"Wypadek" w Krakowie.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

"Wypadek" w Krakowie.

Postprzez mp0011 » poniedziałek 17 lipca 2023, 19:37

Co sądzicie o ostatnich prasowych wpisach dotyczących wypadku w Krakowie, albo o samym wypadku?

Czemu, pomimo ewidentnych dowodów, zaczyna się szukanie na siłę winy pieszego...?

Wsiada 4 debili do samochodu, lecą 3x prędkość dopuszczalna nie znając nawet drogi przed sobą (jakby znali, to by wiedzieli że jest remont i się kończy). Cudem, lecąc bokiem po nieudanej próbie ominięcia pachołków, nie zmiatają pieszego z jezdni, ani nikogo nad rzeką.

Ale nie. już są wpisy, że to wina pieszego.

Jestem kurierem rowerowym, ostatnio w weekendy jeżdżę po Warszawie także późnym wieczorem, do 2 w nocy i wiem co się dzieje na drogach i jak bardzo policja ma to gdzieś. Takich bananowych patryczków są dziesiątki, (nie licząc motocyklistów)...

BTW: Ostatnio, z okazji zmniejszenia limitu prędkości po 23 na jezdniach "przy okazji" zabroniono jazdy rowerem po chodniku w tych godzinach i nakazano jazdę jezdnią...
  • Zakręt - jazda łukiem, niezależnie od jego promienia, nie jest zmianą kierunku jazdy w rozumieniu UPRD, chyba że znaki stanowią inaczej.
  • Jazda Prosto - oznacza w rozumieniu UPRD jazdę bez zmiany kierunku jazdy, niekoniecznie w linii prostej.
mp0011
 
Posty: 2449
Dołączył(a): poniedziałek 23 marca 2015, 01:15

Re: "Wypadek" w Krakowie.

Postprzez ks-rider » poniedziałek 17 lipca 2023, 20:58

Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamien !

O kurierachrowerowych pisal nie bede, bo kazdy wie jak oni jezdza :mrgreen:


:wink:
ks-rider
 
Posty: 3796
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: "Wypadek" w Krakowie.

Postprzez Cyryl8 » poniedziałek 17 lipca 2023, 21:02

każdy wpisuje co chce, jak było widać na filmach.

jeżeli ktoś jeździ po terenie zabudowanym z prędkością taką jak na autostradzie, to tak się zwykle kończy.
można obwiniać pieszego, dzwoniący telefon, czy suszę w Argentynie, ale jakie to ma znaczenie.

tu kłania się jeszcze jedna rzecz:

gdyby ten człowiek rzeczywiście miałby smykałkę motoryzacyjną, gdyby rzeczywiście chciał lepiej jeździć od innych, mieć lepiej opanowany pojazd, poszedłby do jakiegoś klubu po jeździłby na torze, może w rajdach, pod okiem fachowców ogarnąłby auto.

ale tu chodziło tylko o szpan, zaimponowanie co ja mogą, jaki jestem bezkarny, bo podejrzewam, że to nie była pierwsza taka jazda.
Cyryl8
 
Posty: 2436
Dołączył(a): czwartek 25 marca 2021, 06:59

Re: "Wypadek" w Krakowie.

Postprzez Cyryl8 » wtorek 18 lipca 2023, 10:03

mp0011 napisał(a):...BTW: Ostatnio, z okazji zmniejszenia limitu prędkości po 23 na jezdniach "przy okazji" zabroniono jazdy rowerem po chodniku w tych godzinach i nakazano jazdę jezdnią...


możesz wyjaśnić o co chodzi.
Cyryl8
 
Posty: 2436
Dołączył(a): czwartek 25 marca 2021, 06:59

Re: "Wypadek" w Krakowie.

Postprzez Blacksmith » wtorek 18 lipca 2023, 10:29

Kierowca regularnie wstawiał filmiki jak się popisuje i zapierdziela po drogach.
Kochał motoryzację, wyścigi uliczne, prędkość. Zginął tak jak żył... na pełnym gazie*. Niestety zabrał też ze sobą kolegów.

*Tak jak Steve McQueen, który stwierdził: "Wyścigi to życie. Wszystko co przed i po to tylko czekanie".
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2051
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: "Wypadek" w Krakowie.

Postprzez Cyryl8 » wtorek 18 lipca 2023, 11:06

to co napisałeś to totalne bzdury.

gdyby rzeczywiście kochał motoryzację, wyścigi, to trenowałby, ścigałby się na torze, rywalizował z innymi, chcąc zweryfikować swoje umiejętności.
on kochał popisywanie się przed innymi.

różnica między kierowcą wyścigowym, a piratem drogowym jest taka jak między bokserem, który walczy z innymi bokserami na ringu według ustalonych reguł, a bandytą który okłada ludzi na ulicy.
Cyryl8
 
Posty: 2436
Dołączył(a): czwartek 25 marca 2021, 06:59

Re: "Wypadek" w Krakowie.

