strzałki w prawo

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez ella » wtorek 27 lutego 2007, 00:20

kopan napisał(a):Cman jak to się nie zatrzymujesz.
Mnie za taki pogląd ella skazał na banicję z działu instruktorzy i egzaminatorzy.
Uważaj bo cię elli wyleje no bo jak moderator może mówić zgodnie z własnym przekonaniem a niezgodnie z obowiązującym prawem.
Ja się do bzdurnych przepisów nie stosuję i się nie zatrzymuję.


Polecam ciekawą dyskusję tutaj :lol:
http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... 6906#66906

Kopan masz jakis problem z odróżnieniem płci
Ta Ella
a nie
Ten Elli

ella skazał
elli wyleje

Jeżeli tak samo ze zrozumieniem czytasz kodeks to już się niczemu nie dziwię.. :D
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Radwan » wtorek 27 lutego 2007, 00:24

Aż przykro czytać coś takiego, a jeśli to mówi instruktor, to już skandal.
Radwan
 
Posty: 315
Dołączył(a): wtorek 21 marca 2006, 18:46
Lokalizacja: Olsztyn

Postprzez kamiles » wtorek 27 lutego 2007, 00:31

widząc święte oburzenie wyżej powiem tak.... (przypomnę, żeby nie było wątpliwości - ja się zatrzymuję) ...tylko boję się czy nie urażę znowu Radwana, bo znowu powiem coś na temat egzaminatorów....
hmm... byłam świadkiem tego, jak egzaminator odwoził do ośrodka osobę egzaminowaną i... no, cóż chyba nie zauważył tego czerwonego światełka obok zielonej strzałki :roll: .... aż chciałoby się zapytać tamtą osobę czy przypadkiem nie oblała za to samo :wink:
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Postprzez kopan » wtorek 27 lutego 2007, 00:33

Radwan napisał(a):Obawiam się, że w końcu dojdziemy do wniosku, że o zatrzymaniu w związku ze znakiem stop lub sygnalizatorem z czerwonym sygnałem, będzie decydować sytuacja, czy na drodze kolizyjnej są inni uczestnicy ruchu czy ich niema. Są jednoznaczne przepisy regulujące nasze zachowania, kto ich nie przestrzega, łamie przepis i powinien liczyć się z konsekwencjami swego postępowania w ruchu drogowym.



Radwan zatrzymywanie na zielonej bez sensu, sensu nie ma.
Więc się nie zatrzymuję.
A co do możliwości dojścia do pewnych wniosków to do tych słusznych wniosków i zastosowania ich w życiu zmuszają nas ci uzdrowiciele pord serwując bezsensowne przepisy.
Toż te przepisy to inspiracja do stworzenia swoich lepszych i to na naszych drogach obserwujemy .
Cóz ja to taki głupi jestem że na znaku ustąp pierwszeństwa (choć droga wolna) się zatrzymuję a na stopie jadę.
Cóż jak ktoś bezsensownie stawia znaki to i takie ich poszanowanie.
Ja dbam o własne bezpieczeństwo i nie jestem ortodoksyjnym wielbicielem bajzlu w oznakowaniu dróg.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez Radwan » wtorek 27 lutego 2007, 00:40

Szkoda słów. Liczyłem, że dyskusja na forum ma być pouczająca dla innych młodych adeptów sztuki kierowania pojazdem - niestety jest odwrotnie :?
Radwan
 
Posty: 315
Dołączył(a): wtorek 21 marca 2006, 18:46
Lokalizacja: Olsztyn

Postprzez cman » wtorek 27 lutego 2007, 00:43

W poprzednim poście napisałem bardzo skrótowo, teraz może to rozwinę.

Otóż, przepis ten, w obecnej postaci, uważam za bzdurny. Moim zdaniem nie powinno być bezwzględnego obowiązku zatrzymania się (do którego i tak się prawie nikt nie stosuje), natomiast powinno być napisane, że należy jechać powoli (tak jak np. w przepisie dotyczącym przejeżdżania przez chodnik).

Jeżeli o mnie chodzi, to przy dobrej widoczności (brak pojazdów na pasach po lewej stronie) nie zwalniam nawet zbytnio, bo mam wystarczającą widoczność. Jeżeli widoczność jest zerowa (pojazdy na pasach po lewej stronie) to zwalniam do bardzo małej prędkości i przejeżdżam obserwując przejście - w takiej sytuacji całkowite zatrzymanie jest również zbędne.

Prawie codziennie przejeżdżam przez skrzyżowanie, gdzie jest strzałka do skrętu w prawo, nie ma przejścia dla pieszych, a droga poprzeczna ma lewoskręt kierunkowy - no żywcem nie ma się po co zatrzymywać, a nawet zwalniać.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez maciass » wtorek 27 lutego 2007, 00:52

^ nic dodać, nic ująć, ja robie dokładnie tak samo - jeśli nie ma konieczności to absolutnie sie nie zatrzymuje bo to niepotrzebne blokowanie ruchu ;) oczywiście na kursie i egzaminie niestety sie trzeba trzymać tego bzdurnego przepisu
prawo jazdy kat. B od grudnia 2006 ;)
Avatar użytkownika
maciass
 
Posty: 202
Dołączył(a): poniedziałek 18 września 2006, 22:36
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez wiesniak » wtorek 27 lutego 2007, 00:58

Ogólnie każdy przepis ma jakiś cel. Przepis sam w sobie tym celem nie jest, jest tylko środkiem do jego osiągnięcia. I, co warto zaznaczyć, zwykle nie jest jedynym takim środkiem. A w jeździe samochodem nie chodzi o spełnienie środka, tylko celu, jakim w przypadku zielonej strzałki jest nieprzejechanie pieszego.
Dla mnie ważniejsze jest spełnienie celu, a nie środka. Dla niektórych jest niestety odwrotnie...

