pytanko

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

pytanko

Postprzez brygidKa » wtorek 02 stycznia 2007, 10:24

mam pytanie jedziemy sobie na egzaminie a przed nami autobus .... za chwile przystanek i zatoczka ,omijamy go z kierunkowskazem nie ? a co jeśli np jedziemy i widzimy ze już ma lewy kierunkowskaz i chce ruszać z tej zatoczki mamy obowiązek go wpuścić czy jak ?
brygidKa
 
Posty: 41
Dołączył(a): niedziela 03 grudnia 2006, 09:24
Lokalizacja: Radzionków

Postprzez cman » wtorek 02 stycznia 2007, 10:51

Jeśli autobus stoi już w zatoce i mruga prawym kierunkowskazem albo żadnym, to jeśli nie "wystaje" na jezdnię nie musisz włączać kierunkowskazu przy omijaniu. Kiedy mruga już lewym kierunkowskazem masz obowiązek umożliwić mu wjazd z zatoki na jezdnię, czyli jeśli jest tylko jeden pas w Twoim kierunku, musisz przyhamować albo nawet całkiem się zatrzymać, jeśli jest więcej pasów, możesz przejechać na chwilę na lewy pas pod warunkiem, że jest wolny i w ten sposób ułatwić mu wjazd.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez scorpio44 » wtorek 02 stycznia 2007, 18:28

cman napisał(a):jeśli jest więcej pasów, możesz przejechać na chwilę na lewy pas pod warunkiem, że jest wolny i w ten sposób ułatwić mu wjazd.

Problem polega na tym, że niejeden egzaminator może to uznać za błąd, więc na egzaminie ja bym nie ryzykował. ;) Może to uznać za nieuzasadnione znalezienie się na lewym pasie + niezastosowanie się do przepisu nakazującego zmniejszenie prędkości/zatrzymanie się.
Oczywiście w codziennej jeździe w takich sytuacjach najlepiej zjechać na lewy pas (jeżeli jest wolny), bo i ułatwiamy autobusowi, i nie zmniejszamy płynności ruchu.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Re: pytanko

Postprzez shiro » wtorek 02 stycznia 2007, 21:52

brygidKa napisał(a):a co jeśli np jedziemy i widzimy ze już ma lewy kierunkowskaz i chce ruszać z tej zatoczki mamy obowiązek go wpuścić czy jak ?


Zgodnie z przepisami, autobus nie ma pierwszeństwa. Ale na egzaminie lepiej go wpuścić. ;)
[ 2006-11-20 ] Egzamin na prawo jazdy, kat. B, zdane.
[ 2006-11-23 ] Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.
[ 2006-11-28 ] Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
Avatar użytkownika
shiro
 
Posty: 14
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 11:14
Lokalizacja: Kraków

Re: pytanko

Postprzez beobachterin » wtorek 02 stycznia 2007, 23:33

shiro napisał(a):Zgodnie z przepisami, autobus nie ma pierwszeństwa. Ale na egzaminie lepiej go wpuścić. ;)


Jak nie ma? Na obszarze zabudowanym musimy mu umożliwić włączenie się do ruchu...
12.02.2007 Zdane
22.02.2007 Odebrane :)
Avatar użytkownika
beobachterin
 
Posty: 18
Dołączył(a): sobota 09 grudnia 2006, 15:49
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Ad_aM » wtorek 02 stycznia 2007, 23:59

To że musimy umożliwić mu włączenie się do ruchu nie oznacza, że ma pierwszeństwo. Autobus musi ustąpić go bo włącza się do ruchu. W momencie kolizji winnym byłby kierowca autobusu... co nie zmienia faktu, że my tez popełnilibyśmy wykroczenie :wink:
Kat. B 21 IV 2006 -> Zdane za pierwszym podejściem :)
Kat. C -> może zrobię? :)

Daewoo Nexia :)
Ad_aM
 
Posty: 851
Dołączył(a): piątek 21 kwietnia 2006, 15:22
Lokalizacja: Łódź

Re: pytanko

Postprzez scorpio44 » środa 03 stycznia 2007, 00:07

shiro napisał(a):Zgodnie z przepisami, autobus nie ma pierwszeństwa. Ale na egzaminie lepiej go wpuścić. ;)

Owszem, autobus nie ma pierwszeństwa, ale zawsze mamy obowiązek go wpuścić. Nie tylko na egzaminie. ;)
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez agenciarabdg » czwartek 04 stycznia 2007, 13:22

tak jak pisze beobachterin
Jeżeli autobus sygnalizuje wyjaz z zatoczki przystanku należy mu to ułatwić:
jeżeli jest możliwość wpuszczenia go, należy dać po heblach i go wpuścić,
jeżeli już nie damy rady się zatrzymać bo wymagaloby to np. hamowania awaryjnego możemy go olać ;)
tak to powinno wyglądać na egzaminie. kropka :P
ja jestemgrzeczna i zawsze jezeli mam mozliwosc to go wpuszczam i przeważnie kierowca podziękuje awaryjnymi :oops: ale byl tez taki przypadek gdzie autobus wyhylal sie na hama z zatoczki, byly dwa pasy ruchu oba wolne i WYMUSIŁ na nas skręcenie na lewy pas. gdybysmy nie skrecili byla by kraksa bo bylismy juz w w "polowie" autobusu :evil: (to nie ja kierowalam)
30-10 TEORIA 0 bł, PLAC +, MIASTO - :P
28-11 PLAC +, MIASTO +:)
01-12 Przyjęto wniosek, 07-12 Prawo Jazdy do odbioru, 08-12 Dokument wydany. :-)
agenciarabdg
 
Posty: 11
Dołączył(a): środa 29 listopada 2006, 09:45


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 205 gości