Cycu napisał(a):Tomek ale Ty cały czas mówisz o sytuacji prawidłowej :D I taki sposób zachowania, jaki opisujesz, jest według mnie ok :wink:
Tomek, najwidoczniej nie zauważasz różnicy między Twoim opisem a opisem Ad_aM-a. Bo już kawałek wyżej zwróciłem na to uwagę, a Ty dalej podajesz swoją wersję (zresztą prawidłową) jako potwierdzenie wersji Ad_aM-a. A Ad_aM pisze wyraźnie o tym, żeby przed wjazdem na rondo włączać lewy kierunkowskaz i również jeszcze przed wjazdem albo w momencie wjeżdżania go wyłączyć.
Ja również logiki w takim postępowaniu nie widzę żadnej. To znaczy powiem tak - są dwie szkoły (jedna z używaniem i druga bez używania lewego kierunku) i obydwie można jakoś tam uzasadnić. Natomiast używanie lewego kierunku w taki sposób, w jaki robi to Ad_aM, moim zdaniem niczym się nie różni od niewłączenia go wcale, czyli od szkoły drugiej. Ów włączony na chwilę kierunek zauważy tylko jadący za nami, który najprawdopodobniej sobie pomyśli, że zamierzaliśmy skręcać w lewo, ale się rozmyśliliśmy i pojedziemy prosto. Itp. ;)