Kierowcy Tirów

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez Slawek » piątek 01 sierpnia 2003, 23:32

No potwierdza się co mówiłem - wszyscy się uwzięli na Kordulę. A że tamten drugi zjechał również na to pobocze, to już musiał być naprawdę zdesperowany. Poza tym policja zostaje i tak, ale to tylko jeden przykład, Trochę za mało żeby powiedzieć, że wszyscy kieorwcy tirów, to chamy.
Avatar użytkownika
Slawek
 
Posty: 769
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:57

Postprzez scorpio44 » piątek 01 sierpnia 2003, 23:50

Więc tak:
Przypuszczam, że wiele osób teraz zaskoczę, a najbardziej Kordulę i Sławka. :D :D :D Niemniej jednak w dyskusji na temat kierowców tirów mimo wszystko 3mam stronę Korduli! :D :D :D Pewnie nie uwierzycie? No trudno. To stało się jednak faktem. :P A to wszystko tylko i wyłącznie z prostego powodu: naprawdę nie spotkałem kierowcy tira, który byłby kulturalny. MAŁO TEGO! Chyba nie spotkałem nawet takiego, który byłby, jak to ujmę, neutralny. :D Tak się składa, że wszyscy tirowcy, których w życiu widziałem, to największe chamy na drodze i nic na to nie poradzę. To wszystko. Dziękuję za uwagę. :D

PS. To wszystko nie zmienia faktu, droga Kordulo, że mogłabyś zakończyć tę głupią wymianę zdań (czytaj: nabijanie postów na ilość). :D :D :D :D :D
scorpio44@o2.pl
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Kordula » piątek 01 sierpnia 2003, 23:52

Slawek napisał(a):No potwierdza się co mówiłem - wszyscy się uwzięli na Kordulę. A że tamten drugi zjechał również na to pobocze, to już musiał być naprawdę zdesperowany. Poza tym policja zostaje i tak, ale to tylko jeden przykład, Trochę za mało żeby powiedzieć, że wszyscy kieorwcy tirów, to chamy.

On nie zjechał na pobocze, tylko zajechał mi lewy pas.

Nie nabijam postów tylko próbuję się bronić.
teraz już nic tylko sie uczyć ;)
Kordula
 
Posty: 778
Dołączył(a): niedziela 25 sierpnia 2002, 21:39
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Łakom » sobota 02 sierpnia 2003, 00:27

ludzie czytając Was to włosy sobie wyrywałem z głowy.... kierowcy tirów sa to najbardziej doświadczeni ludzie za kierownicą u nas w kraju..... oni spędzają dziennie do 10 h a czasami maja trase na kilkanascie dni i to czesto poza granicami naszego kraju..... to ze są koleiny to nie ich ina każdy kce miec prace..... Kordula napisałas ze kierowcy tirów to sa chamy i są to doświadczenia z drogi...... nie zaprzeczam ale mam pytanie gdzie byłas najdalej samochodem od domu 50 km :?: a moze 100 :?: a kierowcą tirów sie nie dziwie ze są chamsy w miescie ja też nie lubie po miescie jeździć a gdzie jeszcze tak wolnym samochodem i gdzie jest do 18 biegów...... ja jadąc moja warszawką po trasie często zjedzam innym autą i także tirą..... nie kazdy dzienkuje ale wiekszośc tak....... a jak pisałem wcześniej oni siedza w samochodach do 10 h i to niekiedy po któryś dzień skolei, a nie zawsze musza zjechac czy tez podziękować to jest ich praca, mogamiec zły dzień, często widze ze tirą prawie nikt nie dzienkuje za zjechanie, a kierowcy myślą ze oni musza nam zjeżdzac, ..... Oni musza mieć oczy wszędzie bo nie łatwo zatrzymać 20 tonowy pojazd jadący 80 km/h...... kiedys chciałem wyprzedzić tir-a widziałem ze ma zamiar mi zjechac ale zaraz powrócił na na droge i jechał przy samej osi i po przejechaniu dwuch samochodów ( jechały naprawde z duża prędkością ) zjechał mi na prawo..... Scorpio ja niewiem gdzie Ty jeździsz ze sa tylko ci chamscy kierowcy...... ale kazdy czasami ma zły humor np. złapie go policja i juz o te 10km/h pojedzie więcej i dynamiczniej...... prawie kazdy kierowca "olewa" tiry..... a jakbyście sie Wy czuli jakgby was olewano :?: :?: :?:
Ostatnio zmieniony sobota 02 sierpnia 2003, 00:35 przez Łakom, łącznie zmieniany 1 raz
czasmi chciało by sie modlić o istnienie boga
Avatar użytkownika
Łakom
 
