzucił kier. to pomyślałbym, że ma on zamiar jechać dalej przez rondo czyli w lewo.
Avatar użytkownika
disco
 
Posty: 193
Dołączył(a): piątek 20 października 2006, 14:50
Lokalizacja: Silesia

Postprzez Ad_aM » wtorek 06 marca 2007, 18:58

To radzę popatrzeć na oznakowanie poziome :wink: To nie boli - a w jednoznaczy sposób wyjaśnia jak należy je interpretować (na "normalnym" rondzie pasy są w około :wink: )
Kat. B 21 IV 2006 -> Zdane za pierwszym podejściem :)
Kat. C -> może zrobię? :)

Daewoo Nexia :)
Ad_aM
 
Posty: 851
Dołączył(a): piątek 21 kwietnia 2006, 15:22
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Kony » wtorek 06 marca 2007, 20:40

Kierunkowskaz zjeżdżając z ronda wrzucam tylko na chwilę (doslownie na dwa mrygnięcia) żeby zasygnalizować, że zjeżdżam z ronda. Nie wydaje mi się żeby to mialo mylić np. tak, że chcę zjechać na prawy pas (bo już na przejściu dla pieszych jest wylączony). Wydaje mi się, że powinienem go wlączać bo skąd ludzie mają wiedzieć czy jadę prosto przez to rondo, czy w lewo czy może mam ochotę pojeździć sobie w kólko. Kierunkowskaz na rondzie w lewo?...wydaje mi się bledem (oprócz sytuacji kiedy zmieniamy pas na rondzie na jakiś bardziej wewnętrzny).

kopan napisal:
"To wszystko przez ten twój prawy kierunkowskaz.
Ty źle sygnalizujesz i nie dziwię się że masz takie sytuacje"
W takim razie jak mam sygnalizować zjazd z tego wewnętrznego pasa ronda (jadę prosto a można też w lewo)

Ad_aM: nie rozumiem Twojej (być może poprawnej...) interpretacji znaków poziomych, możesz mi wytlumaczyc?
co znaczy, że na normalnym rondzie pasy są w kolo (jak to w kolo!?) ?
Kony
 
Posty: 18
Dołączył(a): środa 31 marca 2004, 23:31
Lokalizacja: Głogów

Postprzez Ad_aM » wtorek 06 marca 2007, 20:52

Powtarzam spójrz na wymalowane strzałki. Wyraźnie sprowadzają Cię z ronda (tak jak niektóre pasy na skręt sprowadzają w lewo bądź w prawo na skrzyżowaniu). Zauważ że gdy jeździsz wokoło wyspy przejeżdżasz wciąż po strzałkach informujących Cię o skręcie w lewo. Większość Rond w Łodzi jest tak wymalowane.


"normalne" rondo, na którym musimy sygnalizować zjazd (sorry za jakość, ale na szybko robiłem ;) ):

Obrazek
Ostatnio zmieniony wtorek 06 marca 2007, 21:04 przez Ad_aM, łącznie zmieniany 1 raz
Kat. B 21 IV 2006 -> Zdane za pierwszym podejściem :)
Kat. C -> może zrobię? :)

Daewoo Nexia :)
Ad_aM
 
Posty: 851
Dołączył(a): piątek 21 kwietnia 2006, 15:22
Lokalizacja: Łódź

Postprzez cman » wtorek 06 marca 2007, 20:58

cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Ad_aM » wtorek 06 marca 2007, 21:06

Dzięki Cman... post z cytatem Włodka wyjaśnia chyba wszystko :wink:
Kat. B 21 IV 2006 -> Zdane za pierwszym podejściem :)
Kat. C -> może zrobię? :)

Daewoo Nexia :)
Ad_aM
 
Posty: 851
Dołączył(a): piątek 21 kwietnia 2006, 15:22
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Kony » wtorek 06 marca 2007, 21:40

ok, poczytalem ten post zacytowany przez cmana, z którego wynika, że nie ma jednoznacznej slusznej możliwości używania kierunkowskazów. Wynikaloby, że moje używanie kierunkowskazu w prawo nie jest blędem ale nie jest konieczne (co jest dla mnie dziwne bo co z ludźmi którzy chcą wjechać na rondo i nie mają pojęcia gdzie ja jadę?).
Jednak nie to jest najbardziej dla mnie istotne, bo mój problem kolizji jest już poza rondem gdzie chcą zajeżdzać mi drogę (jest to związane z rondem bo żeby nie trafić na te autobusy wybieram lewy/wewnętrzny pas).

