Jaka prędkość

[Xsystoff]

Dwa proste pytania do Was (tak w ramach kulturalnej dyskusji i wymiany pogladow na temat drog, wyprzedzania itp w Polsce)

jest takie zdjecie:



nawierzchnia jak na Polske bardzo dobra, widocznosc genialna (zdjecie nie oddaje tego dobrze), teren niezabudowany, zadnych niespodziewanych zagrozen, zadnych remontow itp.

1. Ile wedlug was wynosi "rozsadna predkosc" na tym odcinku ?
2. Z jaka predkoscia byscie podrozowali ?
3. Jak myslicie do ile jest tutaj ograniczenie ?

[wiesniak]

Niektórzy pewnie by jechali 90, max 100, bo im życie miłe :D. A ograniczenie pewnie jest do 70 - zgadłem? :D

P.S. To są 3 pytania, a nie 2 :).

[cman]

Ja stawiam na ograniczenie do 80 km/h.
A jaka jest rozsądna prędkość, nie będę się wypowiadał, bo po pierwsze trzeba byłoby to zobaczyć na żywo, a po drugie, zaraz się pojawią głosy, że 57,3% wypadków na prostym odcinku drogi itd.

[Xsystoff]

Niektórzy pewnie by jechali 90, max 100, bo im życie miłe :D. A ograniczenie pewnie jest do 70 - zgadłem? :D

Mhm zgadles :) Do 70 km/h. Tam dalej na gorce stali panowie policjanci i kasowali kierowcow :) Kolejka do mandatow byla sporawa :wink: Cale szczescie suszyli w przeciwna strone.

P.S. To są 3 pytania, a nie 2 :).

Uppsss :)


Widzialem u kogos na innym forum piekny podpis:

mniej wiecej szedl on tak: "Dlaczego moj ojciec mogl jezdzic 20 lat temu Syrenka po miescie 60 km/h, podczas gdy jego droga hamowania wynosila 28 metrow, a ja musze jezdzic swoim samochodem 50 km/h, mimo iz zatrzymuje sie na dystnasie 12 metrow".

[Sławek_18]

Xsystoff, moja predkosc bylaby w okolicach 130km/h.

Dajcie spokoj, mozna jezdzic z tym 120 km/h Niech kazdy jezdzi wedlug wlasnych umiejetnosci, mozliwosci. TYlko niech stara sie jak najmniej utrudniac zycie innym. I wszyscy bedziemy zyli szcesliwie.

[Cycu]

"Dlaczego moj ojciec mogl jezdzic 20 lat temu Syrenka po miescie 60 km/h, podczas gdy jego droga hamowania wynosila 28 metrow, a ja musze jezdzic swoim samochodem 50 km/h, mimo iz zatrzymuje sie na dystnasie 12 metrow".

Hehehe dobre :P ale odpowiedź jest prosta :? 20 lat temu 100 metrów przed maską Syrenki nie było żadnego samochodu, teraz na 12 metrów przed maską są 4 samochody :D (taki żarcik :wink: )

co do fotki :D rzeczywiście droga nawet ładna, szkoda tylko że nie ma bariery oddzielającej jezdnie :idea: może prędkość dopuszczalna byłaby większa :D

[Xsystoff]

Hehehe dobre :P ale odpowiedź jest prosta :? 20 lat temu 100 metrów przed maską Syrenki nie było żadnego samochodu, teraz na 12 metrów przed maską są 4 samochody :D (taki żarcik :wink: )

Ruch byl duzo mniejszy, to prawda, ale 20 lat temu pieszy przed maske mogl wyskoczyc tak samo jak i dzisiaj. Ale trzeba przyznacz, ze tekst dosc intrygujacy :)

co do fotki :D rzeczywiście droga nawet ładna, szkoda tylko że nie ma bariery oddzielającej jezdnie :idea: może prędkość dopuszczalna byłaby większa :D

No niestety, bariery nie ma, ale 70 to imho przegiecie. Jako ciekawostke moge powiedziec, ze tego samego dni na prostej drodze (lekko pochylonej w dol) ni z gruchy ni z pietruchy zostalo postawione ograniczenie do 70 km/h. Okazalo sie, ze zupelnie slusznie, gdyz droga po prostu skrecala, a dalej byla jakas lokalna sciezyna, ktora powodowala niebezpieczne zludzenie optyczne, ze droga biegnie non stop prosto. Ograniczenie 100% uzasadnione, bo jak jechalem tamtedy pierwszy raz to bylem w szoku, ale takie bezmyslne stawianie ograniczen powoduje, ze pozniej je ludzie ignoruja.

[kalachan]

Ja tez nieraz jak jade w piekny, bezchmurny dzien to nie moge pojąć po co tyle tych znaków i ograniczen, przeciez wszystko widac jak na dłoni. Zaczynam doceniać nasze szanowne służby drogowe dopiero jak jade ta samą trasą w nocy albo przy złej widoczności, wtedy te wczesniej zbędne znaki i ograniczenia staja sie niezbędne.

[Radwan]

Trudno wymagać aby znaki ustawiano wzależności od pogody lub pory dnia. :D

[Xsystoff]

10 metrow obok mojego domu stoja znaki nieaktualne od 2.5 roku (slepa uliczka i roboty drogowe). Roboty skonczyly sie w 2004 i tym samym ulica przestala byc slepa. Ale widac drogowcy nie odkryli jeszcze tego faktu :wink:

[kalachan]

Na moim osiedlu też był taki przypadek, roboty budowlane ukonczone a znaki pozostały, w koncu mieszkancy zaczeli momitowac (ino nie wiem gdzie- na bank policja przyjmuje te zgłoszenia ale jeszcze jakies słuzby) i usuneli te znaki.

[strowger]

"Xsystoff" napisał:
> Dwa proste pytania do Was (tak w ramach kulturalnej dyskusji i wymiany pogladow na
> temat drog, wyprzedzania itp w Polsce)

>jest takie zdjecie:



>nawierzchnia jak na Polske bardzo dobra, widocznosc genialna (zdjecie nie oddaje tego >dobrze), teren niezabudowany, zadnych niespodziewanych zagrozen, zadnych
> remontow itp.

No, teraz to tam akurat remont jest ;)

> 1. Ile wedlug was wynosi "rozsadna predkosc" na tym odcinku ?

100km/h

> 2. Z jaka predkoscia byscie podrozowali ?

100km/h :)

> 3. Jak myslicie do ile jest tutaj ograniczenie ?

90km/h :)

To jest odcinek niedaleko Polkowic, nieco dalej (ale przed górką) jest ograniczenie do 70km/h (skrzyżowanie - dość niebezpieczne).

Co wygrałem ;)

[Ad_aM]

Nie za bardzo łapie co takiego jest tu odkrywczego? :roll:
I ja jechałbym 90 km/h ponieważ tak wypada u mnie najmniejsze spalanie ;)