Posty: 541
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 22:04
Lokalizacja: bełchatów

Postprzez scorpio44 » sobota 02 sierpnia 2003, 00:37

Ja tam już niczego nie rozumiem... Mam tylu znajomych, którzy jeżdżą po naszych drogach kilkadziesiąt lat (wcale nie w mieście!) i na nic tak nie narzekają, jak na kierowców tirów.
scorpio44@o2.pl
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Kordula » sobota 02 sierpnia 2003, 16:33

Łakom napisał(a):ale mam pytanie gdzie byłas najdalej samochodem od domu 50 km :?: a moze 100 :?
...
często widze ze tirą prawie nikt nie dzienkuje za zjechanie, a kierowcy myślą ze oni musza nam zjeżdzac


Pomysleć, że niedawno ktoś użył słowa :"żałosny". Nie wiem jak Ty, ale ja nie robiłam prawa jazdy po to, żeby je mieć...

Niby za co mam im dziękować? Za to, że uniemozliwiaja mi wyprzedzenie??
Może i nie ma obwiązku zjechać, ale powinien, jeśli ma choć trochę kultury.
teraz już nic tylko sie uczyć ;)
Kordula
 
Posty: 778
Dołączył(a): niedziela 25 sierpnia 2002, 21:39
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Łakom » poniedziałek 04 sierpnia 2003, 13:03

Kordula napisał(a):Niby za co mam im dziękować? Za to, że uniemozliwiaja mi wyprzedzenie??
Może i nie ma obwiązku zjechać, ale powinien, jeśli ma choć trochę kultury.
kordula tym mnie załamałas :!:
temu masz nigy mu dziękowac ze Ci zjechal i ułatwić wyprzedzanie :!: :!: :!: ja czegoś nie rozumie jak On zjexdza to uniemożliwa Ci wyprzedzanie :?:
Kierowca tira ma takie samo prawo jak Ty kożystać z drogi a nie z pobocza i może nawet jechać 60 km/h gdzie mu sie tylko spodoba....... a ja jestm ciekaw jak często zjezdzasz na pobocze jak inni kcą Cie wyprzedzić... a kulture to on moze mieć wtedy gdy nie bedzie wyprzedzał podczas gdy Ty go wyprzedzasz.... a Ty też jeżeli byś miała troche kultury to podziękowała być mu...... "tirowcy" narażają sie Nam zwykłym kierowcą aby ułatwić nam wyprzedzanie, bardzo często na poboczach sa dziury, różnego rodzaju śmieci, szkła, a nie łatwo wyhamowac takim tirem " w miejscu"........
czasmi chciało by sie modlić o istnienie boga
Avatar użytkownika
Łakom
 
Posty: 541
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 22:04
Lokalizacja: bełchatów

Postprzez scorpio44 » poniedziałek 04 sierpnia 2003, 14:34

Słuchaj, Łakom... Powiedz mi jedną rzecz. Czy przypadkiem Twój stary albo wujek, albo ktokolwiek inny z rodziny nie jeździ tirem, że tak bronisz tirowców? :D
A tak na marginesie to są dwa wyjścia: albo Ty nie zrozumiałeś, o co chodziło Korduli, albo ja tego nie zrozumiałem. :D W każdym razie do mnie z jej postów dotarło, że ów kierowca tira nie zjechał jej na pobocze, żeby mogła wyprzedzić, ale właśnie zjechał do lewej, żeby nie mogła tego zrobić.
scorpio44@o2.pl
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Kordula » poniedziałek 04 sierpnia 2003, 15:27

scorpio44 napisał(a):albo Ty nie zrozumiałeś, o co chodziło Korduli, albo ja tego nie zrozumiałem. :D W każdym razie do mnie z jej postów dotarło, że ów kierowca tira nie zjechał jej na pobocze, żeby mogła wyprzedzić, ale właśnie zjechał do lewej, żeby nie mogła tego zrobić.