Ad_aM: W tym Twoim "normalnym" rondzie sa 2 pasy na rondzie, a 1 wjazdu na rondo z każdej strony. U mnie są po 2 z każdej strony wjazdu na rondo i ich kierunek jest oznaczony znakami poziomymi
Kony
 
Posty: 18
Dołączył(a): środa 31 marca 2004, 23:31
Lokalizacja: Głogów

Postprzez kamiles » wtorek 06 marca 2007, 22:16

Kony napisał(a):Kierunkowskaz na rondzie w lewo?...wydaje mi się bledem (oprócz sytuacji kiedy zmieniamy pas na rondzie na jakiś bardziej wewnętrzny).

no to Ci się tylko wydaje - bo jak pewnie poczytałeś w zacytowanym temacie nie ma tu jednoznaczności w odczytaniu przepisów i "co kraj to obyczaj" - np. w Słupsku błędem jest brak lewego kierunkowskazu na rondzie przy skręcie w lewo lub zawracaniu

P.S. ....ale, broń Boże, nie było moim zamiarem na nowo rozgrzebywać dyskusji, która tu już była - po prostu jadąc do obcego miasta, dla własnego bezpieczeństwa, lepiej sprawdzić jak jeżdżą "tubylcy"
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Postprzez Ad_aM » wtorek 06 marca 2007, 22:34

Kony napisał(a):Ad_aM: W tym Twoim "normalnym" rondzie sa 2 pasy na rondzie, a 1 wjazdu na rondo z każdej strony. U mnie są po 2 z każdej strony wjazdu na rondo i ich kierunek jest oznaczony znakami poziomymi


Zwróć uwagę na sposób malowania pasów na rondzie, bo reszta jest już nie ważna! Mogę Ci dorysować i 7 pasów na zjeździe, ale to rondo nie zmieni się ani trochę
Kat. B 21 IV 2006 -> Zdane za pierwszym podejściem :)
Kat. C -> może zrobię? :)

Daewoo Nexia :)
Ad_aM
 
Posty: 851
Dołączył(a): piątek 21 kwietnia 2006, 15:22
Lokalizacja: Łódź

Postprzez kopan » wtorek 06 marca 2007, 22:47

Zasada jest jedna jak na rondzie są wymalowane kierunki z poszczególnych pasów to zmianę kierunku sygnalizujemy tak jak jest na tych kierunkach.
Znaki stoją w hierarchii wyżej i to one mówią jak sygnalizować.
Twoje sygnalizowanie znaczyło tylko tyle że chcesz zjechać na przystanek autobusowy.
Z drugiej strony patrząc to pomyśl komu i na co potrzebne było to sygnalizowanie a kto cię mógł opacznie (według ciebie)zrozumieć.
Twój sygnał w prawo jest odczytywany jako zamiar zmiany pasa ruchu.
Przy zjeździe z ronda sygnalizujemy prawym kierunkiem przed zjazdem ale na typowym rondzie zjechać można tylko z prawego pasa i typowe (książkowe) rondo nie ma kierunków na pasach.

Odnośnie ronda w Łodzi.
Pan egzaminator powiedział że mimo iż na pasie wymalowano na wprost to należy przy zjeździe sygnalizować w prawo odzewu nie było bo mnie tam nie było.
A wystarczyło spytać jak z pasa wyznaczonego na wprost i mającego rzeczywisty przebieg na wprost można sygnalizować że się jedzie w prawo. Komu i czemu to służy
Jeśli drogowcy orzekli że to na wprost i jest rzeczywiście na wprost to niech pan egzaminator przemaluje że to jest w prawo i oczywiście pasy skręci w prawo czyli z wylotem w przydrożne maliny wtedy będzie sobie sygnalizował zjazd w prawo ale nigdzie nie zajedzie.

Niestety a raczej na szczęście egzaminator nie jest bogiem i głupoty może mówić.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez ella » wtorek 06 marca 2007, 22:49

U mnie są po 2 z każdej strony wjazdu na rondo i ich kierunek jest oznaczony znakami poziomymi

To po co jadąc pasem oznaczonym znakiem poziomym do jazdy na wprost i w lewo dajesz przy zjeździe prawy kierunek?
Tym sposobem dajesz sygnał innym, że zjeżdzasz na prawy pas, a Ty przecież jedziesz ciągle tym samym.
Dokładnie to co napisał Adam

Bo strzałki kierunkowe wyraźnie pokazują, że wcale nie zmieniasz pasa ani kierunku ruchu. Więc ten kierunek w prawo jest nie potrzebny Należy go włączyć gdy skręcałbyś w lewo
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 34 gości