Kilka pytań o zasady zachowania na drodze

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez iksiu » wtorek 09 maja 2006, 15:35

Cycu napisał(a):
iksiu napisał(a): Co, jeśli jest inna ilość pasów ruchu na rondzie niż na drodze wjazdowej na rondo?

Przeczytaj jeszcze raz to:

np. zawracania, obowiązuje nas więc jazda przy lewej krawędzi jezdni. Dopiero kiedy z ronda zjeżdżamy, musimy zjechać na prawy pas
Tak, masz rację. O to mi chodziło, że ja już myślałem o tym problemie w ogólności. Tzn. jeśli droga wjeżdżająca na rondo ma 2 pasy, a rondo 3 pasy, ja wjeżdżam z lewego pasa (chcąc jechać prosto) na rondo, to czy jest określone, który pas na rondzie muszę zająć?
iksiu
 
Posty: 57
Dołączył(a): niedziela 07 maja 2006, 22:25
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez iksiu » wtorek 09 maja 2006, 15:35

Ale nie dyskutujmy o tym, to temat na 100 albo i więcej zakładek forum, a i tak każdy wie swoje, choć nie zawsze zgodnie z przepisami :wink: :P
No właśnie, sam przyznałeś, że są różne "szkoły" jazdy. Więc tym bardziej jest dla mnie ważne zdanie kogoś doświadczonego, instruktora albo egzaminatora. Oni w końcu chyba się znają.
A tak BTW dzisiaj miałem jazdę, przy wjeździe na rondo (miałem tam zawracać), kobieta NIC nie mówiła o lewym kierunkowskazie przy wjeżdżaniu na rondo (tylko prawe kierunki przy zjeżdżaniu na bardzij zewnętrzne, kiedy już zbliżałem się do wyjazdu).
iksiu
 
Posty: 57
Dołączył(a): niedziela 07 maja 2006, 22:25
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez ella » wtorek 09 maja 2006, 16:09

... są różne "szkoły" jazdy. Więc tym bardziej jest dla mnie ważne zdanie kogoś doświadczonego, instruktora albo egzaminatora. Oni w końcu chyba się znają.

Instruktorzy i egzaminatorzy też mają różne "szkoły" jazdy więc nie oczekuj od nich jednoznacznej odpowiedzi :lol:
Na temat ROND nigdzie nie znajdziesz jednoznacznej odpowiedzi bo takiej nie ma.
A tu masz cały wykład na ten temat.
http://www.prawojazdy.com.pl/forum/viewtopic.php?t=1984
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Cycu » wtorek 09 maja 2006, 16:16

iksiu napisał(a): Więc tym bardziej jest dla mnie ważne zdanie kogoś doświadczonego, instruktora albo egzaminatora. Oni w końcu chyba się znają.


Niestety to jest taki temat, że we wszystkich kręgach mają o tym różne zdania 8) Nawet instruktorzy czy egzaminatorzy. U mnie w mieście znam szkoły jazdy, w których uczą zupełnie odmiennie, tj. w jednej że trzeba z kierunkiem lewym, a w drugiej że bez :D
Nie roztrząsajmy tego tu i teraz, bo i tak nie otrzymasz satysfakcjonującej Ciebie, jednoznacznej odpowiedzi.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :D :D :D
Avatar użytkownika
Cycu
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 03 marca 2006, 18:37
Lokalizacja: Kielce/Warszawa

Postprzez iksiu » wtorek 09 maja 2006, 18:01

No to jak na razie po prostu <&%#$@> :P
Gdzieś widziałem 1500str. książkę z przepisami i ich interpretacjami jakiegoś ministra (czyli obowiązującymi w Polsce), może tam by było opisane, jak to naprawdę jest, w końcu to bardzo podstawowa sprawa :(
A tak BTW, to dzisiaj instruktor swoim wszystkowiedzącym tonem powiedział, że egzaminatorzy oceniają tylko jazdę według przepisów, nie oblewają za zbyt niską prędkość, a liczy się tylko prędkość startu ze skrzyżowania (żeby nie zastawiać innym drogi). A ci, co twierdzą inaczej, to głupole ;)
iksiu
 
Posty: 57
Dołączył(a): niedziela 07 maja 2006, 22:25
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Ad_aM » wtorek 09 maja 2006, 18:52