Ty zrozumiałeś ;).

A Ciebie Łakom zapewniam, że jak już mi jakiś tir zjedzie (na 500 km był taki aż jeden) to z wrażenia że to zrobił aż mu podziękuję.
A żebyś wiedział (nie myśl, że sie teraz chwalę albo coś takiego), ale jak mnie ktoś wyprzedza, to od razu zjeżdżam na pobocze, pod warunkiem oczywiście, że nie mam ciągłej linii, której jak pewnie wiesz nie wolno mi przekorczyć i nawet większość kierowców "dziękuje" światłami. To też mi się zdarza. To jest kultura, a nie to co opisywałam powyżej.
Polecam przeczytać jeszcze raz, zanim to skomentujesz ;).
teraz już nic tylko sie uczyć ;)
Kordula
 
Posty: 778
Dołączył(a): niedziela 25 sierpnia 2002, 21:39
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez scorpio44 » poniedziałek 04 sierpnia 2003, 15:31

Ja jeszcze dodam, że w niektórych sytuacjach nie tyle kultura, co względy bezpieczeństwa wymagają, żeby zjechać na pobocze pomimo linii ciągłej.
scorpio44@o2.pl
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Kordula » poniedziałek 04 sierpnia 2003, 16:11

Wiem, czasami się zdarza. Jak mam wybór, czy wjechać na pobocze po linii ciągłej czy też zderzyć sie czołowo z jakimś świrem z przeciwka, to jednak wybieram pobocze ;).
teraz już nic tylko sie uczyć ;)
Kordula
 
Posty: 778
Dołączył(a): niedziela 25 sierpnia 2002, 21:39
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Łakom » poniedziałek 04 sierpnia 2003, 16:57

powiem tak...... każda dyskusja zbacza z tematu i ja mówiłem tylko o kierowcach tirów...... a nic nie mówiłem na temat korduli i jej wspaniałych zachowaniach na drogach...... Kordula mnie musiała zrozumiec i Ty scorpio tez..... aha nie mam też starego, wujka i wogóle znajomego "tirowca"...... co do moich poprzednich postów (prosze je przeczytac jeszcze raz) pisałem tylko ogólnie o tirach i ich kierowcach ......
czasmi chciało by sie modlić o istnienie boga
Avatar użytkownika
Łakom
 
Posty: 541
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 22:04
Lokalizacja: bełchatów

Postprzez Sławek_18 » poniedziałek 04 sierpnia 2003, 17:04

Kordula masz niemiłe doswiadczenia dotyczace kierowcow tirów. Popieram Sławka, że nie można uogólniać na postawie Twoich doswiadczeń, mowisz też, że niektórzy z nas uogólniaja w sprawie kobiet.
Tak samo robisz Ty jesli chodzi o tirowców :P


Btw. Wcając do ostrej wypowiedzi Sławka, nie wolno posadzac kogoś, że mało jeździ (lub tez krótkie dystanse) nikt nie moze sie tego dymyslac ile kto jeździ. A Ty (Sławek) pracyjesz w jakiejś firmie przewozowej czy cos w tym rodzaju? No bo chyba nie jeździsz tak tylko aby jeździć ? (chociaz też tak moze być jak sie ma duzo pieniedzy na żarcie dla samochodu :D )
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Kordula » poniedziałek 04 sierpnia 2003, 18:07

Chodzi mi o to, że mało który tir zjeżdża, może faktycznie za bardzo to uogólniam, ale ja niestety widzę tylko chamskie zachowania tirów, może są też inny, ale ja ich jakoś nie spotykam.
teraz już nic tylko sie uczyć ;)
Kordula
 
Posty: 778
Dołączył(a): niedziela 25 sierpnia 2002, 21:39
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez scorpio44 » poniedziałek 04 sierpnia 2003, 20:31

Ja naprawdę nie spotkałem ani razu.
scorpio44@o2.pl
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 109 gości