Jechałem drogą z pierwszeństwem i skręcałem w lewo w drogę podporządkowaną z przejazdem kolejowym przed którym jest znak stop i krzyż św Andrzeja. Zatrzymałem się na skrzyżowaniu przed skrętem w lewo, a przed znakiem już nie bo tam nie ma tyle miejsca żeby się w całości zmieścić.
W prawie o ruchu drogowym pisze " Zatrzymanie powinno nastąpić w wyznaczonym do tego celu miejscu, a w razie jego braku (tu jest taki przypadek) - w takim miejscu, w którym kierujący może upewnić się, że nie utrudni ruchu na drodze z pierwszeństwem. Przed stopem nie ma też linii bezwzględnego zatrzymania. Przejechałem przez przejazd i zatrzymała mnie policja. Czy mieli rację?