Cycu napisał(a):Ja mam zupełnie inne zdanie, i jeżeli chcąc wjechać na rondo widzę, że ktoś jedzie z włączonym lewym kierunkiem, jestem mu bardzo wdzięczny i nie myślę, że chce wjechać na wyspę :D Jest to duże ułatwienie i w dodatku prawidłowa sygnalizacja manewru skrętu na skrzyżowaniu :D Ale nie dyskutujmy o tym, to temat na 100 albo i więcej zakładek forum, a i tak każdy wie swoje, choć nie zawsze zgodnie z przepisami :wink: :P


Ale jak będziesz jechał zewnętrznym pasem to będziesz mącił ludziom jadącym za tobą. Chce zmienić pas?!? Co on robi? Dlatego wjeżdzasz na rondo i gasisz kierunek. Jedziesz wokoło wyspy centralnej - możesz tak cały dzień w kółko.



No chyba, że pasy namalowane na jezdni "wyprowadzają" Cię z ronda. Wtedy wokoło z kieruneczkiem :)
Ad_aM
 
Posty: 851
Dołączył(a): piątek 21 kwietnia 2006, 15:22
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Cycu » wtorek 09 maja 2006, 20:43

Ad_aM napisał(a):Ale jak będziesz jechał zewnętrznym pasem to będziesz mącił ludziom jadącym za tobą. Chce zmienić pas?!? Co on robi? Dlatego wjeżdzasz na rondo i gasisz kierunek. Jedziesz wokoło wyspy centralnej - możesz tak cały dzień w kółko.


Hehehehehehe :D
Mówiłem, temat rzeka ;P :/
Pewnie, że mogę mu zmącić, tylko co z tego, Z innych symptomów może wywnioskować, że jednak nie będę zmieniał pasa ruchu (nie widziałem jeszcze osoby, która na rondzie zmieniałaby pas ruchu z prawego na lewy :wink: ).

Oświadczam :D :lol: :
Jestem świadomy wszystkich zalet i wad takiego sygnalizowania, jednak dostrzegam więcej zalet i uważam takie działania za poprawne. Co więcej-zgodne z przepisami :!: :D :P

Temat rond uważam za zamknięty
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :D :D :D
Avatar użytkownika
Cycu
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 03 marca 2006, 18:37
Lokalizacja: Kielce/Warszawa

Postprzez scorpio44 » wtorek 09 maja 2006, 22:52

Temat rond to chyba najdłuższa, najszersza i najgłębsza ze wszystkich tematów-rzek na naszym forum. ;) A w szczególności używanie kierunkowskazów na nich. Trzeba tu jednak zaznaczyć, że opinii na temat operowania kierunkami na rondach było już bardzo wiele i zdawać by się mogło, że wszelkie pomysły zostały już wyczerpane, a tu jednak nie! W tym topicu pojawiła się nowa opinia - włączać lewy kierunek przed rondem, a później go wyłączyć. :D Nigdy wcześniej nie spotkałem się z takim sposobem ani nie było o nim mowy na naszym forum.
Pewnie za jakiś czas ktoś wymyśli kolejną metodę. ;) :D
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Tomek_ » środa 10 maja 2006, 10:44

scorpio44 napisał(a):W tym topicu pojawiła się nowa opinia - włączać lewy kierunek przed rondem, a później go wyłączyć. :D Nigdy wcześniej nie spotkałem się z takim sposobem ani nie było o nim mowy na naszym forum.

W Szwecji tak sie wlasnie jezdzi ;) Jak na rondzie skrecam w lewo to daje lewy kierunek przed rondem, przed zjazdem z ronda przelaczam na prawy ( o tym niestety niewielu juz tu pamieta), Sposob bardzo dobry i doskonale ulatwia jazde innym poruszajacym sie na rondzie. Gdy ktos z naprzeciwka wjezdza na rondo widzi, ze jade z lewym kierunkowskazem i wie, ze ma czekac, jesli nie ma wolnego pasa. Gdy widzi, ze mam prawy kierunkowskaz, wie ze moze wjezdzac bo ja zjezdzam. Co ciekawe na kursie tez mnie tak uczono, tak tez jezdzilem na egzaminie ( w Polsce) i bylo git :D
Kat. B i C za pierwszym podejściem.
Testy na prawo jazdy 2013
Avatar użytkownika
Tomek_
 
Posty: 1090
Dołączył(a): czwartek 22 września 2005, 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez scorpio44 » środa 10 maja 2006, 22:54

Tomek, ale mówisz teraz o jeździe przez rondo z włączonym lewym kierunkiem - a taki sposób jest podawany od dawna i w wielu miastach w Polsce tak uczą.

