Teren zabudowany

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Teren zabudowany

Postprzez qrczakoff » wtorek 26 maja 2020, 07:33

Dzień dobry wszystkim

Mam pytanie dotyczące kwestii jak interpretować ograniczenia wynikające z faktu poruszania się po obszarze zabudowanym. Jak wiadomo, jego początek wyznacza znak D-42. Tu sprawa jest prosta – 50 za dnia, 60 w nocy. No chyba, że pod nim jest B-33, to wtedy przez całą dobę tyle ile na znaku. No chyba, że pod nim jest jeszcze T-23b, to wtedy dodatkowe ograniczenie dotyczy wyłącznie ciężarówek.
OK, to jest jakne i proste. Tylko co w przypadkach, kiedy do jednej miejscowości/obszaru zabudowanego z różnych kierunków ustawione są różne zestawy tych znaków?
qrczakoff
 
Posty: 4
Dołączył(a): wtorek 08 marca 2011, 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Re: Teren zabudowany

Postprzez LeszkoII » środa 27 maja 2020, 05:56

Znak drogowy wytycza kierującego sposób zachowania. Kierującego interesują tylko znaki widoczne dla niego, najogólniej.
W Twoim przypadku nie musisz się zastanawiać, jaki zestaw znaków przewidziano dla kierujących jadących z przeciwnego kierunku, albo z tych nadjeżdżających z drogi poprzecznej. Jeżeli więc dla jednego kierunku wjazdu w obszar zabudowany będzie wynikał nakaz jazdy z prędkością "X km/h", zaś dla drugiego kierunku inny nakaz postaci "Y km/h", to w zależności od tego, kto z jakiej strony wkracza w ten obszar, będą obowiązywać prędkości odpowiednio różne. Toteż na trasie "tam i z powrotem" kierujący raz będzie zmuszony jechać co najwyżej X km/h a innym razem Y km/h.
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Teren zabudowany

Postprzez qrczakoff » środa 27 maja 2020, 06:46

LeszkoII napisał(a): ...w zależności od tego, kto z jakiej strony wkracza w ten obszar, będą obowiązywać prędkości odpowiednio różne...

Na sztywno się trzymając procedur masz rację. Tylko to się kupy nie trzyma. Jeżeli wjadę do miejscowości od strony z samym D-42 i będę z niej wracał po 23, to wolno mi jechać 60 km/h. Jeśli zaś jadę przez nią tranzytem w kierunku powrotu i po drodze minąłem D-42+B-33 (40), to dozwolona prędkość jest niższa o 1/3 dla takiego samego pojazdu w tym samym miejscu i warunkach. Wiadomo, że to wszystko teoria, ale co w razie wypadku/kontroli prędkości. Ile mi wolno było jechać w tym momencie? Przecież ten znak oznacza ograniczenie w całym obszarze, a nie tylko w tę stronę do skrzyżowania.
Problem wydaje się być wydumany, ale ostatnio zacząłem uzupełniać dozwolone prędkości maksymalne na jednej mapie i okazuje się, że nie są to wcale takie rzadkie przypadki (i w efekcie nie wiadomo jak je opisać).
W Polsce bylejakość oznakowania wraz z jego zagęszczeniem potrafi skołować najlepszych. Przypadek z ostatnich kilku dni – jadę drogą, teren niezabudowany. W oddali kilka domów, mijam ograniczenie prędkości do 70. Zwalniam do tych 70, przejeżdżam za chałupy, a tam odwołanie, ale pięćdziesiątki. W tym momencie pierwsza myśl – pora odpocząć, jak znaków nie widzisz. Potem sprawdziłem nagranie z rejestratora. 50 nie ma. Sprawdziłem Street View, a tam nawet 70 brak (a odwołanie bez zmian).
qrczakoff
 
Posty: 4
Dołączył(a): wtorek 08 marca 2011, 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Re: Teren zabudowany

Postprzez waw » środa 27 maja 2020, 11:44

Teoretycznie, ale tłumacz to policjantowi który weźmie pod uwagę co zechce.
waw
 
Posty: 1858
Dołączył(a): niedziela 05 lipca 2015, 13:59


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości