pierwszeństwo

[ks-rider]

Panowie !

naprawde nie mozecie sie powstrzymac przed karmieniem troll'a marcela ?

[mp0011]

Uważam, że jest tu temat do poważnej dyskusji, bo są sytuacje niebezpieczne.
Włączam się do ruchu (albo wyjeżdżam z podporządkowanej, w tym na rondo), prawy pas pusty, a z lewego niespodziewanie zjeżdża samochód...

Teraz przepisy.
1) mam ustąpić pierwszeństwa, czyli: powstrzymać się od ruchu, jeżeli ruch mógłby zmusić innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej zmiany prędkości. Jeżeli wjeżdżam na wolny pas ruchu, nie zmuszam nikogo do zmiany pasa, ani prędkości.

2) Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać (...) oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas ruchu z prawej strony. Nie jest tu napisane, że z sąsiedniego "prawego" pasa, ale z prawej strony.

Czy w świetle tych przepisów jadący drogą ma absolutne i oczywiste pierwszeństwo? Nie wydaje mi się.

[ks-rider]

Dalej nie kumasz, ten troll, niema nawet PJ na taczke, a Ty sie produkujesz ?

[szerszon]

Uważam, że jest tu temat do poważnej dyskusji, bo są sytuacje niebezpieczne.
Włączam się do ruchu (albo wyjeżdżam z podporządkowanej, w tym na rondo), prawy pas pusty, a z lewego niespodziewanie zjeżdża samochód...

Teraz przepisy.
1) mam ustąpić pierwszeństwa, czyli: powstrzymać się od ruchu, jeżeli ruch mógłby zmusić innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej zmiany prędkości. Jeżeli wjeżdżam na wolny pas ruchu, nie zmuszam nikogo do zmiany pasa, ani prędkości.

2) Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać (...) oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas ruchu z prawej strony. Nie jest tu napisane, że z sąsiedniego "prawego" pasa, ale z prawej strony.

Czy w świetle tych przepisów jadący drogą ma absolutne i oczywiste pierwszeństwo? Nie wydaje mi się.

1) tego nie wiesz. Masz ustąpic na drodze z pierwszeństwem lub jadącemu po skrzyzowaniu( rondo).
2) Od prawej strony jest Art 25.1...ale w tym przypadku nieistotne. Znaki czyli D-1/A-7 chyba ważniejsze od przepisu.

[mp0011]

To jest trochę jak z brakiem kierunkowskazu przy pierwszeństwie łamanym. Owszem, mam takiemu ustąpić jak skręca mi przed nosem (bo znaki), ale powinienem przecież zakładać, że kierowcy stosują się do przepisów. Czyli sygnalizują zamiary, czy zajmują odpowiedni pas ruchu. Bo tak, to każde wyjechanie to albo oczekiwanie aż na żadnym pasie nie będzie nikogo (bo przecież może teoretycznie nagle zjechać przez wszystkie pasy), albo rosyjska ruletka...

A jeżeli ktoś jedzie lewym pasem, mam prawo zakładać, że w jakimś celu. Albo będzie skręcał w lewo, albo ułatwia mi wyjazd...

Sądzę, że w sądzie można spokojnie wygrać podobną sprawę, choćby z faktu, że zmiana pasa (zwłaszcza na rondzie) wymaga zachowania szczególnej ostrożności. A ciężko znaleźć jej znamiona w niesygnalizowanej zmianie pasa bez obserwowania innych uczestników. A w najgorszym przypadku współwina ze wskazaniem na zmieniającego pas ruchu.

[Henq]

1) mam ustąpić pierwszeństwa, czyli: powstrzymać się od ruchu, jeżeli ruch mógłby zmusić innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej zmiany prędkości. Jeżeli wjeżdżam na wolny pas ruchu, nie zmuszam nikogo do zmiany pasa, ani prędkości.

Pojazd na skrzyżowaniu może zmienić pas ruchu właśnie na ten wolny, ty wjeżdżając na ten pas możesz wymusić na nim pierwszeństwo, czyli możesz zmusić go do hamowania, albo zmiany pasa, jeżeli zrobisz to nie doprowadzając do tego to tak możesz, ale w razie kolizji wjeżdżający spod znaku A-7 będzie winny a nie zmieniający pas ruchu na drodze głównej na skrzyżowaniu.

