Omijanie autobusu.....

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Omijanie autobusu.....

Postprzez Jurek » wtorek 23 września 2003, 16:31

Jadę drogą,gdzie jest linia ciągła podwójna,a przedemną jedzie autobus i zatrzymuje się na przystanku.Czy mogę ominąć autobus ,jeżeli jest linia ciągła???
Avatar użytkownika
Jurek
 
Posty: 18
Dołączył(a): czwartek 24 lipca 2003, 23:24
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Kordula » wtorek 23 września 2003, 16:43

Powiem Ci prostym przykładem: u nas przy przystanku celowo zrobili podwójną ciągłą, żeby się nie wyprzedzać sachodów przed przejściem dla pieszych i nie omijać autobusów, bo nie mają zatoki , a bylo za dużo wypadków. To, że większość kierowców nadal to robi to inna sprawa, ale teoretycznie nie powinni.
Ostatnio zmieniony środa 24 września 2003, 09:19 przez Kordula, łącznie zmieniany 1 raz
teraz już nic tylko sie uczyć ;)
Kordula
 
Posty: 778
Dołączył(a): niedziela 25 sierpnia 2002, 21:39
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez scorpio44 » wtorek 23 września 2003, 17:04

To był jakże prosty przykład i w dodatku nie na temat. :D :D :D
Jurek, możesz go ominąć, jeżeli zmieścisz się na swoim pasie bez przejeżdżania przez tę linię. Linia ciągła (a tym bardziej podwójna) zabrania przejeżdżania na sąsiedni pas ruchu.
scorpio44@o2.pl
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Sławek_18 » wtorek 23 września 2003, 17:12

jesli jest ciagla to nie, co sie czepiasz znow scorpio :P tej biednej Korduli?
Przeciez napisala, ze nie mozna wyprzedzac. I podala tez przyklad jak jest niekiedy w rzeczywistosci. A Ty podales tez inny przyklad gdy pas ruchu jest szeroki, i wtedy mozna wyprzedzic/ominac autobusnie przejezdzajac tej lini ciaglej.
Koniec
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez miros » wtorek 23 września 2003, 18:02

wlasnie scorpio kordula podala przyklad w ktorym nie ma za duzo miejsca zeby ominac autobus, a ty przyklad kiedy mozna sie zmiescic nie przekraczajac ciaglej. tak wiec twoj komentarz bo do jej przykladu byl zbedny.
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez scorpio44 » wtorek 23 września 2003, 18:10

Ludzie! Coście się do mnie teraz przeczepili? Jeszcze umiem czytać i Karula pisała coś o wyprzedzaniu. Nie wiem, co to ma do omijania autobusu stojącego na przystanku.
scorpio44@o2.pl
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Kordula » wtorek 23 września 2003, 19:20

Zakładając, że można zmieścić się na pasie, to w jakim Jurek podałby informację, że jest linia ciągła? Oczywiście, że wtedy można i to nie ma znaczenia, jaka jest linia.

Przeważnie pas nie jest na tyle szeroki, żeby się zmieścić, zakładając, że autobus nie wjechał do zatoki, która nie zawsze jest.
teraz już nic tylko sie uczyć ;)
Kordula
 
Posty: 778
Dołączył(a): niedziela 25 sierpnia 2002, 21:39
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez miros » wtorek 23 września 2003, 19:21

a kto sie do ciebie doczepia? dwa posty i odrazu myslisz ze sie ktos do ciebie doczepia? a to ze pisala o wyprzedzaniu to tez moze zachodzic podczas zatrzymywania sie autobusu na przystanku, jak zaczniesz go omijac a on dopiero co sie zatrzymuje to to sie nazywa wyprzedzaniem wiec kordula podala dobry przyklad ale mogla napisac zamiast "wyprzedzac" napisac "omijac".

jesli nie chcesz zeby ktos sie do ciebie doczepial to tez sie nie doczepiaj innych :P
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez scorpio44 » wtorek 23 września 2003, 19:38

Miros, nie o to chodzi. Ja zrozumiałem, że Karula mówiła nie na temat, bo chodziło jej o wyprzedzanie drugiego samochodu. To wszystko. Moja wina, że żadnej rzeczy nie umie powiedzieć precyzyjnie?
PS: Ja nikogo nie czepiam się bez powodu.
scorpio44@o2.pl
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Kordula » wtorek 23 września 2003, 20:44

scorpio44 napisał(a):Miros, nie o to chodzi. Ja zrozumiałem, że Karula mówiła nie na temat, bo chodziło jej o wyprzedzanie drugiego samochodu. To wszystko. Moja wina, że żadnej rzeczy nie umie powiedzieć precyzyjnie?
PS: Ja nikogo nie czepiam się bez powodu.

