blizz napisał(a):co do tego co piszesz to niestety do drogi jednokierunkowej nie zaliczasz wysepki- wysepka jest częścią drogi głównej(z pierwszenstwem) czyli w naszym przypadku poprzecznej.A to co piszesz ze pojazd przejezdza z prawej strony to tez nie prawda bo ta droga u gory na rysunku to droga juz DWUKIERUNKOWA. wiec nie moze przejechac po prawej. Co do zakazu zawracania nie dalbym sobie niczego uciąć, ale wiem ze tam się zawraca. Może nie od tej strony co ja narysowałem, ale od przeciwnej. Tak jak na zalaczonym rysunku.
Jeszcze dodam, że samochod numer 2 znajdujac sie na tym pasie miedzy jezdniami musi oczywiscie ustapic pierwszenstwa samochodowi 1 i MUSI tak stanac bo jakby sie 1 zmiescila do zawracania? Dlatego logiczne jest ze wyjezdzajac z drogi jednokierunkowej tej na dole mimo ze skrecasz w lewomusisz stanac wpierw po prawej stronie na pasie miedzyjezdniami bo jadac z lewej staniesz po lewej stronie i dojdzie do kolizji.
No i co z tego ze jest u gory dwukierunkowa, ale wlasnie w momencie kiedy sie "kryjesz" za pasem zieleni robi sie jednokierunkowa, dlatego dwojka jedzie jak najblizej lewej strony(naszej prawej).
Poza tym sami mowiliście(moze nie ty dokladnie, ale cala brygada forowiczow) , ze nalezy zawracac bezkolizyjnie wiec w tym wypadku samochod zawracajacy musi sie trzymac jak najblizej krawedzi przelaczki a nie tak jak to ty narysowales. Rowniez samochod ktorym my jedziemy trzyma sie lewej strony. W ten sposob nikt nikomu nieprzeszkadza. Potwierdza to zakaz skretu w lewo dla samochodu ktory chcialby wykonac zawracanie na drodze glownej(tak jak to bylo na pierwszym rysunku).
blizz napisał(a):jeszcze przed egzaminem wykupilem sobie 2h u b. doswiadczonego instruktora i jechalem tą jednokierunkową chcialem od lewej ale pokazal mi co by sie stalo:D.
A moj instruktor z koleji kazal mi jechac do lewej strony. Mozna wiedziec z jakiej to szkoly dorwales tego instruktora?