Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez Monika1108 » piątek 10 listopada 2006, 23:20
przez Tomek_ » piątek 10 listopada 2006, 23:32
T-18 tabliczka wskazująca nieoczekiwaną zmianę kierunku ruchu o przebiegu wskazanym na tabliczce
5. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku
jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.
przez Monika1108 » piątek 10 listopada 2006, 23:37
przez albin » sobota 11 listopada 2006, 15:59
przez scorpio44 » sobota 11 listopada 2006, 20:27
przez Tomek_ » sobota 11 listopada 2006, 23:18
scorpio44 napisał(a):Przeczytałem pytanie, już się nastawiłem, że za chwilę odpiszę to, co zwykle odpisuję w takich sytuacjach, a tutaj miła niespodzianka ze strony Albina - wreszcie ktoś na forum, kto w kwestii stosowania kierunkowskazów uważa dokładnie to, co ja. ;) :D Nic dodać, nic ująć. Pokażcie mi konkretną sytuację, a powiem, czy w tej sytuacji lepiej się włączyć kierunkowskaz, czy nie. Kierunkowskaz włączamy po to, żeby nasza jazda była czytelna dla jadących za nami. Przynajmniej ja zawsze o tym myślę. ;)
przez gfcore » sobota 11 listopada 2006, 23:28
przez scorpio44 » niedziela 12 listopada 2006, 00:24
przez Radwan » niedziela 12 listopada 2006, 10:58
przez kopan » niedziela 12 listopada 2006, 11:33
przez Radwan » niedziela 12 listopada 2006, 12:34
przez scorpio44 » niedziela 12 listopada 2006, 13:59
kopan napisał(a):Cymbał stoi w pozycji pierwszej przed światłami na pasie do lewoskrętu bez włączonego kierunkowskazu no, bo on wie gdzie on jedzie a ci za nim też wiedzą gdzie jadą, więc filozof wymyślił, po co kierunkowskaz stoi i czeka, zielone i wjeżdża i stoi bo z naprzeciwka jadą pojazdy.
Ja jadąc z naprzeciwka i chcąc skręcić w lewo powinienem cymbała przepuścić, bo mnie poinformował, że jedzie na, wprost ale tego cymbalista nie przewidział.
przez Sławek_18 » niedziela 12 listopada 2006, 14:19
scorpio44 napisał(a):Z tym staniem na światłach bez kierunku to mnie jeszcze bardziej wkurza co innego - kiedy stoję na pasie dla jadących prosto i skręcających (i mam zamiar jechać prosto), wszyscy stoją bez kierunków, a jest ich mniej niż na pasie obok służącym tylko do jazdy prosto, więc uznaję, że z tego pasa szybciej pojadę, zapala się zielone, i w tym momencie wszyscy włączają dopiero kierunek. Każdy z nich powinien zapłacić mandat nie niestosowanie się do przepisu o sygnalizowaniu zawczasu i wyraźnym, a nawet za utrudnianie ruchu.
przez jimorrison » wtorek 14 listopada 2006, 12:47
przez scorpio44 » wtorek 14 listopada 2006, 14:56