Co tu nie precyzyjnego? Autobus staje, a ty go omijasz.
teraz już nic tylko sie uczyć ;)
Kordula
 
Posty: 778
Dołączył(a): niedziela 25 sierpnia 2002, 21:39
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez BoBeE » wtorek 23 września 2003, 21:17

Ja dziś na jazdach miałem podobną sytuację też podwójna ciągła tyle ze sobie jakichś dwóch debili samochody na ulicy zaparkowało tak, że nie można było się zmieścić.... ominąłem no bo co miałem stać do rana, aż ktoś sobie pojedzie ? ;] hehehe jeśli chodzi o autobus, który zaraz odjedzie to oczywiście trzeba poczekać... przynajmniej na egz :P ;] hehehe

pozdr.
Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą...
BoBeE
 
Posty: 37
Dołączył(a): poniedziałek 14 lipca 2003, 18:57
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez leila » wtorek 23 września 2003, 23:07

no własnie dobre pytanie padło z tym autobusem..czy jak się zatrzymuje na przystanku bez zatoki to lepiej się zatrzymać za nim i poczekać aż ruszy???chodzi mi o podejście egzaminacyjne czyli no "wzorcowe":D djamy na to że jest linia przerywana-czyli teoretycznie można-zatrzymuje się na jakiś czas ale zanim zdążę się upewnić czy nie zajadę komuś drogi na innym pasie on rusza,jak zrobimy to jednocześnie to klapa,więc co lepiej na egzaminie odczekać???czy to będzie"utrudnianie ruchu"...???
Avatar użytkownika
leila
 
Posty: 384
Dołączył(a): piątek 11 lipca 2003, 13:56
Lokalizacja: małopolska

Postprzez Sławek_18 » wtorek 23 września 2003, 23:12

leila napisał(a):no własnie dobre pytanie padło z tym autobusem..czy jak się zatrzymuje na przystanku bez zatoki to lepiej się zatrzymać za nim i poczekać aż ruszy???chodzi mi o podejście egzaminacyjne czyli no "wzorcowe":D djamy na to że jest linia przerywana-czyli teoretycznie można-zatrzymuje się na jakiś czas ale zanim zdążę się upewnić czy nie zajadę komuś drogi na innym pasie on rusza,jak zrobimy to jednocześnie to klapa,więc co lepiej na egzaminie odczekać???czy to będzie"utrudnianie ruchu"...???
ciezko powiedziec jakie jest wzorcowe zachowanie sie w takiej sytuacji jaka podalas, mozesz go ominac/wyprzedzic wkoncu punto czy tam inny samochod egzaminacyjny
ma szybsze przyspieszenie niz taki autobus. Znow to tez zalezy od egzaminatora, ja bym wyprzedzal(czy tez omijal) jak bym mial miejsce (na egzaminie).
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez scorpio44 » wtorek 23 września 2003, 23:18

Wydaje mi się, że na egzaminie będzie to odebrane jako utrudnianie ruchu. Niemniej jednak uważam, że w normalnej (czyli nienaegzaminowanej :) jeździe), kiedy widzimy kawałek przed sobą autobus, który dojeżdża do przystanku, a sąsiednim pasikiem (względnie z przeciwka) jadą sobie samochodziki, to nie ma sensu za wszelką cenę starać się go ominąć. Lepiej zawczasu zwolnić i poczekać aż odjedzie. No chyba że jesteśmy tuż za nim, to wtedy co innego. Zaraz odezwie się z tyłu 20 klaksonów. :D
Ma egzaminie będzie to raczej uznane za utrudnianie ruchu.
scorpio44@o2.pl
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez leila » wtorek 23 września 2003, 23:20

no właśnie nie wiem co mam wtedy robić,bo np widzę ze zatrzymuje się coś przede mną dajmy na to bus/dostawczy..no i mam odruch kierunkowskaz i omijam a nie zatrzymam się i nie sprawdzę dokładniej czy coś nie jedzie no i wymuszenie gotowe...dlatego nie wiem wtedy czy się zwyczajnie zatrzymać i patrzeć czy mam wolne i zmieniać..tylko że jak już się zdecyduję to ten przede mn a ruszy no i lipa!!!!!żebym nie miała żadnych autobusów na drodze!!!
Avatar użytkownika
leila
 
Posty: 384
Dołączył(a): piątek 11 lipca 2003, 13:56
Lokalizacja: małopolska

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 92 gości