A mi chodziło o nową opinię, która się pojawiła w tym topicu - że przed rondem włączamy lewy kierunek, ale wjeżdżając na rondo go wyłączamy i po rondzie skręcamy już bez kierunku.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Ad_aM » środa 10 maja 2006, 23:11

...i zjeżdzając włączamy prawy. Jak dla mnie jest to najlogiczniejsze, a przynajmniej sprawdza się na dużych rondach
Ad_aM
 
Posty: 851
Dołączył(a): piątek 21 kwietnia 2006, 15:22
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Cycu » czwartek 11 maja 2006, 11:36

Ad_aM napisał(a):Jak dla mnie jest to najlogiczniejsze, a przynajmniej sprawdza się na dużych rondach


Sorki ale w ogóle nie widzę tu logiki (szczególnie na dużych rondach) :? co daje włączenie na chwilę lewego kierunku, przed wjazdem na rondo :?: :roll: Nie bardzo kapuje :? Nawet jadący za Tobą nie będzie wiedział tak naprawdę, co zamierzasz zrobić.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :D :D :D
Avatar użytkownika
Cycu
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 03 marca 2006, 18:37
Lokalizacja: Kielce/Warszawa

Postprzez Tomek_ » czwartek 11 maja 2006, 16:40

Wlaczenie lewego kierunkowskazu sugeruje czekajacemu na kolejnym wlocie na rondo, ze jedziesz w lewo lub zawracasz i ze z tego powodu wjedziesz na wewnatrzny pas (jesli istnieje), a on moze w tym samym czasie wjechac na rondo jesli powiedzmy skreca w prawo i wjezdza na zewnatrzny pas. Samo ustawienie przed rondem nie musi sugerowac kierunku jazdy, czasem sa 2 pasy do skretu w lewo itd. jadacy z tylu bedzie wiedzial wystarczajaco ile mu potrzeba, czyli ze jedziesz albo w lewo, albo zawracasz, przed zjazdem i tak musisz wlaczyc prawy kierunkowskaz, aby zmienic pas badz kierunek.
Kat. B i C za pierwszym podejściem.
Testy na prawo jazdy 2013
Avatar użytkownika
Tomek_
 
Posty: 1090
Dołączył(a): czwartek 22 września 2005, 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Cycu » czwartek 11 maja 2006, 20:17

Tomek ale Ty cały czas mówisz o sytuacji prawidłowej :D I taki sposób zachowania, jaki opisujesz, jest według mnie ok :wink:
Chodziło mi o pogląd wyrażony przez Ad_aM-a, jakoby należało włączać lewy kierunek tylko na chwilę, przed wjazdem na rondo i za chwilę go wyłączyć. Według mnie takie zachowanie jest bezcelowe, bo dosłownie nikogo o niczym nie informuje :o
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :D :D :D
Avatar użytkownika
Cycu
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 03 marca 2006, 18:37
Lokalizacja: Kielce/Warszawa

Postprzez scorpio44 » czwartek 11 maja 2006, 23:25

Cycu napisał(a):Tomek ale Ty cały czas mówisz o sytuacji prawidłowej :D I taki sposób zachowania, jaki opisujesz, jest według mnie ok :wink:

Tomek, najwidoczniej nie zauważasz różnicy między Twoim opisem a opisem Ad_aM-a. Bo już kawałek wyżej zwróciłem na to uwagę, a Ty dalej podajesz swoją wersję (zresztą prawidłową) jako potwierdzenie wersji Ad_aM-a. A Ad_aM pisze wyraźnie o tym, żeby przed wjazdem na rondo włączać lewy kierunkowskaz i również jeszcze przed wjazdem albo w momencie wjeżdżania go wyłączyć.

Ja również logiki w takim postępowaniu nie widzę żadnej. To znaczy powiem tak - są dwie szkoły (jedna z używaniem i druga bez używania lewego kierunku) i obydwie można jakoś tam uzasadnić. Natomiast używanie lewego kierunku w taki sposób, w jaki robi to Ad_aM, moim zdaniem niczym się nie różni od niewłączenia go wcale, czyli od szkoły drugiej. Ów włączony na chwilę kierunek zauważy tylko jadący za nami, który najprawdopodobniej sobie pomyśli, że zamierzaliśmy skręcać w lewo, ale się rozmyśliliśmy i pojedziemy prosto. Itp. ;)
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 36 gości