Kilka uwag dla biegaczy w ruchu drogowym

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Kilka uwag dla biegaczy w ruchu drogowym

Postprzez Cyryl » środa 05 sierpnia 2020, 17:30

A rywalizacja?
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kilka uwag dla biegaczy w ruchu drogowym

Postprzez Marcel2727 » środa 05 sierpnia 2020, 18:04

Zmęczenie nie zawsze jest pożądane Cyryl. Jeśli ma się problemy z sercem lub oddychaniem to lepiej do niego nie dopuszczać. Trenować może każdy, pytanie tylko brzmi jak ma wyglądać trening :wink:
Marcel2727
 
Posty: 833
Dołączył(a): środa 14 sierpnia 2019, 23:11

Re: Kilka uwag dla biegaczy w ruchu drogowym

Postprzez Cyryl » środa 05 sierpnia 2020, 18:47

Gdy miałeś okres w którym się nie ruszałeś, zawsze początki są trudne.
Gdyby przeciętny gość chciałby przebiec maraton, to mógłby nawet umrzeć, ale stopniowo zwiększając dystans i tempo jest to możliwe.
Jak to kiedyś ktoś powiedział: trening to osiąganie kresu swoich możliwości, a na następnym treningu idziesz krok dalej.

Jeszcze pytanie: czy bieganie naszego kolegi to sport, czy zabawa?
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kilka uwag dla biegaczy w ruchu drogowym

Postprzez LeszkoII » środa 05 sierpnia 2020, 19:17

Ok... skoro rozmowa poszła na boczne tory, zakładam w dziale Luźna gadka miejsce do rozważań, które nie mieszczą się w tym temacie: viewtopic.php?f=4&t=42354
Tam też odpowiem na ostatnie posty niezwiązane z PoRD.
Cyryl napisał(a):Patrzysz na to bardzo subiektywnie, dla Ciebie zwolnienie przed PdP jest uciążliwe, ale dla mnie jadącego np. zespołem pojazdów 40t z manualną 16-stopniową skrzynią biegów ma nie być utrudnieniem tylko dlatego, że jestem w pozycji siedzącej?
Piszę z perspektywy osoby biegającej, czyli również subiektywnej, ale posiadam prawko, więc jestem też tym przepuszczającym biegaczy. Istota prawidłowego (optymalnego) zachowania się w okolicy PdP polega na tym, żeby dostosować prędkość do warunków jak najmniejszym kosztem. Pisałem już o tym, więc nie chcę się powtarzać. Zresztą taka idea to abecadło techniki kierowania pojazdem, począwszy od włączania się do ruchu, poprzez dynamiczną zmianę pasa ruchu a skończywszy właśnie na wpuszczeniu pieszego na pasy bez wyraźnego zmniejszenia prędkości a co dopiero bez zatrzymania się. Czasem nie trzeba nawet redukować biegu, wystarczy zdjąć nogę z pedału przyspieszenia. To ma być męczące?
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Kilka uwag dla biegaczy w ruchu drogowym

Postprzez Cyryl » środa 05 sierpnia 2020, 19:36

LeszkoII napisał(a):...żeby dostosować prędkość do warunków jak najmniejszym kosztem...

...Czasem nie trzeba nawet redukować biegu, wystarczy zdjąć nogę z pedału przyspieszenia. To ma być męczące?


Dla niektórym straty w ludziach są tym najmniejszym kosztem.

W niektórych autach zwolnienie o 30km/h to nie tylko zdjęcie nogi z gazu, ale redukcja o 3-4 przełożenia w dół i realne koszty w zużycie paliwa oraz emisji spalin.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kilka uwag dla biegaczy w ruchu drogowym

Postprzez Marcel2727 » środa 05 sierpnia 2020, 21:53

Nikogo nie interesuje ile musisz zmienić przełożeń czy zepsuje to Twój trening. Na pasach/jezdni MUSI być bezpiecznie i pod tym względem przepisy się sprawdzają i dlatego też kierowca musi zwolnić, a pieszy nie może biegać :wink: Idziecie w trochę dziwnym kierunku, kto się bardziej napracuje przy zatrzymaniu ten musi mieć pierwszeństwo? Przecież nie o to w tym chodzi.
Marcel2727
 
