Zwrócił się do mnie z pytaniem kierowca, który prowadząc samochód (kogoś z rodziny, na niem. numerach) w Niemczech przekroczył dopuszczalną prędkość o 48 km/h.
Problem w tym, że właściciel tego autka nie chce zapłacić mandatu.
Co grozi Polakowi, jeżeli właściciel poda jego personalia??
Prawdę mówiąc pierwszy raz spotykam się z takim przypadkiem i dlatego
przedstawiłem to pytanie. Może ktoś wie? Sprawa o tyle pilna, że Niemiec się wścieka.