Postprzez mp0011 » wtorek 18 lipca 2023, 13:48

Cyryl8 napisał(a):
mp0011 napisał(a):...BTW: Ostatnio, z okazji zmniejszenia limitu prędkości po 23 na jezdniach "przy okazji" zabroniono jazdy rowerem po chodniku w tych godzinach i nakazano jazdę jezdnią...


możesz wyjaśnić o co chodzi.


Kiedyś w terenie zabudowanym dopuszczalna prędkość wynosiła 60km/h po 23:00. To oznaczało, że wszyscy rowerzyści podpadali wtedy pod "wyjątek" i mogli jechać chodnikiem "wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h". Obecnie limit formalnie zmniejszono do 50 (choć wielu kierowców ma to gdzieś), więc formalnie ten wyjątek nie zachodzi - trzeba jechać jezdnią jak nie ma drogi rowerowej.
  • Zakręt - jazda łukiem, niezależnie od jego promienia, nie jest zmianą kierunku jazdy w rozumieniu UPRD, chyba że znaki stanowią inaczej.
  • Jazda Prosto - oznacza w rozumieniu UPRD jazdę bez zmiany kierunku jazdy, niekoniecznie w linii prostej.
mp0011
 
Posty: 2449
Dołączył(a): poniedziałek 23 marca 2015, 01:15

Re: "Wypadek" w Krakowie.

Postprzez Blacksmith » wtorek 18 lipca 2023, 14:06

A właśnie mam pytanie bo dużo ostatnio jeżdże rowerem i może odpowie nasz kolega mp0011....

Czy można jechać chodnikiem gdy na ulicy są dziurwy po bokach czy głęboko wklęsłe kraty kanalizacyjne co powoduje, że nie mam wyjścia i musze na takiej ulicy wykonać manewr ominięcia takiej przeszkody i to powoduje zagrożenie zderzenia z samochodem, który akurat w tym samym czasie może chcieć mnie ominąć?
U mnie w Elblągu jest sporo takich ulic.

Nie wiem jak gdzie indziej ale w Elblągu Policja przymyka oko na jazdę chodnikami, choć gdyby trafić na nadgorliwców mających zły dzień to myślę, że mandatu bym nie przyjął i dochodził praw w sądzie. Jazda rowerem ulicą gdzie są dziury na jezdni zaraz przy chodniku to zagrożenie.
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2051
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: "Wypadek" w Krakowie.

Postprzez mp0011 » wtorek 18 lipca 2023, 14:10

Blacksmith napisał(a):A właśnie mam pytanie bo dużo ostatnio jeżdże rowerem i może odpowie nasz kolega mp0011....

Czy można jechać chodnikiem gdy na ulicy są dziurwy po bokach czy głęboko wklęsłe kraty kanalizacyjne co powoduje, że nie mam wyjścia i musze na takiej ulicy wykonać manewr ominięcia takiej przeszkody i to powoduje zagrożenie zderzenia z samochodem, który akurat w tym samym czasie może chcieć mnie ominąć?
U mnie w Elblągu jest sporo takich ulic.

Nie wiem jak gdzie indziej ale w Elblągu Policja przymyka oko na jazdę chodnikami, choć gdyby trafić na nadgorliwców mających zły dzień to myślę, że mandatu bym nie przyjął i dochodził praw w sądzie. Jazda rowerem ulicą gdzie są dziury na jezdni zaraz przy chodniku to zagrożenie.


Można to zawsze, pytanie czy wolno ;)

Formalnie masz jechać możliwie blisko krawędzi jezdni (ale to dotyczy w sumie wszystkich pojazdów) i masz dostosować swoją jazdę (styl, prędkość, technikę) do panujących warunków. Jeżeli ze względu na stan drogi trzeba jechać bliżej środka, jedziesz bliżej środka i tyle. Prawa koleina jest dobrym wyznacznikiem - tam jeżdżą wszyscy, więc czemu nie rower...?

Był kiedyś wyrok sądu, że nawet jazda rowerem 1.20m od krawężnika nie jest wykroczeniem, a i obowiązkowy metr od rowerzysty jest właśnie na takie okoliczności.
  • Zakręt - jazda łukiem, niezależnie od jego promienia, nie jest zmianą kierunku jazdy w rozumieniu UPRD, chyba że znaki stanowią inaczej.
  • Jazda Prosto - oznacza w rozumieniu UPRD jazdę bez zmiany kierunku jazdy, niekoniecznie w linii prostej.
mp0011
 
Posty: 2449
Dołączył(a): poniedziałek 23 marca 2015, 01:15

Re: "Wypadek" w Krakowie.