Posty: 833
Dołączył(a): środa 14 sierpnia 2019, 23:11

Re: Kilka uwag dla biegaczy w ruchu drogowym

Postprzez mp0011 » środa 05 sierpnia 2020, 22:55

Żeby była jasność - nie uważam, żeby przebieganie przez pasy, torowisko, czy bieganie środkiem jezdni było mądre, zdrowe czy też bezpieczne. Nie uważam także, żeby takie intencje jak przedstawiam mieli twórcy ustawy. Uważam, że literalne czytanie tych paragrafów może prowadzić do takich dziwnych wniosków. A do powyższych wypocin skłoniły mnie dywagacje Leszka, pytającego czy - parafrazując - można poruszać się tempem biegacza przez pasy, udając że się idzie, co jest naciąganiem literalnego zapisu ustawy i zaprzeczeniem jej sensu.

BTW. Nie uważam także, żeby migające zielone dla pieszych pozwalało ani nakazywało konieczność zbiegnięcia z jezdni. Pieszy wszedł na zielonym (albo migającym zielonym, które w dalszym ciągu jest sygnałem zielonym) i ma prawo kontynuować korzystanie z pasów swoim tempem. To kierowcy mają zakaz wjazdy za sygnalizator zielony dopóki takie pieszy nie zejdzie. Jeżeli taki pieszy będzie zbiegał, będzie bardziej narażony na potrącenie...
  • Zakręt - jazda łukiem, niezależnie od jego promienia, nie jest zmianą kierunku jazdy w rozumieniu UPRD, chyba że znaki stanowią inaczej.
  • Jazda Prosto - oznacza w rozumieniu UPRD jazdę bez zmiany kierunku jazdy, niekoniecznie w linii prostej.
mp0011
 
Posty: 2449
Dołączył(a): poniedziałek 23 marca 2015, 01:15

Re: Kilka uwag dla biegaczy w ruchu drogowym

Postprzez LeszkoII » czwartek 06 sierpnia 2020, 05:43

mp0011 napisał(a):Uważam, że literalne czytanie tych paragrafów może prowadzić do takich dziwnych wniosków.
No i masz rację, ale racja ta dowodzi też, że nie można poprzestawać na interpretacji ścisłej (literalnej, słownikowej) przepisów. Punktem wyjścia jest definicja pieszego skonstruowana właśnie po to, żeby odróżnić ten podmiot ruchu drogowego od innych (kierujących, personel służb porządkowych, funkcjonariuszy). Można też podejść do problemu z innej perspektywy: skoro ustawodawca proponuje obowiązek chodzenia lewą stroną jezdni (analog. pobocze), to za tym bardziej bezpieczne wydaje się bieganie również tą stroną. Nazywa się to chyba wykładnią "z mniejszego na większe".

Natomiast posługując się tylko literalnie osadzonym kontekstem tekstu (językowym) prędzej czy później dojdziemy do paradoksów, jakże lubianych na tym Forum i nie tylko. Przykład pierwszy z brzegu: skoro nie można przebiegać przez jezdnię, to może można skakać przez nią na skakance albo skakać rowerem bez udziału w przemieszczaniu się ruchu kół roweru.
mp0011 napisał(a):BTW. Nie uważam także, żeby migające zielone dla pieszych pozwalało ani nakazywało konieczność zbiegnięcia z jezdni.
Przepis brzmi tak: "(...)sygnał zielony migający oznacza, że za chwilę zapali się sygnał czerwony i pieszy jest obowiązany jak najszybciej opuścić przejście". Nie jest to przepis ustawy, więc rozumując go należy mieć na uwadze hierarchię mocy obowiązywania norm zawartą w art. 5 uPoRD. Moim zdaniem cytowany przepis to nic innego jak wyjątek od przepisu z ustawy, tego mianowicie przepisu, który zabraniając przebiegania przez jezdnię traci niejako swoją wartość obowiązywania w konkretnym i indywidualnym przypadku na rzecz przepisu-nakazu generowanego przez sygnał świetlny.

