Rondo, Krasnik, Lubelskie, jak jeździć.

[Sulovsky]

Cześć,

Ostatnio w swoim mieście zauważyłem pewną burzę odnośnie jazdy po tym rondzie.

Jadąc od strony centrum mamy znak ustap pierwszeństwa, za znakiem pas którym jedziemy zmienia się tylko do skrętu w Lewo, natomiast jeśli chcemy jechać w stronę Lublina trzeba pas zmienić na prawy.

Dużo ludzi którzy jadą prawym pasem i zmieniać to na ten do skrętu w Lewo trąbi ponieważ uważa, że mają pierwszeństwo przed tymi, którzy chcą jechać w kierunku Lublina.

Jak to wygląda faktycznie? Jak tam jeździć?

DK19
https://maps.app.goo.gl/UPpfftLo2QM5mGx68

[waw]

To nie jest rondo!
Dlatego jest tak jak mówisz. Pierwszeństwo ma ten kto jedzie swoim pasem.

[Sulovsky]

Tak, tak przepraszam

[Sulovsky]

A ten znak ustap pierwszeństwa czego obowiązuje?

Większość kierowców sugerując się nim, zatrzymuje się przed znakami na jezdni i tam czeka aż pas prawy będzie wolny, dopiero wtedy kontynuuje jazdę.
Bardzo często właśnie zdarza się, że Ci z prawego zmieniać na lewy nadużywaja sygnałów dźwiękowych, myśląc że mają pierwszeństwo i pojazd jadący lewym musi czekać aż oni zmienia pas.

[gumik]

Rondo oczywiście to jest. @waw zapewne chodziło o "skrzyżowanie o ruchu okrężnym". Rondo to potoczna nazwa i można tak nazwać zespół skrzyżowań, jak jest w tym przypadku. Nie jest to nic nowego, np. Rondo Mogilskie w Krakowie też jest rondem, ale w świetle przepisów drogowych to są osobne skrzyżowania.

[yorki]

Jak to wygląda faktycznie? Jak tam jeździć?

Patrząc na SV, to niedawno musiała być tam mała zmiana organizacji ruchu. Jeden z pasów DK19 został wyłączony z ruchu poprzez P-21. Może niektórzy jeżdżą jeszcze po staremu?
W miejscu, o którym piszesz A-7 jest wg mnie jest nieszczególnie potrzebny.
Co do zmiany pasów ruchu na sąsiedni, to nie ma pasa uprzywilejowanego.
Wszystko na zasadach opisanych w Art.22.

[Henq]

A ten znak ustap pierwszeństwa czego obowiązuje?

oczywiście, że obowiązuje, a dlaczego miał by nie obowiązywać?
tu masz zapis gdzie obowiązuje:

Znak A-7 znajdujący się w obrębie skrzyżowania dotyczy tylko najbliższej jezdni, przed którą został umieszczony.

Większość kierowców sugerując się nim, zatrzymuje się przed znakami na jezdni i tam czeka aż pas prawy będzie wolny, dopiero wtedy kontynuuje jazdę.

mądrzy ludzie
znają polskie realia, a nóż jakiś debil zechce zmienić pas na lewy przez ciągłą, albo najechać na pas wyłączenia by wyprzedzić lewym pasem wolno jadącą "L" na pasie prawym i co wówczas?

czerwony wjeżdża na lewy pas ale, zielony zmienia na ten lewy i co wina czerwonego

Bardzo często właśnie zdarza się, że Ci z prawego zmieniać na lewy nadużywaja sygnałów dźwiękowych, myśląc że mają pierwszeństwo i pojazd jadący lewym musi czekać aż oni zmienia pas.

jeżeli mowa o tym A-7:


również mądrzy ludzie i mają rację
pasy oddziela linia przerywana więc można zmienić
swoją drogą kolejna nieścisłość w polskich przepisach: skrzyżowanie to połączenie minimum dwóch jezdni, obszar skrzyżowania to te dwie jezdnie razem ze sobą (więc nie jezdnia), ale znak w obrębie skrzyżowania dotyczy najbliższej jezdni
jak by postawić C-12 to by się pseudoinstruktorek z warszafki zesrał z prawym zjazdowym
i nagle się staje jasne, że to pojazd zmienia kierunek jazdy a nie jezdnia czy kierujący