Postprzez Blacksmith » wtorek 18 lipca 2023, 15:35

Podaje dla przykładu zdjęcie z zaznaczoną osadzoną głęboko kratką, którą trzeba ominąć. To jest w pobliżu mnie i bardzo często tędy jeżdże. Właśnie w tym miejscu jak omijałem tą kratkę było raz o włos blisko aby samochód który mnie omijał mnie zahaczył.

Obrazek

Przecież szczególnie jako rowerzysta mam prawo czuć się niepewnie i niebezpiecznie nawet jeśli prawo wymaga aby kierowca omijając zachował odpowiedni odstęp. A ja też nie mam zamiaru być zawalidrogą i świętą krową na jezdni.

Prawo prawem ale myślę, że istnieją też jakieś zasady zdrowego rozsądku i logiki.
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2051
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: "Wypadek" w Krakowie.

Postprzez mp0011 » wtorek 18 lipca 2023, 15:55

Jedyne co mogę poradzić - jechać prawą koleiną (widać je na zdjęciu dość dobrze - według kierowców, to jest "możliwie blisko prawej krawędzi"), a jak ktoś będzie chciał wyprzedzić I BĘDĄ WARUNKI BY TO BEZPIECZNIE ZROBIĆ, zjechać bliżej, krawędzi, nawet na trawkę...

Ale niestety - będąc na drodze trzeba wykazywać się zdrową dawką asertywności. Jak sam się nie szanujesz i nie egzekwujesz swoich praw, dajesz się spychać i wyganiać z drogi, zwiększasz szanse że będziesz (ty i inni rowerzyści) ignorowany i spychany z drogi w przyszłości. ;)
  • Zakręt - jazda łukiem, niezależnie od jego promienia, nie jest zmianą kierunku jazdy w rozumieniu UPRD, chyba że znaki stanowią inaczej.
  • Jazda Prosto - oznacza w rozumieniu UPRD jazdę bez zmiany kierunku jazdy, niekoniecznie w linii prostej.
mp0011
 
Posty: 2449
Dołączył(a): poniedziałek 23 marca 2015, 01:15

Re: "Wypadek" w Krakowie.

Postprzez Cyryl8 » wtorek 18 lipca 2023, 16:38

mp0011 napisał(a):...Obecnie limit formalnie zmniejszono do 50...


ale to obowiązuje już ponad 2 lata.
Cyryl8
 
Posty: 2436
Dołączył(a): czwartek 25 marca 2021, 06:59

Re: "Wypadek" w Krakowie.

Postprzez Radhezz » wtorek 18 lipca 2023, 19:10

mp0011 napisał(a):Ale niestety - będąc na drodze trzeba wykazywać się zdrową dawką asertywności. Jak sam się nie szanujesz i nie egzekwujesz swoich praw, dajesz się spychać i wyganiać z drogi, zwiększasz szanse że będziesz (ty i inni rowerzyści) ignorowany i spychany z drogi w przyszłości. ;)

Na rowerzystów, a właściwie to cyklopatów powinienem już dawno wystrugać sobie kij "bejzbolowy" i uczyć tumanów zachowania na drodze, aż zęby wyplują. W tym roku 1 maja, skręcam na motocyklu w lewo na światłach, cyklopata wpier..la się na przejście dla pieszych na czerwonym... hamulec, poślizg, szlif, cała lewa strona pokiereszowana, kilka godzin na SOR, okazało się że tylko stłuczenia, ale i tak parę dni byłem wyeliminowany z pracy.
Wczoraj, przed rondem jechałem autobusem, cyklopata wyjechał z chodnika z prawej strony zza pleców ścinając po przejściu, jak już autobus na nim był... Ostre hamowanie spowodowało że kilka osób starszych się wywróciło i poobijało o barierki i elementy konstrukcji autobusu... A cymbał poleciał dalej po chodniku, prawie go dogoniłem, ale poszedł na czerwonym - oczywiście przez przejście - no kur...a dzień jak co dzień. I co zrobić z takim cymbałem jednym czy drugim? Obaj uciekli z miejsca zdarzenia. Koniec bezkarności i jakiejkowiek odpowiedzialności za wybryki na drodze - chce się ktoś poruszać rowerem, to niech ma wykupione OC i tablice rejestracyjne. Ogólnie to chory pomysł żeby uprzywilejowywać tę bandę w ruchu dając im jakieś specjalne drogi i przywileje jeszcze do tego...