JAK NAJSZYBCIEJ OPUŚCIĆ PRZEJŚCIE <-- to jest zadanie do wykonania przez pieszego, którego złapie migający sygnał zielony (niezależnie czy na PdP wchodzi czy już na nim się znajduje). Jednak to od cech indywidualnych pieszego zależy, jak wygląda jego zdolność do najszybszego ruchu. Dla mnie będzie to przebiegnięcie przez jezdnię, dla osoby w podeszłym wieku przyspieszenie kroku z prędkości 1 km/h do prędkości 1,5 km/h, etc.
mp0011 napisał(a):Jeżeli taki pieszy będzie zbiegał, będzie bardziej narażony na potrącenie...
To już wnioski de lege ferenda... biała księga PoRD musiałaby liczyć kilkaset stron maszynopisu...
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Kilka uwag dla biegaczy w ruchu drogowym

Postprzez Cyryl » czwartek 06 sierpnia 2020, 06:24

Nie bardzo rozumiem po co ten temat.
Chcesz siebie i nas przekonać, że biegasz po drogach zgodnie z prawem.
A tak nie jest.
Prawo przewiduje, że piesi poruszają się z prędkością pieszych - chodzą, nie biegają, kierujący rozglądajac się, upewniając przed PdP biorą pod uwagę takich pieszych.
Ale działa to w drugą stronę: pojazdy mają poruszać się z prędkością 50/90km/h, a Ty przed przyjściem przez jezdnię rozglądając się uwzględniasz takie pojazdy.

Jeżeli ktoś w celach treningowych chce biegać lub jeździć z większymi prędkościami to poza drogą publiczną.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kilka uwag dla biegaczy w ruchu drogowym

Postprzez mp0011 » czwartek 06 sierpnia 2020, 11:38

LeszkoII napisał(a):Nazywa się to chyba wykładnią "z mniejszego na większe".


Jak się ustala "ważniejszość" różnych wykładni i tym podobnych?

Skąd wiadomo, czy "z mniejszego na większe" będzie bardziej stosowne od "reguła potwierdza wyjątek", albo "niejasności rozstrzyga się na korzyść oskarżonego"...?

Swoją drogą, to nie tak dawno jakiś sąd orzekł, że pomimo usunięcia z ustawy przepisu nakazującego rowerzyście nie wjeżdżanie przed pojazdy na przejazdach , nadal on obowiązuje, bo istnieje w wersji dla pieszych... "skoro pieszy ... to tym bardziej rower ... "
  • Zakręt - jazda łukiem, niezależnie od jego promienia, nie jest zmianą kierunku jazdy w rozumieniu UPRD, chyba że znaki stanowią inaczej.
  • Jazda Prosto - oznacza w rozumieniu UPRD jazdę bez zmiany kierunku jazdy, niekoniecznie w linii prostej.
mp0011
 
Posty: 2449
Dołączył(a): poniedziałek 23 marca 2015, 01:15

Re: Kilka uwag dla biegaczy w ruchu drogowym

Postprzez Marcel2727 » czwartek 06 sierpnia 2020, 12:26

Cyryl napisał(a):Chcesz siebie i nas przekonać, że biegasz po drogach zgodnie z prawem.


Dokładnie o to cały czas chodzi Panu Lechosławowi :wink:
Marcel2727
 
Posty: 833
Dołączył(a): środa 14 sierpnia 2019, 23:11

Re: Kilka uwag dla biegaczy w ruchu drogowym

Postprzez waw » czwartek 06 sierpnia 2020, 19:31

LeszkoII napisał(a):Są niezdrowe dla mnie, a kalorii więcej nie spalisz taką metodą, co najwyżej dostaniesz większej zadyszki więc mniej dotlenisz mięśnie.

Widziałem kiedyś biegacza co przepuszczał na przejściu sznur samochodów. W tym czasie trenował podskoki w górę. Dla chcącego nic trudnego. :)
mp0011 napisał(a):BTW. Nie uważam także, żeby migające zielone dla pieszych pozwalało ani nakazywało konieczność zbiegnięcia z jezdni. Pieszy wszedł na zielonym (albo migającym zielonym, które w dalszym ciągu jest sygnałem zielonym) i ma prawo kontynuować korzystanie z pasów swoim tempem. To kierowcy mają zakaz wjazdy za sygnalizator zielony dopóki takie pieszy nie zejdzie. Jeżeli taki pieszy będzie zbiegał, będzie bardziej narażony na potrącenie...