[mp0011]

"Sąd zważył, co następuje:

Udział w ruchu drogowym wymaga przestrzegania jego zasad, zachowania rozwagi i ostrożności, by uniknąć wszelkich zagrożeń bezpieczeństwa w tym ruchu. Obwiniony prowadził samochód w ruchu drogowym, wjechał na rondo i przejechał znaczną jego część, wówczas na rondo wjechał J. D. i po dojechaniu na wysokość pasa skrętu w stronę S. doszło do zderzenia pojazdów. Wskazać należy, że zgodnie z treścią art. 17 ust. 2 Prawa o ruchu drogowym kierujący pojazdem włączając się do ruchu obowiązany jest zachować szczególną ostrożność oraz ustąpić pierwszeństwa przejazdu innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu. Pokrzywdzony w zastanej sytuacji drogowej włączał się do ruchu, a obwiniony już poruszał się rondem. Jednak dojeżdżając do części ronda, skąd obwiniony mógł skręcić w stronę S., to obwiniony zmieniał pas ruchu, a pokrzywdzony włączał się do ruchu po rondzie. Niewątpliwie pokrzywdzony powinien ustąpić pierwszeństwa przejazdu pojazdowi kierowanemu przez obwinionego, gdyż naruszył zasadę pierwszeństwa przejazdu i zostało to potwierdzone prawomocnym wyrokiem wobec J. D. (k.25-26). Należy jednak zwrócić uwagę, że pokrzywdzony mógł zasadnie liczyć na to, że obwiniony będzie kontynuował jazdę pasem ruchu, po którym się poruszał i zanim zmieni pas na zewnętrzny upewni się, czy będzie mógł to uczynić bezpiecznie. Wskazać należy, że zgodnie z treścią art. 22 ust. 4 Ustawy prawo o ruchu drogowym kierujący zmieniając pas ruchu jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa przejazdu pojazdowi jadącemu tym pasem ruchu. W tej sytuacji to obwiniony powinien ustąpić pierwszeństwa przejazdu, wówczas do zderzenia pojazdów nie doszłoby.

Czyn obwinionego należy zatem zakwalifikować jako wykroczenie z art. 86 § 1 k.w., gdyż polegał na tym, że naruszył obowiązujące zasady bezpieczeństwa ruchu drogowego i spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w tym ruchu. W tym przypadku zdarzenie drogowe spowodowali obaj kierujący samochodami, które się zderzyły, gdyż analizując skutki naruszonych przez nich zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym uznać należy, że gdyby którykolwiek z nich powstrzymał się przed manewrem zmiany pasa ruchu, co dotyczy obwinionego lub wjazdu na rondo, co dotyczy pokrzywdzonego, to do zderzenia pojazdów nie doszłoby."

Tak na szybko, pierwszy link który mi wyskoczył...

[Henq]

tak na szybko to można się odwołać, ale trochę naciągane, oba pojazdy były już na rondzie:
"gdyż zmieniając pas ruchu na rondzie nie upewnił się, że na pas ten wjechał J. D."
Czyli nie wjeżdżał a już wjechał, skoro wjechał to już był na pasie na który inny pojazd chciał wjechać, więc jakie tu włączanie się do ruchu? normalna zmiana pasa ruchu.

[mp0011]

Jak by już był na pasie i jechał, to winny by nie był. Wiesz jak sądy czasem formułują zdania...

[szerszon]

Wiesz jak sądy czasem formułują zdania...

Bo to takie sądy...

[mp0011]

A kojarzycie winę pieszego w strefie zamieszkania...? Niby ma pierwszeństwo, ale też nie absolutne.

[Henq]

A kojarzycie winę pieszego w strefie zamieszkania...? Niby ma pierwszeństwo, ale też nie absolutne.

może jechał na hulajnodze elektrycznej

[waw]

A kojarzycie winę pieszego w strefie zamieszkania...? Niby ma pierwszeństwo, ale też nie absolutne.

Kierujący w strefie zamieszkania ma ustępować pieszym miejsca a nie pierwszeństwa.

[gumik]

To o jakim pierwszeństwie mowa w ustawie?

Przepisów ust. 1–4a nie stosuje się w strefie zamieszkania. W strefie tej pieszy korzysta z całej szerokości drogi
i ma pierwszeństwo przed pojazdem.

[MulderX]

Wytłumaczy mi ktoś dlaczego według tej aplikacji samochód jadący od dołu, ten co musi zmienić pas, ma pierwszeństwo?
Podobne sytuacje z motorem, który znajduje się na pasie który jest zablokowany i zawsze ma pierwszeństwo według tej aplikacji nad autem nadjeżdżającym z przeciwka jadącym swoim pasem