A w Krakowie doszło do selekcji naturalnej w dużym skrócie - i pasażerów też niespecjalnie mi szkoda, wiedzieli z kim siadają do auta, i jak jeździ/jedzie - mogli nie wsiadać, albo protestować.
[A][B][BE][C][CE][D][DE]
Pojazdy uprzywilejowane ABCD
Jeśli nie przeklinasz w trakcie prowadzenia samochodu, to znaczy, że prawdopodobnie należysz do tej grupy kierowców, na których my wszyscy przeklinamy.
Avatar użytkownika
Radhezz
 
Posty: 756
Dołączył(a): poniedziałek 05 marca 2012, 15:30
Lokalizacja: Opole

Re: "Wypadek" w Krakowie.

Postprzez Cyryl8 » wtorek 18 lipca 2023, 20:00

Radhezz napisał(a):...chce się ktoś poruszać rowerem, to niech ma wykupione OC i tablice rejestracyjne...


w zasadzie to połowicznie już mamy.

jeżeli masz wykupione ubezpieczenie na mieszkanie, to wszyscy tam zameldowani posiadają OC w życiu codziennym.
jeżeli wybijesz szybę w sklepie, uszkodzisz komuś auto idąc pieszo np. zaczepiając lusterko, wyrządzisz szkodę jadąc na rolkach, hulajnodze czy rowerze. prawie wszyscy ubezpieczyciele dają to w pakiecie.
nie wiem do jakiej sumy dzisiaj, kiedyś dawno to było chyba do 2 000$.

natomiast jeszcze w żadnym kraju rowery nie muszą posiadać tablic rejestracyjnych, a więc próżno oczekiwać, że u nas będą.
Cyryl8
 
Posty: 2436
Dołączył(a): czwartek 25 marca 2021, 06:59

Re: "Wypadek" w Krakowie.

Postprzez mp0011 » wtorek 18 lipca 2023, 21:41

Radhezz napisał(a):
mp0011 napisał(a):Ale niestety - będąc na drodze trzeba wykazywać się zdrową dawką asertywności. Jak sam się nie szanujesz i nie egzekwujesz swoich praw, dajesz się spychać i wyganiać z drogi, zwiększasz szanse że będziesz (ty i inni rowerzyści) ignorowany i spychany z drogi w przyszłości. ;)

Na rowerzystów, a właściwie to cyklopatów powinienem już dawno wystrugać sobie kij "bejzbolowy" i uczyć tumanów zachowania na drodze, aż zęby wyplują. W tym roku 1 maja, skręcam na motocyklu w lewo na światłach, cyklopata wpier..la się na przejście dla pieszych na czerwonym... hamulec, poślizg, szlif, cała lewa strona pokiereszowana, kilka godzin na SOR, okazało się że tylko stłuczenia, ale i tak parę dni byłem wyeliminowany z pracy.
Wczoraj, przed rondem jechałem autobusem, cyklopata wyjechał z chodnika z prawej strony zza pleców ścinając po przejściu, jak już autobus na nim był... Ostre hamowanie spowodowało że kilka osób starszych się wywróciło i poobijało o barierki i elementy konstrukcji autobusu... A cymbał poleciał dalej po chodniku, prawie go dogoniłem, ale poszedł na czerwonym - oczywiście przez przejście - no kur...a dzień jak co dzień. I co zrobić z takim cymbałem jednym czy drugim? Obaj uciekli z miejsca zdarzenia. Koniec bezkarności i jakiejkowiek odpowiedzialności za wybryki na drodze - chce się ktoś poruszać rowerem, to niech ma wykupione OC i tablice rejestracyjne. Ogólnie to chory pomysł żeby uprzywilejowywać tę bandę w ruchu dając im jakieś specjalne drogi i przywileje jeszcze do tego...



Pieszy tak samo może Ci wejść, wbiec, wskoczyć... Też poruszają się po drodze. Też mają mieć tatuaże z numerem na czole i OC...?

(BTW, ja OC mam. Ani razu nie musiałem z niego korzystać, a jak na razie wszystkie kolizje z winy kierowców.)
  • Zakręt - jazda łukiem, niezależnie od jego promienia, nie jest zmianą kierunku jazdy w rozumieniu UPRD, chyba że znaki stanowią inaczej.
  • Jazda Prosto - oznacza w rozumieniu UPRD jazdę bez zmiany kierunku jazdy, niekoniecznie w linii prostej.
mp0011
 
Posty: 2449
Dołączył(a): poniedziałek 23 marca 2015, 01:15

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 175 gości