zawracanie - kolejny przykład

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

zawracanie - kolejny przykład

Postprzez fred » czwartek 08 lutego 2007, 11:07

Obrazek
Obrazek

Taka sytuacja: trzeba zawrócić, jednak nie wyrabiamy sie i co zrobić teraz przejechać ciągła czy sie lekko cofnąć i przejechać lewym pasem. Za przejechanie ciagłej moze nas oblać z tego co wiem.
fred
 
Posty: 13
Dołączył(a): środa 07 lutego 2007, 23:13

Postprzez cman » czwartek 08 lutego 2007, 11:35

No cofnąć się to na pewno nie. Za jedno przejechanie linii (pojedynczej) ciągłej jeszcze nie może oblać, to jest dopiero jeden błąd. Jeśli wcześniej widzisz, że się nie wyrobisz to może lepiej podjechać kawałek prosto i wjechać od razu na prawy pas, nie przejeżdżając linii ciągłej.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez fred » czwartek 08 lutego 2007, 12:11

no ja miałem juz kilka błedów i napewno by mnie olbał ja sie troche chciałem cofnąć wrzuciłem wsteczny popatrzałem w lusterko zaczynam puszczac sprzegło i jakiś pacan mi zatrąbił co dopiero podjeżdżał no i egzaminator mi powiedział ze oblane ponieważ kierowca z zewnątrz zauważył że jestem niepewny i że niby sie nie upewniłem czy kogos z tyłu nie ma
Ostatnio zmieniony piątek 09 lutego 2007, 02:07 przez fred, łącznie zmieniany 1 raz
fred
 
Posty: 13
Dołączył(a): środa 07 lutego 2007, 23:13

Postprzez Ad_aM » czwartek 08 lutego 2007, 13:08

fred napisał(a):i jakiś pacan mi zatrąbił co dopiero podjeżdżał


Nie pacan, tylko zwykły kierowca który zobaczył przed sobą dziwne (najlżejsze określenie) zachowanie. Bez tego kierowcy powinien Cię oblać za stworzenie zagrożenia dla RD :roll: A rozwiązanie podał już Cman :)
Kat. B 21 IV 2006 -> Zdane za pierwszym podejściem :)
Kat. C -> może zrobię? :)

Daewoo Nexia :)
Ad_aM
 
Posty: 851
Dołączył(a): piątek 21 kwietnia 2006, 15:22
Lokalizacja: Łódź

Postprzez fred » piątek 09 lutego 2007, 02:06

ok poniosło mnie :) tylko że nie musiał używać klaksona bo było sporo jeszcze miejsca przed nim a w dodatku miał cały pas obok wolny bo ruch nie był duzy wtedy a egzaminator do samego manewru nic nie miał tylko powiedział mi że w tej sytuacji musimy zakończyć egzamin ponieważ nastąpiła reakcja kogoś innego.
fred
 
Posty: 13
Dołączył(a): środa 07 lutego 2007, 23:13

Postprzez kamiles » piątek 09 lutego 2007, 02:41

fred napisał(a):tylko że nie musiał używać klaksona bo było sporo jeszcze miejsca przed nim

a skąd on mógł wiedzieć, że Ty planujesz manewr kilkucentymetrowy :wink: widocznie uznał, że próbujesz sprawdzić wytrzymałość jego zderzaka, jego zdaniem mogłeś doprowadzić do sytuacji niebezpiecznej i zareagował
gdybym miała przed sobą samochód, który nagle wrzuca wsteczny i zaczyna cofać wprost na mnie, zareagowałabym identycznie
kat. B 25.08.2006
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Postprzez fred » piątek 09 lutego 2007, 13:06

kamiles napisał(a):
fred napisał(a):tylko że nie musiał używać klaksona bo było sporo jeszcze miejsca przed nim

a skąd on mógł wiedzieć, że Ty planujesz manewr kilkucentymetrowy :wink: widocznie uznał, że próbujesz sprawdzić wytrzymałość jego zderzaka, jego zdaniem mogłeś doprowadzić do sytuacji niebezpiecznej i zareagował
gdybym miała przed sobą samochód, który nagle wrzuca wsteczny i zaczyna cofać wprost na mnie, zareagowałabym identycznie


tak zgadzam sie tylko że z odległości ok 2 metrów nie jest w stanie zobaczyc czy mam wsteczny tymbardziej że światło wstecznego jest po prawej strony a on widiał mój lewy bok a zatrąbił jeszcze przed ruszeniem sie w tył czy w tym samym czasie ale wiecej niz centymetr nie ruszyłem. Wiem że moja wina i trudno :) tak tylko z ciekawosci pytam o sytuacje :)
fred
 
Posty: 13
Dołączył(a): środa 07 lutego 2007, 23:13

Postprzez kamiles » piątek 09 lutego 2007, 21:39

fred napisał(a):...tylko że z odległości ok 2 metrów nie jest w stanie zobaczyc czy mam wsteczny

chyba żartujesz :shock:
poza tym musiał widzieć Twój "dziwny" manewr, a 2 metry... to śmiesznie mała odległość - wcale mu się nie dziwię
kat. B 25.08.2006
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Postprzez scorpio44 » piątek 09 lutego 2007, 21:57

A poza tym skąd on jechał, że widział tylko Twój lewy bok? Skoro Ty byłeś w trakcie zawracania, to jadący tą drogą widział raczej właśnie Twój prawy bok.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez kopan » piątek 09 lutego 2007, 22:09

Z tego rysunku wynika że jakbyś nie zawracał to będzie żle.