Tak, ale gorzej w sytuacji gdy jakiś samochód omija ciężarówkę (która stoi na lewoskręcie i ma czerwone) która zasłania pieszego. Wtedy jest problem - nikt nie złamał przepisów a wypadek jest...
Natomiast z praktycznego punktu widzenia - podczas wypadków na skrzyżowaniach z sygnalizacją dochodzenie obejmuje tylko ustalenie jakie sygnały były podawane W CHWILI ZDARZENIA. Tak na przekór przepisom.
waw
 
Posty: 1858
Dołączył(a): niedziela 05 lipca 2015, 13:59

Re: Kilka uwag dla biegaczy w ruchu drogowym

Postprzez LeszkoII » czwartek 06 sierpnia 2020, 19:48

mp0011 napisał(a):Jak się ustala "ważniejszość" różnych wykładni i tym podobnych?
Na podstawie konstytucyjnej zasady niezawisłości sądów, bo to one są podmiotem stosowania prawa w najwyższej instancji załatwiania spraw, rozwiązywania sporów czy orzekania winy itp. Nie ma żadnego ustawowego algorytmu, który szeregowałby poszczególne rodzaje wykładni a jest ich tyle, że moja głowa jeszcze za mała na ich ogarnięcie a tym bardziej doradzanie w tej materii.
mp0011 napisał(a):Skąd wiadomo, czy "z mniejszego na większe" będzie bardziej stosowne od "reguła potwierdza wyjątek", albo "niejasności rozstrzyga się na korzyść oskarżonego"...?
Wiesz... w naszym ustroju orzekania nie ma precedensu common law, ale judykaturę mamy bardzo obszerną i w niektórych sprawach bardzo stabilną. Na przykład do dziś śmiało można posługiwać się wyrokami sądów z lat 80-tych i wcześniejszych – w zakresie problematyki ruchu drogowego. Generalnie te orzeczenia ewoluują, ale nie zmieniają się na tyle, by dochodziło do nagłego zwrotu. Dotyczy to głównie zasad ruchu drogowego, np. szczególna ostrożność.
mp0011 napisał(a):Swoją drogą, to nie tak dawno jakiś sąd orzekł, że pomimo usunięcia z ustawy przepisu nakazującego rowerzyście nie wjeżdżanie przed pojazdy na przejazdach , nadal on obowiązuje, bo istnieje w wersji dla pieszych... "skoro pieszy ... to tym bardziej rower ... "
Ja bym się akurat nie zdecydował na taką argumentację, są bardziej wyrafinowane, ale do tego trzeba kompleksowej znajomości wszystkich przepisów o ruchu drogowym, z tych z rozporządzeń włącznie.
Cyryl napisał(a):Prawo przewiduje, że piesi poruszają się z prędkością pieszych - chodzą, nie biegają
Poproszę o dowód słuszności tego stwierdzenia.
Cyryl napisał(a):Chcesz siebie i nas przekonać, że biegasz po drogach zgodnie z prawem.
Nie chcę przekonywać, ale wg mnie biegam zgodnie z prawem.
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Kilka uwag dla biegaczy w ruchu drogowym

Postprzez Cyryl » czwartek 06 sierpnia 2020, 20:08

LeszkoII napisał(a):...ale wg mnie...


pełna zgoda.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kilka uwag dla biegaczy w ruchu drogowym

Postprzez mp0011 » czwartek 06 sierpnia 2020, 23:03

Prawo przewiduje, że pieszy może stać, iść, biegać, jechać rowerkiem, wózkiem inwalidzkim... Jest jakiś konkretny limit prędkości wózka inwalidzkiego ;) ?
  • Zakręt - jazda łukiem, niezależnie od jego promienia, nie jest zmianą kierunku jazdy w rozumieniu UPRD, chyba że znaki stanowią inaczej.
  • Jazda Prosto - oznacza w rozumieniu UPRD jazdę bez zmiany kierunku jazdy, niekoniecznie w linii prostej.
mp0011
 
Posty: 2449
Dołączył(a): poniedziałek 23 marca 2015, 01:15

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 62 gości