P.S. Sorry za powtórzenia :P.
wiesniak
 
Posty: 1199
Dołączył(a): czwartek 19 stycznia 2006, 01:20

Postprzez blizz » wtorek 27 lutego 2007, 18:01

Radwan, Twoje rozumowanie jest jak najbardziej wporządku, jesteś w końcu egzaminatorem, ale proszę powiedz mi, czy nie mając za sobą żadnego samochodu, na przejściu ani w jego pobliżu nie ma żadnego pieszego, a na drodze, na którą wjeżdzamy nie ma nikogo czy też się zatrzymasz?

Dla ciekawostki kiedyś stanąłem sobie na chodniku w pobliżu skrzyżowania, gdzie była zielona strzałka, obok był posterunek policji. Na 50 samochodów, zatrzymały się 2 elki, po drodze jechały też 2 samochody policyjne, one także nie zastosowały się do strzałki.

Jeszcze co do znaku stop, jest on bardziej przestrzegany niż strzałka, ale jeśli mamy bardzo dobrą widoczność to gro osób traktuje go tylko jako znak "ustąp pierwszeństwa". Rozumiem, że wyjeżdzając z drogi podporządkowanej gdzie widoczność zasłania nam na przykład budynek, należy się zatrzymać i upewnić czy wjeżdzająć na drogę główną nie wjedziemy komuś przed maskę, ale tylko w podobnych przypadkach, przecież w wielku miejscach zamiast stopu może stać ustąp i nikomu by to różnicy nie zrobiło.

Pozdrawiam.
blizz
 
Posty: 44
Dołączył(a): sobota 27 stycznia 2007, 15:35

Postprzez Pinhead » wtorek 27 lutego 2007, 18:20

Nikt nie powinien być tak naiwny aby liczyć że egzaminator przyzna się na forum publicznym do łamania i negowania słuszności przepisów.
Co do strzałki to zatrzymuje sie przed nią tylko jeśli sytuacja tego wymaga. Czyli bardzo żadko bo ten przepis to bzdura powodująca tamowanie ruchu i marnowanie paliwa.
Pozdrawiam
Pinhead
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez blizz » wtorek 27 lutego 2007, 18:35

Z tym marnowaniem paliwa to nie przesadzaj;] To, że nie będziesz musiał się zatrzymać i znowu ruszać na pewno nie wpłynie na zniknięcie 10l z baku;). Przecież i tak na światłach stoisz.
blizz
 
Posty: 44
Dołączył(a): sobota 27 stycznia 2007, 15:35

Postprzez Radwan » wtorek 27 lutego 2007, 18:36

Ja dojeżdżając do skrzyżowania i widząc sygnał czerwony wraz z zieloną strzałką - zatrzymuję się i to nie dlatego, że jestem egzaminatorem.
Radwan
 
Posty: 315
Dołączył(a): wtorek 21 marca 2006, 18:46
Lokalizacja: Olsztyn

Postprzez Pinhead » wtorek 27 lutego 2007, 18:38

blizz napisał(a):To, że nie będziesz musiał się zatrzymać i znowu ruszać na pewno nie wpłynie na zniknięcie 10l z baku;).


Jeżdżąc po mieście codziennie to w ciągu miesiąca troche się tego uzbiera. A czy zmarnuje 1l czy 5l to nadal będzie to marnowanie paliwa.

Przecież i tak na światłach stoisz.


Nie stoje tylko jade bo mam zieloną strzałke o której przecież rozmawiamy.
Pozdrawiam
Pinhead
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez blizz » wtorek 27 lutego 2007, 18:49

Akurat w moim mieście są 2 strzałki, przynajmniej gdzie pamiętam, to nie jest aż tak dużo, żeby marnować paliwo, co do świateł miałem na myśli gdy stoisz na czerwonym.
blizz
 
Posty: 44
Dołączył(a): sobota 27 stycznia 2007, 15:35

Postprzez ivytomek » wtorek 27 lutego 2007, 18:58

Znaki stopu stawia się (przynajmniej z założenia) tam, gdzie są one niezbędne, a zielone strzałki są również w sytuacjach, gdy zatrzymywanie się na nich nie ma wogóle sensu. Problemem jest być może to, że nie każdy kierowca rozpozna, czy "jest sens" czy "nie ma sensu" się zatrzymywać. Efektem być może byłyby wypadki/stłuczki, dlatego ustawodawca, idąc na łatwiznę, każe nam się zatrzymywać wszędzie.
Najlepiej, aby ktoś z tych, co to się zawsze zatrzymują na zielonej strzałce, uzasadnił sens takiego postępowania. Ale nie pisząc, że pord tak każe, tylko "zdrowym rozsądkiem" niech to uzasadni.
Avatar użytkownika
ivytomek
 
Posty: 235
Dołączył(a): piątek 05 stycznia 2007, 01:09
Lokalizacja: Kraków

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości