Witam,
chcialbym Was poprosic,abyscie pomogli rozwiac moje watpliwosci dotyczace zawracania i skretu w lewo na pewnym skrzyzowaniu.Wiem,ze ten temat byl juz kilka razy poruszany (z tego co sie dowiedzialem to wedlug starych zasad przy zawracaniu trzeba przepuscic tych z drogi podporzadkowanej a wedlug nowych zawracajacy ma pierwszenstwo bo jest na drodze glownej),ale mam nadzieje,ze mi pomozecie :)
Opis skrzyzowania:
Droga pionowa,to droga glowna (z pierwszenstwem) - sa na niej oczywiscie namalowane odpowiednie pasy (do skretu w lewo,prawo i jazdy prosto),ale ich nie narysowalem,bo chyba jest to zbedne.Droga pozioma jest droga podporzadkowana.My jestesmy niebieskim pojazdem numer 1.
Sytuacja pierwsza: skret w lewo
Czy w tej sytuacji dobrze ustawilem sie na skrzyzowaniu podczas skretu w lewo - czy nalezy minac sie tu bezkolizyjnie ? Moim zdaniem ustawiam sie wlasnie tak,przepuszczam samochody jadace z przeciwnej strony ( z tej,z ktorej jechal samochod 2),a pojazdy na podporzadkowanej musza czekac - mam racje ?
Sytuacja druga:wariant pierwszy zawracanie_1
Ustawiam sie zaraz przy krawedzi ( tak ? ) i przpuszczam pojazd 2 - co z szarym pojazdem jadacym w tym samym kierunku co ja ? Kto ma pierwszenstwo - on czy ja ?
Sytuacja druga:wariant drugi zawracanie_2
A moze podczas zawracani powiniennem ustawic sie tak ?
----------------------------------------------------------------------------------------------
Z gory bardzo dziekuje za pomoc i pozdrawiam :)