Egzaminator wywiózł cię w miejsce źle oznakowane aby cię ulać.
Podobno ośrodki egzaminacyjne mają się zajmować bezpieczeństwem ruchu.

A zajmują się tylko pośrednio bo jak obleją egzaminowanego to mniej kierowców na drogach to i wiadomo że bezpieczniej.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez fred » sobota 10 lutego 2007, 00:30

scorpio44 napisał(a):A poza tym skąd on jechał, że widział tylko Twój lewy bok? Skoro Ty byłeś w trakcie zawracania, to jadący tą drogą widział raczej właśnie Twój prawy bok.


widział mój lewy bok ! bo jechał tym samym pasem co ja wcześniej a cała sytuacja sie zdarzyła jak byłem mniejwiecej prostopadle do niego.

Kopan ja też tak myśle bo nawet jakbym przejechał ciągła to raczej byłby juz koniec bo byłby juz to kolejny błąd ;/

jeszcze na dowidzenia tekst : " mimo moich szczerych chęci egzamin zakończony z wynikiem negatywnym"
hehe :D

było minęło teraz musze sie douczyć do końca marca żeby już takich głupot nie robic :P
fred
 
Posty: 13
Dołączył(a): środa 07 lutego 2007, 23:13

Postprzez Ad_aM » sobota 10 lutego 2007, 01:10

Fred nie obraź się, ale szczerze mówiąc sądzę, że dało się tam wykonać manewr :wink: Gdyby to była kat. C to uwierzyłbym w brak możliwości wyrobienia się. A już pomysł z wrzucaniem wstecznego, nawet gdyby to był twój pierwszy błąd powinien skutkować przerwaniem egzaminu
Kat. B 21 IV 2006 -> Zdane za pierwszym podejściem :)
Kat. C -> może zrobię? :)

Daewoo Nexia :)
Ad_aM
 
Posty: 851
Dołączył(a): piątek 21 kwietnia 2006, 15:22
Lokalizacja: Łódź

Postprzez scorpio44 » sobota 10 lutego 2007, 01:23

fred napisał(a):widział mój lewy bok ! bo jechał tym samym pasem co ja wcześniej a cała sytuacja sie zdarzyła jak byłem mniejwiecej prostopadle do niego.

A to on jechał za Tobą, tak? Ja myślałem, w przeciwnym kierunku (czyli jezdnią, na którą chciałeś wjechać po zawróceniu).

Ad_aM napisał(a):A już pomysł z wrzucaniem wstecznego, nawet gdyby to był twój pierwszy błąd powinien skutkować przerwaniem egzaminu

No wiesz... Jeżeli kolega miał już na koncie jedno przejechanie ciągłej, a zorientował się, że się z tą zawrotką bez najechania nie wyrobi, to jedynym ratunkiem była próba wycofania i "manie" nadziei, że nie utrudni tym ruchu ani nie zagrozi bezpieczeństwu. ;) Jak się okazało - nie udało się (i w dzień na ruchliwym skrzyżowaniu raczej taki wariant w grę nie wchodzi ;) :D ).
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Ad_aM » sobota 10 lutego 2007, 02:00

Ad_aM napisał(a):i w dzień na ruchliwym skrzyżowaniu raczej taki wariant w grę nie wchodzi ;) :D


O tym właśnie mówię. Sądząc po wielkości drogi raczej nie jest ona pusta. Gdzieś na wsi taki manewr jest do wykonania bez żadnego pośpiechu. Tutaj samo wrzucenie wstecznego (bez ruszenia) powoduje już duże zagrożenie :wink:
Kat. B 21 IV 2006 -> Zdane za pierwszym podejściem :)
Kat. C -> może zrobię? :)

Daewoo Nexia :)
Ad_aM
 
Posty: 851
Dołączył(a): piątek 21 kwietnia 2006, 15:22
Lokalizacja: Łódź

Postprzez kamiles » sobota 10 lutego 2007, 02:13

kopan napisał(a):Z tego rysunku wynika że jakbyś nie zawracał to będzie żle.

no nie wiem... właśnie uważniej obejrzałam ten rysunek i - o ile dobrze oddaje on sytuację - zawracanie odbywało się na skrzyżowaniu, więc gdyby zawracał od prawej (tak jak to się robi na skrzyżowaniach) nie miałby żadnego problemu z tym manewrem
kat. B 25.08.2006
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości