Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez fred » czwartek 08 lutego 2007, 11:07
przez cman » czwartek 08 lutego 2007, 11:35
przez fred » czwartek 08 lutego 2007, 12:11
przez Ad_aM » czwartek 08 lutego 2007, 13:08
fred napisał(a):i jakiś pacan mi zatrąbił co dopiero podjeżdżał
przez fred » piątek 09 lutego 2007, 02:06
przez kamiles » piątek 09 lutego 2007, 02:41
fred napisał(a):tylko że nie musiał używać klaksona bo było sporo jeszcze miejsca przed nim
przez fred » piątek 09 lutego 2007, 13:06
kamiles napisał(a):fred napisał(a):tylko że nie musiał używać klaksona bo było sporo jeszcze miejsca przed nim
a skąd on mógł wiedzieć, że Ty planujesz manewr kilkucentymetrowy :wink: widocznie uznał, że próbujesz sprawdzić wytrzymałość jego zderzaka, jego zdaniem mogłeś doprowadzić do sytuacji niebezpiecznej i zareagował
gdybym miała przed sobą samochód, który nagle wrzuca wsteczny i zaczyna cofać wprost na mnie, zareagowałabym identycznie
przez kamiles » piątek 09 lutego 2007, 21:39
fred napisał(a):...tylko że z odległości ok 2 metrów nie jest w stanie zobaczyc czy mam wsteczny
przez scorpio44 » piątek 09 lutego 2007, 21:57
przez kopan » piątek 09 lutego 2007, 22:09
przez fred » sobota 10 lutego 2007, 00:30
scorpio44 napisał(a):A poza tym skąd on jechał, że widział tylko Twój lewy bok? Skoro Ty byłeś w trakcie zawracania, to jadący tą drogą widział raczej właśnie Twój prawy bok.
przez Ad_aM » sobota 10 lutego 2007, 01:10
przez scorpio44 » sobota 10 lutego 2007, 01:23
fred napisał(a):widział mój lewy bok ! bo jechał tym samym pasem co ja wcześniej a cała sytuacja sie zdarzyła jak byłem mniejwiecej prostopadle do niego.
Ad_aM napisał(a):A już pomysł z wrzucaniem wstecznego, nawet gdyby to był twój pierwszy błąd powinien skutkować przerwaniem egzaminu
przez Ad_aM » sobota 10 lutego 2007, 02:00
Ad_aM napisał(a):i w dzień na ruchliwym skrzyżowaniu raczej taki wariant w grę nie wchodzi ;) :D
przez kamiles » sobota 10 lutego 2007, 02:13
kopan napisał(a):Z tego rysunku wynika że jakbyś nie zawracał to będzie żle.